paula - ja od początku tłumaczyłam jak krowie na .. granicy
że mama ma w brzuszku dzidziusia i nie wolno
Mnie też się czasem oberwie przypadkiem jak biegnie i mi przywali z baśki w brzuch ale to nie specjalnie
Czasami ją noszę albo na plecach albo na biodrze jeszcze a waży 18 kg i nic się specjalnego nie dzieje prócz tego że mój kręgosłup protestuje
Mała jest chroniona przez wody płodowe więc lekkie puknięcia nie zrobią jej krzywdy. Gorzej z noszeniem ale już wie że nie może bo Emilka jest w środku. Niestety zostaje tylko tłumaczenie
Karola miała równo dwa lata jak ja zaszłam i dała sobie przetłumaczyć jak jej roztoczyliśmy wizję siostry albo brata takiego malutkiego dzidziusia
A my dzisiaj na obiadku u mojej mamy wylądowaliśmy ze spaceru bo ślicznie było
Karola dzielnie sama szła całą drogę
No i upewniłam się że siostra nie planuje kolejnego dziecka więc po Emilii wszystko sprzedaję bądź wydaję później bo nie mam nikogo kto ma chociażby w planach kolejne dziecko
Tzn mam ale ona chce a on nie
Więc wolę nie zostawiać bo to On jest moim kumplem i chrzestnym Karoli