tygryskowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2010
- Postów
- 1 635
mama na pewno się uda:-) super, że przedszkole dla dzieci załatwiliście, bo z tego co słyszę naokoło, to są duże problemy

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
LORELAIN- no takrozumiem
ja na szczescie mam problem przedszkola rozwiazany (a tez sie balam bo 4 m-ąc jak nie pracuje)i juz wiem ze oboje sa od wrzesnia przyjeci mimo,ze na zgloszeniu podalam ze nie pracuje;-)tak wiec jak wywiesili liste to normalnie nogi mi sie trzesly jak szukalam Dominika bo On do 3 latkow pojdzie i jak zobaczylam Go na 7 miejscu to normalnie lzy w oczach
ja z kolei mam taki plan,ze dzici od wrzesnia do przedszkola i ja moge"spokojnie"chodzic w ciazy,na badania do Poznania jezdzic(mieszkam 10km od Poz),do ginek i wszystko co bedzie trzeba pozalatwiac to bede mogla zrobic bo dzieci beda w przedszkolu a teraz wszedzie musze brac Domisia a wiadomo-tu drzemka,tu obiad i co chwile patrze na zegarek,a poza tym jak bede ciezko przechodzila poczatki to bede mogla spac ile wlezie bo dzieci bede mialy opieke(no chyba ze bedzie chory Domi bo Zuza to prawie wogole nie choruje;-))tak wiec taki jest plan -my zaczynamy proby od czerwca ale mysle ze 3 cykle to nam zajmie minimum tak wiec przez wakacje popracujemy a od wrzesnia dzieci do przedszkola a ja zachodze w ciąże
tiaaa-marzenie...zobaczymy,moze sie uda...
Hej dziewczynkidopiero wróciłam do domku .... jestem padnięta byłam u Krzyśka potem do mamy do pracki tam z nią posiedziałam i na zakupki oczywiście mnie tata zawiózł bo nie moge sama bo sie zaraz martwi ze za ciężkie albo coś ehehe a u mnie teraz świeci ładnie słoneczko a na obiadek mam spagetti tak za godz pojde robic żebym mogła z moim misiem zjesc a wy widze naprodukowałyście znów tyle że ledwo nadrobiłam a nie było mnie pare godzinek
![]()
Nioo korzystam póki moge tylko wiesz czasami to jest męczące bo przecież ciaża to nie choroba he he a mój tatko wiesz przewrażliwiony jest na moim punkcie.... potem przychodzi krzysiu i znów on mi na nic nie pozwala bo tez sie martwi eh ci mężczyźni ....eeeeeeeeh ale się rozmarzyłam, gdzie te czasu jak dźwigali za mnie zakupy. Korzystaj kochana ile możesz bo później za tym zatęsknisz, nie ma to jak się przyzwyczajać do wygód
niam mniam spaghetti- narobiłaś mi smaka to może jutro zrobie w ramach wyjątku bo zawsze w piątki mamy rybke. Dzisiaj są pierogi ruskie, ja i młody już pojedzeni jak bąki, czekam na męża co by mu talerz pod nos podstawić i zostawiam go z Matem a ja wybywam do koleżanki po materiały do pracy magisterskiej ( czyt. na plotki).
Ja ja nazywam diabełek tasmańskiSZCZESLIWA- no kawal smokato pewnie czujesz sie bezpiecznie z taka pinką u boku;-)a ile razy dziennie masz brac duphaston??ja bralam 2 razy...