agnieszka.kk
Styczniowa mama Alana :)
:--( nic dodać nic ująć smutek u nas zagościł . jak na złość właśnie teraz ledwo do siebie dochodzę , straciliśmy nasze maleństwo :--(, wyć mi się chce jak cholera nie mogę sie pogodzić z tą niesprawiedliwością , dobrze że udało mi się namowić aby mąż przyniósł mi komp bo chociaż z wami mogę pogadać ,jakoś z nim nie umię nie chce .
Jak to?
Bardzo mi przykro kochana,nie wiem co Ci napisać.Pewnie żadne słowa nie zgaszą tego bólu...tulam Cię mocno
[*]
Ja już od 7mej na nogach,mąż robi śniadanie,Ja na bb a synek jeszcze śpi.Wczorajszy masaż się udał
Dziś mamy piękną pogodę,świeci słoneczko i jest ciepło.Jak tylko skończę prać idę na babskie zakupy z koleżanką a chłopacy ruszają na plac zabaw i rower: ooo takie moje plany a jakie plany macie Wy na niedzielę?
Pozdrawiam was i życzę miłej niedzieli ;-)