reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
PYSIA-MASZ PRZERĄBANE Z TA MAMĄ:crazy:niezazdroszcze:no::no:ale jeszcze troche wytrzymaj...i jak tu potem na weselu dziekowac za wychowanie i wlozony trud :baffled:ZAPMARTA- tak,tak-moj suwaczek juz odlicza w tygodniach a nie w miesiacach:tak:;-)cudownie.a Ty kiedy w maju zaczynasz???chyba ze czekasz do czerwca....Wiolce napisalam,ze zaczynasz w mju:tak::-Dwiecie co,nie moge sie dzis ogarnac-jeszcze mam niepoodkurzane:szok::szok:to do mnie nie podobne...:sorry2:trzeba sie brac!!
 
reklama
myślę, że układanie jej zajmie ci najwyżej minutę. O ja błogosławię dzień w którym ściełam włosy na krótko. Taka wygoda i jak twierdzi moja osiemnastoletnia siosta "wyglądam jak typowa mama":happy::-D
ja też zawsze mam włosy ścięte na krótko :) lubię wygodą no i wszyscy mówią że mi pasuje. Teraz troszke zapuściłam dlatego wymyślam fryzury i chodzę teraz do fryzjera zawsze jak coś wymyślę :-)
mam dobrą znajomą fryzjerkę która czesała mnie na własny moj ślub wie jakie lubie fryzurki i w czym mi dobrze zawsze mi doradzi:) dlatego chodze do niej ze zdjeciami. I wiadomo że profesjonalny fryzjer mnie uczesze lepiej niż ja sama w domu.

to ja i moj najczęstszy fryz


teraz mam trochę dłuższe bo zapuściłam tak sobie ale na pewno zetnę niedługo :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
mama kazdy ma czasem taki leniwy dzień że za nic się nie można zabrac ja teą mam dziś leniwca :( tylko patrze czy czasem jeszcze nie ma 11 i ulge mam jak nie ma :):) chyba za dużo energi z rana wyczerpałam z moim :):)
 
pysia, tez myślałam, że nigdy się nie zgodzę z rodziną, póki z nimi na co dzień przebywałam, teraz jest inaczej, odwiedzam ich co kilka miesięcy, oni mnie podobnie. Przez telefon też rozmawiamy, ale już nie tak często jak na początku. Z pocieszających wiadomości jeszcze taka, że dopiero teraz moja mama zaczęła dostrzegać, że sobie z domem radzę. Wcześniej ciągle były wyrzuty, że nie pozmywane, że garnek odstawiony nie na swoje miejsce i wiele innych. Teraz jestem u siebie i jakoś wszystko na swoim miejscu ;) Każda gospodyni w swoim domu chce, żeby było po jej myśli :)
agabre-dokladnie!!!! KINGA- fryzurka si:tak:MARYLKA- tak jest,z pradem plyna tylko smieci;-):tak:najwazniejsze,ze mamy swoich chlopczyków i wsparcie w nich:tak::-DPYSIA- wytrzymaj!AGNIESZKA- daj znac po okuliscie i gratuluje autka-poprosimy fotke:tak:
 
mi też się nic nie chce, najchętniej bym wróciła do łóżeczka i jeszcze trochę pospała :) ale za pół godziny muszę wykonać ważny telefon, więc jakoś się trzymam.
 
ZAPMARTA, mam nadzieje, ze szybko ten czas zleci i ze juz bedziemy na swoim z dala od domu... jejku. doczekac sie nie moge

AGABRE, co Ty. siostra nie mieszka u nas jus od kilku lat, a matka wydzwania pyta co ugotowala, co robila przez dzien i w ogolw. Ciagle kontrole. Ze mna tak samo bedzie. A teraz slysze, ze och jaka to ja niedobra itp

MARYLKA, nie zazdroszcze takiego ojca tak jak sobie matki nie zazdroszcze. Zawsze chciala sie wpieprzac i tak robi. Z nia to sie nigdy nie zgodze. A nieraz siedzi i niby placze ze och jak jej to zle jest i w ogole. Taka mi tu pokazôwke nieraz odstawia, ze szok. A mi wcale serce nie mieknie, bo jak przeanalizuje te lata odkad zyje to wcale ciekawie w domu nie mialam :\
 
mama, następną @ mam mieć ok 21 maja i po niej zacznę. Wtedy termin byłby na początek marca, a zawsze to bliżej wiosny. Teraz wychodziłby 31 styczeń, a jak już pisałam rodzenie w zimę to nie dla mnie.
Owu wypadałoby na początek czerwca, czyli czekam na Ciebie:happy::happy::happy:
 
KINGA- to Ty masz zupelnie krotka fryzurke-ja mam krotka ale nie az tak a jak chcesz taka jak Brodzik to musisz troche przód zapuscic i bedzie si:tak:poczekamy i poprosimy o nowe fotki:tak::-DMARYLKA- no lenia mam pewnie przez ta pogode:baffled:

mama, następną @ mam mieć ok 21 maja i po niej zacznę. Wtedy termin byłby na początek marca, a zawsze to bliżej wiosny. Teraz wychodziłby 31 styczeń, a jak już pisałam rodzenie w zimę to nie dla mnie.
Owu wypadałoby na początek czerwca, czyli czekam na Ciebie:happy::happy::happy:
ZAPMARTA-:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:CUDOWNIE!!!ja odstawiam tabletki 26 maja i pewnie 28 dostane @ i tak mysle ,ze zaczniemy od 7 czerwca:tak::laugh2:fajnie,ze czekasz za mna:-Djejku jak ja juz nie moge sie doczekac-jak my wszystkie:tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
MARYLKO,po slubie dopiero zamieszkamy razem. nie doczekam sie

MAMA, to jakas masakra mowie Ci. a jak uronie lze na blogoslawienstwie to bron Boze nie bede plakac za matka jako ze odchodze z domu ale to bedzie lza szczescia, ze koniec tego piekla. Bede najszczesliwsza ze mnie tu nie bedzie. Ja z nia czesto sie kloce, ostatnio zaczynala mi wypominac mojego bylego. A ja do niej, ze niech sobie przypomni jak chciala wszystko zrobic bym sie z moim obecnym nie spotykala. To sie jej glupio zrobilo bo teraz jest dla niej kochany i cacany moj narzeczony.
 
reklama
pysia, nie musisz telefonu odbierać ;) też się nie mogłam doczekać wyprowadzki.

Podejrzewam, że takie zachowanie jest po prostu reakcją na jakieś wcześniejsze wydarzenia, tak się Twoja mama uwarunkowała, że jak krzyczała to wszyscy jej słuchali (zwłaszcza jak z siostrą byłyście małe) i nie umie sobie poradzić w nowej sytuacji. Moja mama dopiero niedawno przyznała mi się, że chciałaby, żebyśmy znowu z siostrą były dziećmi, bo ona zaczyna czuć się nam już niepotrzebna. Kto wie, może to nadmierna troskliwość a może strach przed "pustym gniazdem" :)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry