reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
ZIZI- a kiedy testujesz???pewnie,ze bedziemy podziwiac:tak:a co 2 dni to w zupelności wystarczy;-)

MARYLKA- no dzis to sobie chyba naparze melise w termosie:dry:
SERGEEVNA- normalnie szkoda,ze lustro to nie kolczyki i nie wyslesz mi w kopercie:-D:-D:-D:-D-przepiekne.
hehe no ja tez musze zapażyć ale chyba całą wanne dal mojego K ma nerwy na szefa i na prace a jak do niego po coś dzwonie to jest dla mnie wredny i juz mnie zaczyna tym wkurzac ja go rozumiem ale niech nie przesadza bo pożałuje

A mi się przypomniało teraz... Jak byliśmy w sobotę to mieszkanko oglądać, co się będziemy wprowadzać do niego... Tam są 2 sypialnie plus salon... I jak wychodziliśmy z domu, to rozmawialiśmy po drodze, że ładne, że nam się podoba, że w dużej sypialni łoże małżeńskie wstawimy, że w salonie to czy tamto, a w małej będzie garderoba... A G. na to - "no, a za rok to będziemy szykować pokoik dla dziecka"... Ale mnie rozczulił...

edit:

Żabki zmykam się szykować do pracy... Wieczorkiem zawitam do Was :*

Miłego dnia wszystkim, Kochane moje :*




no i bosko :) ja Ci i tak mówie że zaczniecie szybciej tak jak my :)
 
reklama
Marcepanek dobrze piszesz :):):):):):) no a propo wróżb to ja mam dziś jakieś dziwne wrazenie że jak już zajde w ciąże to faktycznie będą te bliźniaki (choć przeczucia kiedy to będzie to nie mam :) ) ale tak podswiadomie jak oglądam wózki to zaczynam od bliźniaczych :)

acha i dziekuje wszystkim za kciuki mam nadzieje że zaraz będe miała tłumy :)
 
pośmiejcie się trochę

~~~~~~
Teściowa chciała sprawdzić zięciów czy ją w ogóle lubią. Postanowiła że wskoczy do studni i będzie udawała że się topi. Przygotowała sobie wszystko w studni (jak wskakiwała, trzymała się liny).
Przyjechał pierwszy zięć no to teściowa buch do studni. Zięciu podbiega, patrzy, teściowa. Wyciąga ją ze studni i odnosi do domu. Rano budzi się, widzi przed domem maluch z napisem "od teściowej dla zięcia".
Przyjechał drugi zięć, teściowa ten sam numer. Zięć ją ratuje. Rano wstaje a tam polonez z napisem "od teściowej dla zięcia".
Przyjechał trzeci zięć. Teściowa stary numer. Zięć podbiega do studni odcina linę na której wisiała teściowa. Teściowa się topi. Zięć rano wstaje a tam MERCEDES z napisem: "dla kochanego zięcia TEŚĆ".

~~~~~~

Policjant zatrzymuje do kontroli samochód w którym jedzie młode małżeństwo z dzieckiem. Daje kierowcy alkomat.
- 0,8 promila - odczytuje wynik.
- Panie władzo, macie zepsuty alkomat - odpowiada stanowczo kierowca. - Niech żona dmuchnie.
- Pańska żona też ma 0,8 promila - mówi po chwili policjant.
- Macie zepsute urządzenie i koniec. Niech dziecko dmuchnie.
- 0,8 promila - mówi policjant i zwraca się do kolegi:
- Janek, alkomat nam się zepsuł.
Samochód odjeżdża, a kierowca mówi do żony:
- Widzisz, kochanie, mówiłaś, żeby Kubusiowi nie dawać. Zobacz - jemu nie zaszkodziło, a nam pomogło.

~~~~~~

Mąż pokłócił się z żoną przy śniadaniu. Wstając wściekły od stołu rzucił na odchodnym: "W łóżku też jesteś do niczego" - i wyszedł do pracy. Po jakimś czasie zrobiło mu się głupio i dzwoni do domu, żeby przeprosić. Żona długo nie odbiera telefonu... W końcu jednak podnosi słuchawkę.
- Czemu tak długo nie odbierałaś? - pyta facet z lekka wkurzony.
- Byłam w łóżku.
- Co robiłaś o tej porze w łóżku?
- Zasięgałam niezależnej opinii.

~~~~~~

Żona miała dość zachowania swojego męża, a w szczególności jego zbyt częstych wypadów z kolegami na piwo i powrotów w stanie mocno wskazującym. Po jednym z takich wieczorów mąż w stanie kompletnego upojenia wrócił do domu i padł nieprzytomny na łóżko. Żona jak zawsze rozebrała go do snu, ale tym razem zrobiła coś więcej - wepchnęła mu palcem do tyłka prezerwatywę w taki sposób, aby kawałek wystawał na zewnątrz. Rano, jak zawsze, mąż, aby poczuć się lepiej, wszedł pod prysznic. Myje się, myje... w pewnej chwili zaczyna myć tyłek i co... Co to jest? Wyciąga z tyłka prezerwatywę...... Żona w tym czasie przygotowuje w kuchni śniadanie. Gdy wykąpany mężulek przychodzi do kuchni , żona pyta:
- Jak się wczoraj bawiłeś? Jak twoi koledzy?
Mąż pełnym rozgoryczenia głosem odpowiada:
- Koledzy? Ja już nie mam kolegów!
 
bunia dobre hahahaha

oki żabki moje spadam do domciu


acha i zapomniałabym &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& dla marylki za utarg
 
maggy marcepanek gratuluje serdecznie
za reszte testujących i starajacych sie trzymam kciuki
sergevna gratuluje :)
marylka trzymam kciuki :)
a tak w ogóle witam popołudniowo...
 
Bunia no kawały pierwsza klasa a mi sie ten ostatni najbardziej podobał :) hahahaha niech lepiej męzuś nie przegina :):):):):):):)
 
reklama
Wiecie co...
Wg usg z piatku owulka szykowała mi się z lewego jajnika... dziś byl skok tempki (o ile nie zepsułam termometra bo zostawiłam na parapecie na słońcu i zabrakło mu skali:) i boli mnie PRAWY jajnik... W lewym był 14mm a w prawym 7mm. Raczej niemożliwe żeby z prawego jednak była prawda? Bo to chyba nie zawsze boli ten co owuluje...
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry