reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Witam
Moja córka jest w szpitalu :( Dzwonili ze szkoły, że zabrało ją pogotowie bo ma prawdopodobnie złamaną rękę. Okazało się, że to złamanie z przemieszczeniem i musi być operacja w znieczueniu ogólnym, ale że 6 godzin przed nie można przyjmować posiłków to do 21 musimy czekać. Pojechał tam mój mąż i zabierzemy ją do szpitala w mojej miejscowości.....
Siedzę i ryczę :(((
 
Made:(((((((((((((((
Przykro mi.Głowa do góry Kochana,będzie dobrze,wydobrzeje i będzie miała o czym opowiadać koleżankom.Młoda jest i silna:) Buziaki
 
Dzięki dziewczyny :)
Wszystko ok, ja wiem, że takie rzeczy się zdarzają, ale w przypadku mojej córki to bardziej skomplikowane. Ona chodzi do szkoły baletowej, miała mieć w grudniu koncert :((
Ze złamaną ręką nie będzie mogła uczęszczać na zajęcia....ech
 
made : ojej... Przykro mi... reka szybko wydobrzeje, tylko szkoda tego koncertu... nie wiem co ci powiedziec, zeby cie pocieszyc... :-(

rurka : nie dziwie sie ze masz nerwa... ale postaraj sie to olac, dla zenu dzidziusiowego :)

asionek : no wlasnie czytajac forum poczulam sie baaaardzo zniechecona do wyjazdu... a dzis zadzownilam do przyjaciela meza z dziecinstwa ktory tam jest od wielu lat, pracuje na uczelni, kokosow nie ma, po prostu pasjonat nauki i on bedac bliskim znajomym nie szczypie sie zeby podac pensje ile placi za 2 pokoje + salon itp i okazuje sie ze wcale nie trzeba zarabiac tak jak piszesz setrek tysiecy czy najlepiej milionow............ ehhh ludzie...
jedyne co mnie przeraza to sluzba zdrowia, nie wiem cyz ubezpieczenie kupuje tylko maz i zona + dzieci zapisani pod niego, czy kazdy czlonwek rodziny... bo jak kazdy musi miec swije to to na miesiac juz jest jakis budzet... a z malym dizeckiem i nioemowlakiem wiadomo ze i pediatra co chwile, i szczepienia i witaminy i syropy i inne... a zwykla wizyta u dr ponoc moze kosztowac 150 jak i dluzsza 300...
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry