reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
MONIA- gratuluje również!!!!!!!!!!!!!! kolejna szczęściara...:)
MARAN,MAGGY- witajcie:)
JADZIA- czeć,mi na przeziebienie w ciąży nic nie pomagalo-ciągnęlo sie 1,5 miesiąca-pilam wiecej herb.z cytryną,kanapki z miodem,z wędliną i czosnkiem o tym sie "leczylam" no i jadlam sporo grapefruitów...zdrowka zycze.


a u mnie lipa-we wtorek pecherzyk mial 15mm a w piatek 17,5mm
po @ mam isc na 1 dobe do szpitala i gin zrobi mi hsg-drozność jajowodow-boje sie jak byk ;/;/;/;/
ide teraz we wtorek na usg powiedzial,ze do wtorku albo peknie albo znow zacznie sie kurczyć..

sil juz mi brak,powoli zaczynam odpuszczac...

mama tak mi przykro cholerka, moze powinnas zarzucic znow clo, jak myslisz? Poza tym jak tj mozliwe ze masz niedrozne jajniki skoro masz dzieciatka juz. Jest to mozliwe??? Ja tez sie boje ze mi sie nie uda, a ja chcialabym chociaz jedno... a najlepiej dwoje. Mama nie poddawaj sie, damy rade wszystkie
 
reklama
Hej!
Monia- ogromne gratulacje i spokojej ciąży:-) Fajnie, że są dwie krechy:-):-):-)

palemka- poprawy samopoczucia i kciuki mocno zaciśnięte, oby w koncu Wam sie udało:-)

mama- może spróbuj do tego wszystkiego podejść na większym luzie na zasadzie, co ma być to będzie. Może powinnaś odpocząć psychicznie, może taki czas byłby Tobie potrzebny, żebyś mogła zaciążyć? Trzymam mocno kciuki.

A ja czekam na @, dostaje regularnie, dziś przypada jej termin.

Pozdrawiam Was wszystkie bez wyjątku bardzo serdecznie:-)
 
Kala ja już Ci pisałam, że coś mi tu fasolą pachnie, ale masz rację grunt to luz....Tylko ja wierzę, że jak ktoś się długo stara i jeszcze widzi, że innym wychodzi od razu a mu nie - to może coś tam się niedobrego w głowie dziać - ciężko chyba tak naprawdę wyluzować w staraniach o dzidzię....Choć ja sobie cały czas wbijam do głowy, że tylko luz i spokój może nas uratować!!

Mama - no więc Paulinka się nalatała po lekarzach, każdy co innego kazał robić i czym innym smarować i każdy miał inne rokowanie - no i kogo tu słuchać??? Strup w każdym razie odpadł, jak to oglądałam wczoraj to mam wrażenie, że blizny nie będzie - ale jeszcze gojenie musi potrwać. Miło, że pamiętałaś :)) Paulinka była wczoraj u mnie i Maciuś miał taki szał zazdrości, że się wykończyłam i skończyło się prawie moim samobójstwem - i powiem Ci, że przez moment przeszło mi przez głowę, że chyba jestem niepoważna skoro chcę drugie dziecko - co się u mnie w domu i w mojej głowie działo to masakra (przez tę zazdrość). Nie wiem jak się takie kwestie rozwiązuje, ale chyba ludzie jakoś dają radę jednak...

A w ogóle oglądam mam talent, występ Kamila Bednarka ach....Chciałabym mieć 18 lat i pójść na jego koncert....Poprzytulać się gdzieś na plaży, i pilnować się ŻEBY NIE ZACIĄŻYĆ i żeby rodzice się nie dowiedzieli.....Napić się jakiegoś taniego wina i udawać, że to napoleon....No cóż chłopak chyba rzeczywiście ma talent :))) Idę zobaczyć kto wygrał.

No i Kamil wygrał...:))
 
Ostatnia edycja:
lil- maja- ja wiem, że ciężko jest wyluzować kiedy bardzo sie chce. Zresztą wiele razy to już powtarzałam. Ale widocznie nie na wszystko można mieć wpływ. Kiedy chciałam mieć Adasia tak bardzo się na tym skupiłam, że udało się dopiero po kilku mcach, ciesze się że po mcach a nie latach, ale pamietam tamten okres kiedy co mc ryczałam dostając @ i widząc kobiety z dzieciaczkami. Doskonale rozumiem, że może to być przykre dla dziewczyn, które długo się już starają ale może warto mimo wszystko cieszyć sie każdym dniem i doceniać każdą chwilę? Bo chyba na tym polega też życie.
Życze z całego serca, żeby wszystkim starającym się udało :-)
 
Ostatnia edycja:
Kala popieram w 100% i marzę o tym, żeby być najbardziej wyluzowaną staraczką na świecie :)) Ile to stresów mniej...zdrowsze serce...zdrowsze relacje....spokój ducha....Ja niby wciąż pracuję, żeby wyluzować, ale to tak falami przychodzi. Raz lepiej raz gorzej. Taki już nasz los....

Jeszcze edytuję posta, bo coś mi na myśl przyszło - jak to jest z plemniczkami? Od czego zależy jak długo żyją w organizmie kobiety? No bo generalnie warto się podobno starać co 2 dni. Ja chyba będę miała owulkę za tydzień dokładnie. No i akurat ten cały tydzień jest taki, że na pewno nie dam rady co 2 dni, a akurat w weekend mąż przez oba wieczory (piątek, sobota) jest nieobecny. Rano lub w ciągu dnia to nie da rady raczej - bo jest Maciuś. Więc powinnam się przytulić w czwartek i mieć nadzieję, że plemniczki sobie u mnie pomieszkają, ale jaką mam gwarancję? Chyba to moje pytanie bezsensowne jest, ale może któraś z Was coś wie więcej na ten temat.

No i dobranoc kochane, bo widzę, że już spać idziecie :))) Ja dziś korzystam bo jestem sama, to może jutro uda mi się dłużej pospać.
 
Ostatnia edycja:
lil maja- rozumiem Cie i życze, żebyś się stała taką wyluzowaną staraczką:-)
Mi owszem zależy na Baby,ale tak jak pisałam nie za wszelką cene, bo mam już wspaniałego synka. Jak się uda/udało to super:-) Zależało mi tak bardzo na pierwszej ciąży, bo była pierwszą ciążą, teraz to już zupełnie inna sytuacja.
Jak jest większy luz to nie ma takiej presji, stresu. Za was wszystkie trzymam mocno kciuki!:-)
 
lil - mieć znowu 18 lat, zero problemów prócz rodziców gdaczących nad uchem :-D Pić tanie wino czy piwo gdzieś przy ognisku z bandą znajomych, słuchać deth metalu i móc zasznurować glany :-D Urwać się z lekcji do parku. W ciąży z Karolą jeszcze glany nosiłam jak M mi je zasznurował :-p A potem jakoś tak nie było za bardzo jak i gdzie :sorry: Może jak Emilka trochę podrośnie to całą czwórką pojedziemy na Castle Party o ile jeszcze będą się odbywać :-D Ehh... :-) Stare czasy :-)
 
Sol ech stare czasy, ale jak się teraz super o nich myśli....Wtedy myślałam, że jak ktoś ma 30 lat to już stary jest....Ach lepiej nie marzyć za wiele o przeszłości tylko kombinować coś fajnego na przyszłość...Choć chyba już za późno, bo się właśnie rozmarzyłam...

Kala po suwaczku widzę, że będziesz miała moją wymarzoną różnicę wieku między dziećmi, czyli około 5 lat....Czy mam tylko wrażenie takie czy wtedy jest łatwiej jednak?? Tylko kurcze tyle czekać to już mi się nie chce, bo bym musiała w drugą ciążę zachodzić w wieku około 34-35 lat. Oj jak to dziwnie dla mnie brzmi taki wiek...Zwłaszcza, że dziś w tv mnie ten młodziak zafascynował...

Dobranoc. Jutro goszczę teściówkę, ale z rana zajrzę co tu słychać.
 
Ostatnia edycja:
Dzien dobry kochane??? A gdzie wy wszystkie jestescie???
Naprawde lil maja, sol, chcialybyscie miec po 18lat???? hehehe Ja nie wtedy nie uzywalam mozgu.
 
reklama
Dzien dobry wszystkim!

Ja bym chciała mieć 18 lat i mieć tę świadomość co teraz, no może oprócz tego, że czas tak szybko leci.....

No nic miłej niedzieli! Pogoda jakby lepsza dziś to może i humory lepsze będą........
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry