dobry koleżankom
))
a ja dziś na nóżkach od 6-mała się przebudziła-potem Danio ok 7 i jak zobaczyła brata to już rechot na całej linii i zero perspektyw na spanie...
mąż na uczelni, gotuję zupkę dla małej, niby teściu ma dziś po mnie przyjechać ale strasznie nie chce mi się tam jechać-teściowa zdążyła mnie wczoraj lekko zirytować-przyjeżdża raz na jakiś czas i myśli że wszystkie dzieci od razu będą do niej leciały i się nie bały-Maja nadal bojkotuje babcię z uk
) skubana już rozpoznaje kto własny a kto obcy, hmmm tylko jakoś mojej koleżanki-którą widzi rzadko-się nie boi
))
Libby-tia Maja ląduje na brzuszku-kula się na obie strony-zawsze cwańcykiem
) ale tylko kilka razy udało jej się z powrotem na plecy-no i niedługo czeka nas zatykanie wszystkich kontaktów-polecam zatyczki z ikei-dziecko nie ma szans na wyciągnięcie ich, testowane na Danielu
)-my się zastanawiamy jak zabezpieczyć drzwi przesuwne od szafy-ale chyba kupimy takie fajne taśmy w ikei
)
a te siateczki są po to aby włożyć np. kawałek jabłuszka do niego-dziecko przez siateczkę je sobie męczy i nie ugryzie/ tudzież udrapie dziąsełkami więcej niż ma oczko siateczki-tzn. coś sobie poskrobie ale takiej wielkości że się nie zakrztusi-Daniel mi się krztusił jabłkiem więc wiem o czym mówie
)
Sol-chyba uda mi się dzisiaj być w mieście-jak nie trafię od ręki u siebie tych siateczek to poproszę od ciebie,oki? później ci napiszę czy mi się udało
)
Asionek-moja non stop pokaszluje żeby zwrócić na siebie uwagę-aż się lekarka w przychodni śmiała
a reszcie mówie dzień dobry i miłego dzionka
aaa Made-jak byś dalej reflektowała to coś ode mnie do wózka-to wyprałam te pluszowe części i mogę ci spakować w list i podesłać w poniedziałek? zauważyłam że moja gwiazda woli gumowe dinozaury brata do zabawy niż to
))