reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
kasiawie - nie chce straszyć ale ja z Karola wymiotowałam do końca 7 miesiąca - teraz jak na razie nie wymiotuję ale najlepiej też nie jest - powoli zaczynam się dogadywać ale chwilami ciężko się dogadać z kimś wielkości ziarna grochu :dry: Ale dzisiaj na przykład czułam się lepiej niż wczoraj bo wiem już co i kiedy mam zjeść żeby się czuć względnie dobrze :-p
ewcia_822 - moja matka też miała ambicje co do córek a ojciec mi powiedział - rób co chcesz :-D W sumie po 9 latach zaczynam rozumieć czemu odszedł od mojej matki :-D Tylko czemu mnie z nią zostawił? Sadysta :dry:
 
Witam wszystkie wieczornie.

Nie mam szans na nadrobienie co naskrobałyście jak mnie nie było.
Czy zdarzyło się coś ważnego przez ostatnie dni??

Ja miałam mały przedsmak macierzyństwa... nieprzespane noce.. :) Oczywiście nie obyło się bez chwil grozy, ale mam nadzieję że najgorsze już za nami i teraz tylko będzie lepiej, a Pan Kot będzie mógł pojść do nowego domu. :)
 
Sol - SADYSTA :)))

Idę do wanny bo woda się nalała i Sting już przygotowany :)

Pewnie już dzisiaj nie zajrzę więc miłego wieczorku i słodkich snów kochane...
 
MARGOLCIA witaj:-) To Pan Kot tak dal ci się we znaki? Znalazłaś już nowy domek dla niego?
EWCIA - miłej kąpieli:-):-) I dobranoc
 
nika witaj! Oj daje popalić... przesypia pół nocy w koszyku, ale reszta już nie ma bata. musi ze mną w łóżku. Teraz to już się wysypiam. Ale ostatnie 2 dni i noce to albo charczał, albo nasłchiwałam czy żyje. Było bardzo źle, nie jadł nic, spał cały czas i myśleliśmy że się nie uda uratować go. Ale jak wczoraj dostał dawkę szokową u weterynarza to po odespaniu 3 godzin zaczął brykać i jeść,teraz mu niestety zostały tylko trudności w oddychaniu. Ma zajęte płuca. Ale je , załatwia się i bryka więc jest na dobrej drodze.
A dom chyba znaleźliśmy, nie ponawialiśmy pytania bo nie wiedzieliśmy czy przeżyje, a chorego kota nie oddam.
 
Iwonka, margolcia witajcie:-)
ewcia miłej nocki i szczypawki:-)
margolciu Pan Kot rządził. No przynajmniej teraz ktoś dostanie dobrze wychowanego kota. Nie wiem na czym skończyłaś i o czym nie wiesz? Jeżynka ma 2 krechy!!!!
Iwonka ajk tam u ciebie z @. Ja nie czuję nawet brzucha. Może nigdy już nie dostanę!
 
Ostatnia edycja:
wisieńka cześć!! Jak tam u Ciebie? Coś lepiej w pracy? Dzięki za info... :)

jeżynka Ogromniaste gratulacje!!!!! Spokojnych miesięcy ciąży!! Trzymam mocno kciuki za Was!!!

Pan Kot to mały terrorysta :) teraz śpi słodko koło mnie, a moja kicia śpi na szafie w sypialni.
 
reklama
MARGOLCIA - pan Kot to miał ogromne szczęście że go znalazłaś:tak::tak::tak: Mam nadzieję że już będzie z nim dobrze i uraduje swoim kocim wdziękiem nowych właścicieli

IWONKA - witaj:-) Jak Ci minął dzień?
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry