reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Sorbek- nie, nie mam.. wtedy ciaza obumarla i mialam lyzeczkowanie.. mialam toxoplazmoze.. ale .. nie jestem juz z tym facetem, bo..ech.. szkoda gadac...
dodatkowo przed zabiegiem i po, polozyli mnie w tym samym pokoju- z ciezarnymi.. wiec sobie mozecie wyobrazic moje samopoczucie.. wypisalam sie na wlasna prosbe na drugi dzien po zabiegu i lezalam w domu 2 tygodnie
 
reklama
Sorbek- nie, nie mam.. wtedy ciaza obumarla i mialam lyzeczkowanie.. mialam toxoplazmoze.. ale .. nie jestem juz z tym facetem, bo..ech.. szkoda gadac...
dodatkowo przed zabiegiem i po, polozyli mnie w tym samym pokoju- z ciezarnymi.. wiec sobie mozecie wyobrazic moje samopoczucie.. wypisalam sie na wlasna prosbe na drugi dzien po zabiegu i lezalam w domu 2 tygodnie

Oj przepraszam ze pytałam - bardzo ci współczuje :-(, ściskam mocno i trzymam kciuki żeby teraz się szybko udało

ja zaraz spadam do gina mam nadzieję, że bedzie dobrze- jak wróce zdam relacje
 
Ostatnia edycja:
Maggy - przykro mi kochana i wcale Ci sie nie dziwie ze sie wypisałaś ...a ci lekarze cóż świnie bo oni nie maja pojęcia co kobieta może czuc w takiej sytuacji....
 
Sorbek- nie przepraszaj :) bo naprawde nie ma za co.. ja juz sie dawno z tym pogodzilam i nie rozpamietuje.. wierze, ze wszystko co sie nam zdarza w zyciu ma swoj cel.. i tak wlasnie bylo ze mna .. teraz jestem bardziej niz happy ,wiec jest ok.. zobaczymy co dalej ;)

i oczywiscie powodzenia u gin'a.. 3mam kciuki!!!

Szczesliwa - dokladnie..lekarze nie wykazali sie nawet odrobina empatii.. jeszcze sie dziwili, ze chce sie wypisac, bo w razie powiklan itd itd.. ale nie chcialam sluchac ich wyjasnien..

no ale. teraz trzeba sie wziac za siebie :D zadna toxo mi juz nie straszna :D i rozyczka tez ;) badania porobione, wszystko ok, pelnia optymizmu tez jest wiec do dziela :D
a jak tam sniezka??? kupilas kolejna??? :D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
estem ponownie-bylam u kumpeli 20 km ode mnie-dzieci sie pobawily a my na ogrodzie kawka i rozmowa-cuuuuuuuuuudwnie:tak:piekną pogode mamy-rewelka!!!

Kochane mam do was pytanko - jak to jest z robieniem tipsów w ciąży?? wolno nie wolno ??
SZCZESLIWA- odradzam tipsy.
Ja się tylko witam i już mnie nie ma

EWCIA- tule....

Maryla dziekuje;-)

Wisz co mnie aktualnie wkurza??
To ze jestem zazdorsna po zabiegu o ciezarne i o dzieci to swoja droga...
Ale wypbraz sobie ze moja siostra starala sie ponad 10 lat o pierwsze dziecko, zaszla w koncu w ciaze po tylu latach i pali i drinki pije...
MALAPRALINKA- az mną potrząslo jak to przeczytalam o siostrze:wściekła/y::wściekła/y:
Ah !!! :wściekła/y:
Powiedzcie mi, że mam nie kupować testu 9 dni przed spodziewaną @ okrzyczcie mnie !!! Zaczyna się comiesięczna odwałka w moim mózgu ... a raczej miejscu na mózg ... Ide się zbić !!!
NAGAPALMA- nu,nu nie wolno kupowac tak wczesnie testu:no:;-)

dziewczyny slodkie te Wasze psiaki:tak::tak::tak::tak::tak: kazdy uroczy i kochany-ja tez mam malego-wielkości kota;-)

Domi na ogrodzie,ja wciągnelam loda i w sumie nie chce mi sie jesc tak cieplo:tak:zaraz wstawie pranko:-)

KINGA- witaj i pisz częściej bo tylko pojawiasz sie i znikasz;-):tak:
BUNIA- no,no ,zalatana kobieta z Ciebie i fajnie,ze wlecialas;-):-)
ELLETH- dziekuje za piosenke poplakalam sie:-( ja taka wrazliwa jestem ze szok-dziewczyny wszystkie doczekamy sie maluszków-pierwszych czy kolejnych:tak:to największy i najwspanialszy skarb i trzeba walczyc zeby sie GO doczekać!!!!!!!!!!!!


SORBUŚ- czekamy na wiesci-bedzie dobrze-tyle kciuków zaciśniętych:)))


MAGGY- ja tez po poronieniu lezalam z kobietami w ciazy i jeszcze 1 z nich miala 3 razy dziennie KTG i to serduszko tak walilo a ja ryczalam i myslalam ze oszyleje z żalu!!:((
 
Ostatnia edycja:
Witam Dziewczyny:) U Was jestem nowa, ale jestem mamą pażdziernik2006:) Właśnie postanowiłam odrzucić tabletki i starać się o drugą fasolkę, bo pierwsza domaga się rodzeństwa hihi:) Jeśli chodzi o tabletki, to przed pierwszą ciążą brałam około 3 lata i jak odstawiłam to po 4 miesiącach zaszłam w ciążę - myślę,że to indywidualna sprawa każdego organizmu i wcale nie jest powiedziane, że tym razem też będzie tak łatwo:confused::-D Pozdrawiam Was serdecznie:-)
 
czesc Monisia :)
no to dobrze trafilas :) tu juz niektore maja dzieci, czesc jest w ciazy, a reszta sie stara :)

Mama :)- czyli odpoczelas :) alez mi sie marzy taki wypad na kawke.. hmm... chyba w ogole odpoczynek mi sie marzy :)
 
MAMA - już sobie przemyślałam i narazie nie zrobie tispów....
Maggy - wiesz jak to jest z lekarzami oni maja to głęboko w d...e ale ciesze sie ze masz takie podejscie i głowa do góry uda sie :)
a co do mojej śnieżki hmmm zjadłam dwie i mam jeszcze jedną w lodówce heheh
Monisia - witaj :)
 
MONISIA- witaj na naszym wątku:tak:pisz smialo i zycze powodzenia i szybkiego pozytywnego testu;-)a kogo juz masz w domu-synka czy corke???
 
reklama
mama- no to niezle.. czyli wiesz dokladnie o czym mowie.. masakra.. ja tez ryczalam.. najpierw bylam otumaniona po zabiegu..ale jak doszlam do siebie, to myslalam, ze zwariuje..
jeszcze facet.. powiem Wam co mi powiedzial... powiedzial, ze jestem tak beznadziejna, ze nawet dziecka nie potrafie urodzic.. no i sie skonczylo wszystko.. i chwala Bogu, ze wyszlo jaki burak z niego byl.. i jest..

szczesliwa- dwie juz zjadlas??????? o matko! no to dajesz czadu :D i dobrze, podobno w ciazy trzeba zaspokajac swoje zachcianki :D
ja pamietam, ze mialam non stop ochote na pizze tudziez zapiekanki.. i non stop sobie je robilam :D
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry