Kochane ja myślałam, że tu dziś pusto będzie a proszę jaka dyskusja........Nie nadrabiam, bo jak zwykle jak pan jest w domu to jakoś mniej czasu...Dziś się średnio wyspałam, a raczej mocno nie wyspałam - i od rana niezła lipa u mnie - nerwy, kłótnie, łzy - także Sol możemy sobie dziś rękę podać...Mimo wszystko przesyłam Wam radosne buziaczki - jakoś tak mnie tchnęło, żeby dziś wieczorem Martynkę w łóżeczku położyć - ale zobaczymy jak będzie, bo jestem na maska zmęczona dziś i chciałabym mieć po prostu święty spokój....
Paulinka Twoja córcia chyba ślicznie zasypia z tego co piszesz - super! Dwie drzemki po 1,5 h to idealnie!