reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
a tak wogóle to mam pytanie- w jakiej temp. pieczecie biszkopta? ja zwykle w 100 i przeważnie po ponad 20 minutkach jest gotowy, a teraz jeszcze nie.

a wyciągacie jak zacznie od blachy lekko odchodzić?

tak żadko piekę biszkopta, że normalnie nie pamiętam

hmmm... albo to dlatego, że dziś więcej jajców na to poszło i dlatego dłużej się piec musi?

Ja niestety nie pomoge bo ja wogle nie piekę. Mój J piecze czasami przewaznie dla gosci :)
 
reklama
Ale jestem wściekła:angry::angry::angry::angry::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:


Babsko w sklepie sprzedało mi takie mięso,
że pół kilo poszło do śmieci tak tłuste:wściekła/y::wściekła/y:
w ogóle jak na to patrzyłam to myślałam, że zwymiotuję...
Niech się cieszy, że nie chce mi się tam iść, bo jestem tak wściekła, że chyba bym ją za włosy zza tej lady wyciągnęła:angry::angry:


Buniu- ja piekę w 180 st. ok 20-25 minut, w zależności jak wygląda
 
Na chwilkę znikłam ale jestem znów:-) Brat mi zainstalował neta do mojego laptopa i teraz nie muszę żebrać o komputer:rofl2::rofl2:

MAMA mam nadzieję że leki pomogą Domisiowi:tak: I że Zuzia nie załapie tego samego...
Pati od wczoraj rana ma chrypkę - przez moczenie dupeczki w basenie całą niedzielę ale wczoraj też się moczyła i dziś ma mniejszą...

BUNIA ja piekę biszkopta w 150 stopniach prze 20 do 30 minut...

BEATAA witaj na forum i rozgość się....
 
dzięki

już go wyciągnęłam z piekarnika. ładnie wyszedł. nie jest za mocno spieczony, leciutko od blachy odszedł, fajny puszysty- jeszcze nigdy takiego nie miałam dobry bedzie. niech ostygnie a ja za parę minut zrobię krema.
kurak już w piekarniku, niech się piecze. czyli już nie mam nic do roboty jak kurak w piecu, jedynie ten krem stworzyć. malinkowyyyyyy.... mmmmmmm.....

a w sprawie pracy dalej nie dzwonili, więc teraz to już pewne, że dupa blada...
 
wlasnie widzialam z boku strony ,ze juz jest MAJ2011:sorry2:

ewcia- PODAJE MELISKE;-)
NIKA- dzieki i mam nadzieje,ze Heviran szybko zadziala:tak:narazie goraczka Mu zeszla...chociaz tyle:sorry2:
to widze ,ze urlop udany-pogoda dopisuje ,basenik..no,no;-)a dzis jeszcze rocznica:-)

BUNIA- fajnie,ze biszkpt wyszedl...tule z pracą...:(
 
Ostatnia edycja:
już maj????? wow...

a ja się i tak nie załapię. ale fajnie bym miała na sierpień- mamy wtedy rocznicę, a pozatym mój tata był z sierpnia...
a październik jeszcze lepszy, bo oboje mamy w październiku urodzinki
 
Matulu!!! Burza! Jest zimno, wieje jak nigdy (jeszcze takiego wiatru tu nie doświadczyłam!) i zaczyna grzmieć! :szok::szok::szok::szok: Nawet na moment nie przestało padać. Zmykam po zieloną herbatę do kuchni, bo mi normalnie zimno! Jakiś film może, czy co, bo nawet nie pobiegam w taką pogodę... :szok::szok::baffled:
 
Hej kochane , juz jestem. Lecę poczytać ale sporo tego więc proszę o newsy:-):-):-)Ja upieczona w aucie na raka taki skwar. Zaraz wskoczę pod prysznic. Dzisiaj na 19 umówiłam sie z dziewczyną z która lezałam w szpitalu i miałysmy bardzo podobne nazwiska , oczywiście nas mylili. Tez straciła dzidziusia i dzwoniła bo chce pogadac. No nic lercę czytać.
 
reklama
zaraz wam wstawię zdjęcia małych łobuzów- dorwały mój kosz po prezencie (z folią szeleszczącą, więc ubówstwiany przez nich). zobaczycie jak szaleją te pluszaki. no i przedstawię wam kupę kotów

kupa kotów
niuńki 103.jpgniuńki 104.jpg

psuje
niuńki 092.jpgniuńki 079.jpgniuńki 078.jpgniuńki 097.jpg

Pićka czająca się z okna na biszkopta
niuńki 112.jpg

no to zaszalałam
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry