maryla86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Lipiec 2009
- Postów
- 4 213
Sol dasz rade będzie dobrze i mała niedługo nie bedzie się od taty odkleić zobaczysz będzie dobrze , no i gratuluje dumna mamo super córci i nie zapomnij dac znac co i jak po wizycieMój mąż dzisiaj wrócił ze Starachowic. Poprzytulaliśmy się i poszedł na popołudniówkę :-( Wróci kole 21. Wykąpie się - pogadamy chwilę i pójdziemy spać a jutro ma na rano i po pracy odbiera Karolę a ja na 15 do gina nie wiem o której wyjdę bo nie wiem ile poślizgu będzie miał i wieczór dla nas i Karoli. Tak więc chciałam z nim spędzić trochę czasu bo w środę znowu jedzie do Starachowic i wróci w piątek ok 10 i o 13 znowu wyjdzie na popołudniową zmianę :-( wróci o 21 a w sobotę w pracy będzie od 8 do 20 :-( Dopiero niedzielę spędzi z nami w domu cały dzień :-( Karola już nawet się nie cieszy jak on wraca - wygania go :-( A mi cholernie smutno że dziecko nie chce iść do taty na rączki, nie chce go przytulić :-( Mam wyrzuty sumienia że pozwoliłam mu jeździć do tych głupich Starachowic. On jest padnięty, Karola go odpycha :-( A ja tęsknię :-(
Za to panie z przedszkola nie mogą się Karolą nachwalić że grzeczniutka, że urocza, że ślicznie je wszystko kiedy inne dzieci wybrzydzają, że jak tylko włączy się muzyka to Karola zaczyna kręcić dupką i że ładnie bawi się z dziećmi
no tylko mama tez w pracy ale dziadek był u mnie i mówił że kot żyje więc ja nadal twierdze że to twardziel i pies go zaakceptował tylko maż smarka na jego widok ale jest ok bo sam kazał mi kupić mleko dla niego no ale naszym domowym kotem to on na pewno nie zostanie co najwyżej może spać w przedsionku jak dorośnie troszke , no nie moge przeciez męza męczyć ale najpier musi sie maluch podciągnąć i dojść do siebie ale to prawda mama mi pomaga przy nimMarylka- podziwiam... na pewno latwo nie jest.. szczegolnie, ze maz ma alergie.. to dobrze, ze mama jest taka, ze sie zaopiekuje.. inaczej bys myslala non stop...
mam tyle roboty a jakos checi brak.. dzisiaj rano sie w ogole nie moglam dobudzic.. prawie godzine zwlekalam sie z lozka.. masakra jakas..
na szczescie teraz pieknie swieci slonce..
no czasem tak jest że sie nic nie chce
mama no ja tez nie wiem o co kaman z tymi ludźmi nie wiem dzieci sie nie rodza ostatnio czy co ?? no ja tam do znajomych mówie płodźcie się ale nie każdy słucha