sergeevna
Pysiołkowa Mama
No właśnie "konsystencja" też nie zachwyca... ale ponoć dopóki nie ma gorączki to jest ok...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
DZIEWCZYNY wielka zagadka się rozwiązała
oczywiście z serduszkiem wszytko ok, ale przez przypadek dowiedziałam się, że też, żeeeee tooooooooo CHŁOPCZYK
Jos będzie nie pocieszona, ale ja tylko wspomniałam Pani doktor, że tak długo nie można było określić płci i, że na ostatnim usg Maluch był ułożony główką do góry, więc ona mi powiedziała, że już się ułożył główką pokazała mi buźkę, akurat ziewał sobie Kosmonauta Mój Malutki i nagle mówi, że to przecież jest chłopczyk
dziewczynki radość w domu Boogie
milego dnia wszystkim
ja ledwo zyje , przeziebienie mnie dopadlo, katar ,kaszel i bol gardla. masakra
Witajcie weekendowo-szaleństwo czas zacząć ))))))))))))))
Wiola- kochana,zdrówka zyczę...taka zdradliwa ta pogoda..kuruj się!
Kocurek- dziękuję:**
Made- jak tam po wizycie?????????????????
ja dziś 18d.c. nagami coraz bardziej przebieram..ale jeszcze czas do testowania...
Wiola- jak tam sprawy z @??????
Olivka - pewnie, że będę trzymać )))) z całej siły. Czyli jednak daliście sobie jeszcze miesiąc ? No i dobrze ! Teraz tylko unikać stresów, złych ludzi i dbać o siebie i będzie OK ;-)))))
A wizyta bez USG :-( Zostałam tylko wymacana, zważona..khe, khe +2kg no i L4 na trzy tygodnie, plus zrobienie krzywej cukrowej i...16.05 mam połówkowe !!!!! Dlatego nie zrobił mi USG, ale najważniejsze, że ginekologicznie wszystko w porządku.
Kocurek - to idę wstawiać wodę )))) Już się rozglądałam za jakąś inną koleżanką od kawy ile można czekać....
A ja kiedyś tak obstrzygłam kolegę na koloniach, a wspomnę, że do zdarzenie doszło w pierwszym tygodniu turnusu, no i do końca, czyli przeszło dwa tygodnie nie ściągał czapki z głowy i wcale bym się nie zdziwiła gdyby w niej spał ))))))))))
Koleżankę też kiedyś obcięłam chodziłyśmy do jednej klasy, a to było w szkole podstawowej, miała włosy piękne, długie i do pasa, chciała mieć grzywkę, to mówię, po co będziesz do fryzjera szła, jak ja cię mogę tutaj od ręki i w domu. Zgodziła się Jednak sama grzywka to na moje fryzjerskie umiejętności zbyt mało, chciałam się jednak wykazać, a że wisiał u niej na drzwiach plakat Krzysia Antkowiaka, to zaproponowałam, że pójdziemy w tą stylizację...też się zgodziła Zrobiłam swoje i....uciekłam do domu )))))))) Przyszłą jej matka z awanturą, ja siedziałam w ubikacji, zamknięta, a moja babcia powiedziała, że jak głupia to się dała.....Miałyśmy zakaz kolegowania się :-) ale dostała kilka dwójek i znowu mogłyśmy się kolegować )))))) KONIEC.
made nie no posikalam się z tego ostatniego posta aaaa ja dopiero mam wizytę na koniec miesiąca - nie wiem jak wytrzymam.... zawsze przebieram nogami od wizyty do wizyty
Kocurek syn niech się nie martwi - odrosną )))
mlodamamusia weź Ty nie pisz o grillach, bo jak mnie naszła ochota ostatnio to zrobiliśmy sobie szaszłyki, kiełbaski z grilla i pieczarki z grilla... oj mialam raj na ziemi z takim jedzonkiem
Ja już mam dość tego cholernego choróbska.
mlodamamusia eh kochana śliczne masz ciuszki dla Rafałka - uwielbiam takie malusie rzeczy - slodkie, że szok ))))
made Ty Ty Ty bezczalniacho Ty.... do kocurka tak pić:"inną koleżankę do kawy?"
A ja kawy żadnej nie piję i dobrze mi z tym. Wcześniej nie moglam bez niej żyć.
Pysia ja sie powstrzymałam do 4 mc a później to mi juz z górki poszło ;-)
I pomyśleć ze za 27 dni termin
AAAAAA;-) :-);-);-):-):-):-)
Dziewczyny, macie jakiś sposób na problemy z toaletą?...
Nie chodzi o zaparcia, niestety- raczej w drugą stroną...
Nie biegam jakoś często do łazienki, na szczęście nie mam też gorączki. Niestety dopada mnie w nocy albo nad ranem, w ciągu dnia rzadko kiedy odwiedzam toaletę w "tej" sprawie... No i trwa to już 4 dzień u mnie i nie wiem, czy to normalne, czy nie?... Nic mnie przy tym nie boli, generalnie czuję się dobrze, tylko ten dyskomfort...