reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

"Roczek"

reklama
My planujemy na 16:00, Franek ok 12:00 je, potem spanko, mam nadzieje że w ogródku na wsi ok 1,5 godzinki pośpi potem coś przekąsi i w sam raz powinien mieć na 16:00 w miare dobry humor. Pewni do ok 20:00 go z nocnym spaniem przetrzymamy jak ładnie będzie sie bawił.
 
Ja tez zaprosilam gosci na 15, zeby Adas zdazyl chociaz czesc drugiej drzemki zmiescic. Tak sie stalo, ze tylko jeden gosc przyszedl punktualnie :dry:a Adas jeszcze spal. My sobie wiec pogadalismy w spokoju, a maly dospal do czwartej. Reszta gosci przyszla zaraz potem i dzieki temu Adasiek mial doskonaly humor i bawil sie grzecznie. Tutaj w ogole przyjete jest ze sie okresla godziny przyjec od-do (nawet wesela maja okreslona godzine zakonczenia, hihi), wiec ja zaprosilam 15 do 19-tej. Ostatni goscie wyszli chwile po 20-tej, ale to akurat nie przeszkodzilo mi polozyc Adasia o normalnej porze spac.
 
ELIZA ja bym się cieszyła jak by w pl taki zwyczaj zapraszania "od-do" był ;-) ale widzę, że w USA mimo tego "dziwnego" zwyczaju i tak goście samowolkę urządzają :-p:happy2::shocked2:
 
Super sprawa takie "od...do" :-) Niektórym by się przydało ;-) My też zapraszamy na 15 w tą sobotę. Jednak zapraszamy tylko dziadków i ciotki z rodzinami (nasze siostry). Dzieci w sumie będzie 3 razem z Bartkiem. Chcieliśmy zaprosić Bartka kuzynów ale ze względu na salmonellę (dziś dzwoniłam do laboratorium i nadal ją ma :-() musieliśmy zrezygnować.
 
ELIZA ja bym się cieszyła jak by w pl taki zwyczaj zapraszania "od-do" był ;-) ale widzę, że w USA mimo tego "dziwnego" zwyczaju i tak goście samowolkę urządzają :-p:happy2::shocked2:

:-D Masz racje, Makuc, hehe. Ale gwoli sprawiedliwosci dodam, ze to byl szef meza z "narzeczona", przyszli pozno i potem tylko oni troszke dluzej zostali. Mnie tam w niczym nie przeszkadzali. I tak w kuchni przy barze siedzieli z mezem...
Ale na ogol sie tutaj ludzie stosuja do godzin wyznaczonych :tak:
 
eee ELIZA po opisie wywnioskowałam, że cała "ferajna" później wyszła ;-):-p a skoro sie w większości stosują to to rzeczywiście ma sens. Może i ja taki zwyczaj wprowadzę? :laugh2::rofl2::cool2:
 
reklama
My wkońcu ustaliliśmy termin urodzinkowej imprezki :-) na pierwszy weekend listopada. Nie chcieliśmy robić przed urodzinami, zresztą to bedzie przed samym świętem zmarłych i u nas kilka osób wyjeżdza, nie chcieliśmy żeby musieli zmieniać plany, no i dla nas też jakoś lepiej na początku kolejnego miesiąca wszystko zorganizować :tak: Będą tylko najbliżsi tak samo jak na chrzcinach. Teraz tylko zastanawiamy się nad godziną, albo 13 albo 16 i nie wiemy jak bedzie lepiej, no ale mamy troszke czasu jeszcze :happy:

A w dniu urodzin Patryka i ja i mąż mamy wolne więc nie będzie szedł do żłobka i spędzimy go jakoś fajnie wszyscy razem :-) tylko tort i dmuchanie świeczki napewno nie bedzie dokładnie o godzinie urodzenia bo podobnie jak makuc musiałabym budzić Patryka w środku nocy czyli pół godziny po północy :rofl2:
 
Ostatnia edycja:
Do góry