Nika, Sol, Maryla, Iwonka2b, Pysia, KasiaWie, Pallissa, Lila001- witam Was
Sol- przepraszam za to marudzenie
To nie przepraszaj tylko weź się w garść i żyj

Zresztą za co ty mnie przepraszasz?



Kobito - baranek o ścianę dla oprzytomnienia

To zaraz zobaczysz jak ja pomarudzę
Zapmarta kochana teraz już rozumiem. Otóz będziemy mieszkac po ślubie sami i wyłącznie sami. A przed ślubem mam zamiar juz wywiezc swoje manatki, by po ślubie tego nie robic tylko juz miec wszystko na swoim miejscu :-):-):-) No prawie za 60dni



POryczałam się... weszłam w "pożegnania" i jak przeczytałam parę historii tak wymiękłam. Cała ja. :-

-

-(
Dobranoc
Zakaz wchodzenia na wątek

A mieszkanie razem - polecam - szybciej się dotrzecie
Obiecałam
ewci ze pokażę jak marudzę to też sobie po marudzę. Mój mąż obudził mnie jak kładł się spać - była 2.30 i od tamtej pory kręciłam się z boku na bok

Dobrze że usnęłam snem kamiennym o 23 to sobie te 3.30 pospałam

mam katar jak jasny pieron - Zyrtec niestety nie pomógł.

Sudafed za to działa przez pół godziny do godziny a niby pół dnia reklamują
Co do ilości starań - starałam się praktycznie odkąd mój gin powiedział mi jak miałam niecałe 15 lat że mam PCO, torbielowatość, coś tam coś tam... przestałam go słuchać jak powiedział że to nie za dobrze

Pierwszą ciążę straciłam mając 17 lat - byłam w 12-stym tygodniu - byłam młoda i głupia a mój gin litościwy - przyjmując mnie do szpitala wpisał mi fałszywa datę urodzenia a matkę okłamał że musi mi badania porobić. Zabieg bolesny, opiernicz od gina zebrałam chociaż jak płakałam po zabiegu to przyszedł, usiadł obok mnie i pogłaskał mnie po głowie. Wyszłam tego samego dnia. Kolejne ciąże w 8, 6, 7, 8, 6 tygodniach traciłam w różnych odstępach czasu, ale już po osiemnastce

Już bez zabiegów. Byłam głupia i naiwna - pragnęłam dziecka jak niczego. Trzy związki które mogły istnieć do dziś spisałam na straty bo nie chciałam ranić ich w przyszłości moją "ułomnością". Ostatnią ciążę straciłam już będąc z Marcinem - był przy mnie cały czas aż w końcu wzięliśmy Clo od mojego gina

Miałam sprawdzić w pierwszym cyklu jak się po nich czuję - poczułam się ciążowo

W 7 tygodniu szpital - wymioty ciężarnych i odwodnienie. PO tygodniu wyszłam i poszłam na L4. Wymiotowałam do końca 7 miesiąca :-( W 19 tygodniu szpital - zagrażające poronienie - krwawienie i kłótnia z lekarzami. Wyszłam na żądanie z lekami jakie chciałam. Dzień przed porodem - na KTG - spadek tętna małej, następna noc - powtórka, tym razem nie było mojego gina. Jakiś ćwok dał mi oxy zamiast brać mnie na cesarkę. O 1 w nocy trafiłam na patologię, o 4 na porodówkę , o 7 zrobiłam awanturę na porodówce bo wszedł ten cwel od oxytocyny i powiedziałam mojemu lekarzowi co się wydarzyło od wieczora (gin purpurowy kazał mu albo pomagać przeć albo wypier...ć) ćwok do mnie podszedł i chciał nacisnąć na brzuch - oberwał ode mnie i wyszedł - więcej go nie widziałam - ponoć już tam nie pracuje. Karola urodziła się sina z pomocą próżnociągu, po trzech minutach dopiero usłyszałam jej płacz. To były bardzo długie trzy minuty. Dobrze mieć rodzinę męża jako obstawę w szpitalu. Teściowa pracowała tam na noworodkach więc jak się panie neonatolog i położne dowiedziały to miałam full obsługę

Teraz mojego lekarza ściągnę jak dostanę pierwszych skurczy i pierdziele - wybulę ale będę spokojna
A teraz spadam odwieźć Karolę do przedszkola
