a tak wogóle to mam pytanie- w jakiej temp. pieczecie biszkopta? ja zwykle w 100 i przeważnie po ponad 20 minutkach jest gotowy, a teraz jeszcze nie.
a wyciągacie jak zacznie od blachy lekko odchodzić?
tak żadko piekę biszkopta, że normalnie nie pamiętam
hmmm... albo to dlatego, że dziś więcej jajców na to poszło i dlatego dłużej się piec musi?
Ja niestety nie pomoge bo ja wogle nie piekę. Mój J piecze czasami przewaznie dla gosci