sergeevna
Pysiołkowa Mama
jaewa buziaki kochana :* ja już coś wiem o humorach... (patrz: dzień wczorajszy vs dzień dzisiejszy)
A i jeszcze Wam powiem coś... Generalnie nie jestem rasistką... Mam mnóstwo znajomych z Indii czy z Afryki tutaj i dogadujemy się świetnie... Ale mam w pracy taką jedną "czarnulę", która wszystkim działa na nerwy jak nie wiem co... I wczoraj miałam z nią starcie, tak mi podniosła ciśnienie swoją bezczelnością i "butnością" i olewatorstwem w stosunku do mnie... Wydarła się na mnie i chciała się bić no w życiu nikt mnie tak nie poirytował nie zdenerwował jak ona wczoraj!! A ja spokojnie (chociaż w środku się gotowałam) poszłam chwilę później do Szefowej i poprosiłam, żeby mnie z kimś zmieniła, bo ja z Helen pracować nie będę bo mnie stresuje... I teraz "biedna" chodzi i rozpowiada wszystkim, że "ta wstrętna polka" szarga jej imię, a ona taka niewinna i o co ja się czepiam, że ona nic nie rozumie... No masakra...
Zmykam Dziołchy do tej firmy... Proszę do mojego powrotu na forum trzymać &&&&&&&&&&& !!
pa :* do później - odezwę się po powrocie
A i jeszcze Wam powiem coś... Generalnie nie jestem rasistką... Mam mnóstwo znajomych z Indii czy z Afryki tutaj i dogadujemy się świetnie... Ale mam w pracy taką jedną "czarnulę", która wszystkim działa na nerwy jak nie wiem co... I wczoraj miałam z nią starcie, tak mi podniosła ciśnienie swoją bezczelnością i "butnością" i olewatorstwem w stosunku do mnie... Wydarła się na mnie i chciała się bić no w życiu nikt mnie tak nie poirytował nie zdenerwował jak ona wczoraj!! A ja spokojnie (chociaż w środku się gotowałam) poszłam chwilę później do Szefowej i poprosiłam, żeby mnie z kimś zmieniła, bo ja z Helen pracować nie będę bo mnie stresuje... I teraz "biedna" chodzi i rozpowiada wszystkim, że "ta wstrętna polka" szarga jej imię, a ona taka niewinna i o co ja się czepiam, że ona nic nie rozumie... No masakra...
Zmykam Dziołchy do tej firmy... Proszę do mojego powrotu na forum trzymać &&&&&&&&&&& !!
pa :* do później - odezwę się po powrocie