tusenfryd18
Fanka BB :)
Czesc dziewczyny
jestem od niedawna na forum,bo tez od niedawna pomysl na powiekszeniem rodziny.
Jestem tez pod wielkim wrazeniem klimatu tu panujacego,zyczliwosci,pomocy i porad tu nie brakuje.
Dziekuje Wam za to,bo rozwiewa to moje obawy.
Szperajac na forum nie znalazlam odpowiedzi na moje pytanie,dlatego postanowilam zwrocic sie do Was z pomoca.
Piszac swojego pierwszego posta,pare dni temu,wspomnialam ze chcialabym tez zostac mam w przyszlym roku.Staranka rozpoczniemy po urlopie. Jedna z Was napisala "czemu po urlopie,staraj sie teraz latka leca"Wtedy tez zaczelam przegladac watek tych ktore staraj sie juz od dluzszego czasu ,bez wiekszych powodzen.Pomyslalam rzeczywiscie nie mam juz zbyt duzo czasu.
Lecz mam pytanie do Was.
Moje dni plodne beda przypadaly na okres urlopu,dokladnie w samym srodku wypoczynku.Jesli dobrze by wszytko poszlo wrocilibysmy w powiekszonym skladzie. Czy moze orietujecie sie czy podroz powrotna (samolotem)moze miec niegatywny wplyw na przebieg tych wczesnych etapow ciazy? Byc moze to jest dziwne pytanie,bo wiadomymjest ze ciezarnie podrozuja,ale te ktore o tym wiedza i wczesniej konsultuja to ze swoim lekarzem.Ja natomiast nie wiem ,i nawet nie mam mozliwosci zapytac sie teraz swojego lekarza:co by bylo gdyby?
Jesli nie znacie odpowiedzi na moje pytanie to moze chociaz doradzilybyscie mi co zrobilybyscie w moim przypadku?
Mam nadzieje ze nie zanudzilam Was tym postem
Pozdrawiam
jestem od niedawna na forum,bo tez od niedawna pomysl na powiekszeniem rodziny.
Jestem tez pod wielkim wrazeniem klimatu tu panujacego,zyczliwosci,pomocy i porad tu nie brakuje.
Dziekuje Wam za to,bo rozwiewa to moje obawy.
Szperajac na forum nie znalazlam odpowiedzi na moje pytanie,dlatego postanowilam zwrocic sie do Was z pomoca.
Piszac swojego pierwszego posta,pare dni temu,wspomnialam ze chcialabym tez zostac mam w przyszlym roku.Staranka rozpoczniemy po urlopie. Jedna z Was napisala "czemu po urlopie,staraj sie teraz latka leca"Wtedy tez zaczelam przegladac watek tych ktore staraj sie juz od dluzszego czasu ,bez wiekszych powodzen.Pomyslalam rzeczywiscie nie mam juz zbyt duzo czasu.
Lecz mam pytanie do Was.
Moje dni plodne beda przypadaly na okres urlopu,dokladnie w samym srodku wypoczynku.Jesli dobrze by wszytko poszlo wrocilibysmy w powiekszonym skladzie. Czy moze orietujecie sie czy podroz powrotna (samolotem)moze miec niegatywny wplyw na przebieg tych wczesnych etapow ciazy? Byc moze to jest dziwne pytanie,bo wiadomymjest ze ciezarnie podrozuja,ale te ktore o tym wiedza i wczesniej konsultuja to ze swoim lekarzem.Ja natomiast nie wiem ,i nawet nie mam mozliwosci zapytac sie teraz swojego lekarza:co by bylo gdyby?
Jesli nie znacie odpowiedzi na moje pytanie to moze chociaz doradzilybyscie mi co zrobilybyscie w moim przypadku?
Mam nadzieje ze nie zanudzilam Was tym postem
Pozdrawiam