reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Czesc dziewczyny:)


jestem od niedawna na forum,bo tez od niedawna pomysl na powiekszeniem rodziny.
Jestem tez pod wielkim wrazeniem klimatu tu panujacego,zyczliwosci,pomocy i porad tu nie brakuje.
Dziekuje Wam za to,bo rozwiewa to moje obawy.
Szperajac na forum nie znalazlam odpowiedzi na moje pytanie,dlatego postanowilam zwrocic sie do Was z pomoca.
Piszac swojego pierwszego posta,pare dni temu,wspomnialam ze chcialabym tez zostac mam w przyszlym roku.Staranka rozpoczniemy po urlopie. Jedna z Was napisala "czemu po urlopie,staraj sie teraz latka leca"Wtedy tez zaczelam przegladac watek tych ktore staraj sie juz od dluzszego czasu ,bez wiekszych powodzen.Pomyslalam rzeczywiscie nie mam juz zbyt duzo czasu.
Lecz mam pytanie do Was.
Moje dni plodne beda przypadaly na okres urlopu,dokladnie w samym srodku wypoczynku.Jesli dobrze by wszytko poszlo wrocilibysmy w powiekszonym skladzie. Czy moze orietujecie sie czy podroz powrotna (samolotem)moze miec niegatywny wplyw na przebieg tych wczesnych etapow ciazy? Byc moze to jest dziwne pytanie,bo wiadomymjest ze ciezarnie podrozuja,ale te ktore o tym wiedza i wczesniej konsultuja to ze swoim lekarzem.Ja natomiast nie wiem ,i nawet nie mam mozliwosci zapytac sie teraz swojego lekarza:co by bylo gdyby?
Jesli nie znacie odpowiedzi na moje pytanie to moze chociaz doradzilybyscie mi co zrobilybyscie w moim przypadku?

Mam nadzieje ze nie zanudzilam Was tym postem
Pozdrawiam
 
reklama
Witajcie kochane moje dziewczynki:-D Nie bylo mnie przez 2 dni ale jakos tak zeszlo. Postaram sie dzisiaj troche z Wami popisac?

Mama jak tam samopoczucie?

Pysia WSZYTKIEGO NAJ Z OKAZJI SLUBU!!! :)
54ds42.gif


Tusenfryd18 z tego co ja sie orientuje samolotem mozna latac w czasie calej ciazy wylanczajac 8 i 9 miesiac. Jezeli ciaza nie jest zagrozona nie ma powodu do obaw. Tez kiedys szukalam porady na necie na ten temat i pytalam lekarza. Powiedzial mi to samo co Tobie powyzej napisalam. My lecimy prawdopodobnie za jakies 2, 3 miesiace do Japonii na 3 tygodnie i tez mozliwe ze juz bede w ciazy (o ile nam sie tak szybko uda oczywiscie):tak: Ale mysle ze to juz Twoja indywidualna decyzja.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witajcie:)
Zajrzałam do Was, ponieważ też jestem na tym samym etapie co Wy:)Mam nadzieje, że można z Wami popisać:-) Mam jak narazie jednego synka który ma 2,5 roczku no i myślimy o drugiej dzidzi ( a w większości mój mąż myśli i to On mnie sklonił chyba żeby zmienić zdanie:-)) Tak więc u mnie występuje obecnie @ więc jak tylko się skończy zaczniemy starania:-D Bardzo Was srdecznie pozdrawiam
 
jestem i ja w niedziele:tak::-)
JAEWA- samopoczucie rozne-ogolnie si,ale wczoraj jak bylam w Ikea to tak mi jajniki dawaly znac o sobie ,ze musialam rozpiac spodnie...nie wiem czy to dobry znak czy nie i nie wiem co o tym myslec,za tydzien test,ale to jeszcze tydzien...a jak u Ciebie??mąż przywitany;-)domek posprzątany???;-)jak zdrowko???

KARINA- witam Cie na wątku krajanko:tak::-D:-D:-D:-Dja mieszkam 11 lat w Poznaniu ,ale pochodze z naszego pieknego Szczecinka:tak::-)życze Ci owocnych staran:tak:

TUSENFRYD- dokladnie tak jak napisala JAEWA mozesz smialo dzialac na wczasach bo wiele par wraca juz w powiekszonym skladzie rodzinnym samolotem i jest wszystko dobrze,wiec tym sie nie stresuj:no::-)tylko wypocznij a w polowie urlopu dzialaj i ...powodzenia:tak:
 
Pysia Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia...miłości , szczęścia, wyrozumiałości...;-)

TUSENFRYD myślę że nie masz się czego obawiać wiele z moich koleżanek zafasolkowało właśnie na egzotycznych wyjazdach, z których wracały samolotem...i wszystko jest w jak najlepszym porządeczkuc:happy2:

no i dzieńdoberek wszystkim :-D
 
myślałam żeby iść na plażę ale jest taki upał że ja nie wytrzymam na słońcu chyba dłużej niż 20 minut:) ale to jeszcze zobaczę...bo coś znajomi chcą się przejść ze swoim 1,5rocznym szkrabem właśnie na plażę...a wiadomo że na pełnym słońcu nie będą się kisić więc byłby to dobry kompromis...taki spacerek ;-) a po południu to obiadek u moich kuzynek - jedna się obroniła a druga zdała wreszcie na upragnione malarstwo ... a inny pozytyw jest taki że nie muszę gotować dziś obiadu!!!!!!!!!!! :-)

a jakie plany na dziś u ciebie mamuś? :)
 
FUTRZAKOWA- no to gratki dla kuzynek:tak:fajnie Wam dzien uplynie:tak:ja tez za dlugo na slonku nie wytrzymuje a teraz to wogole sie nie wystawiam bo nie wiadomo czy sie udalo i nie chcialabym sobie zaszkodzic.takze siedze na ogrodzie w cieniu;-)
my po obiadku jedziemy do naszej kupmeli(kiedys razem pracowalysmy w hurtowni kosmetycznej)mieszka na drugim koncu Poznania wiec od nas jakies 35 km,ale w pol godzinki dojedziemy i bedziemy sie gościc-ma kolo siebie plac zabaw wiec dzieci beda mialy zajescie.
a na obaid wczoraj zrobilam caly garnek chlodnika i zoslalo jeszcze na dzis:tak:takze tez nic nie szykuje:-D
 
no to też całkiem sympatyczny dzień u ciebie się zapowiada :)

ja przyznam szczerze że straszliwie się stresuję ( wiem że nie powinnam :( ) ... bo tak sobie myślę że w momencie jak nam się uda o fasolkę .... i potem już urodzi się dzidzia ... to nie wiem czy się do tego wszystkiego nadaję .... przede wszystkim nie lubię "dbać" o dom... u nas nigdy nie panuje idealny porządek + mamy pieska który dodatkowo brudzi... a przy takiej dzidzi to wszystko powinno byc czyściutkie ....boję się by mnie to nie przerosło:( no i cały czas się zastanawiam kiedy po porodzie wrócić do pracy ... z jednej strony wiem że powinnam siedzieć w domku jak najdłużej z drugiej... nie wiem ile wytrzymam:) no i jeszcze moja praca - heh... pracuję w takim zawodzie że dłuższa przerwa może spowodować obniżenie moich kawlifikacji :( chyba za dużo myślę na wyrost... :(
 
reklama
a tak na marginesie... :-) czy możesz podać jakiś przepis na chłodnik :-D bo jeszcze nigdy nie robiłam :-) niestety moi rodzice odeszli za szybko z tego świata i wielu rzeczy się od nich nie zdążyłam nauczyć ...m.in. nie zdążyłam dopytać mojej mamy o sztuczki kulinarne ;-)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry