mama no to dawaj na imrezkę,tylko taxi musimy wziąść po tym piwku
margolcia dzięki.to sama nie jesteś,kotka masz:-)
kasiawie u mnie też w pracy dużo gadających,ja nic nie mówiłam wogóle,że się staramy.potem wszyscy gadają o wszystkich,pytają itd.nie lubie tego.teraz tez nie będę...boję się tych spojrzeń,jak wrócę do pracy...
ale u mnie lejeeeeeeeeeee.mąż zmoknie jak kura
margolcia dzięki.to sama nie jesteś,kotka masz:-)
kasiawie u mnie też w pracy dużo gadających,ja nic nie mówiłam wogóle,że się staramy.potem wszyscy gadają o wszystkich,pytają itd.nie lubie tego.teraz tez nie będę...boję się tych spojrzeń,jak wrócę do pracy...
ale u mnie lejeeeeeeeeeee.mąż zmoknie jak kura