"Roczek"

[Ida Sierpniowa]

moja pod kołderką "od zawsze" i miłość coraz większa;-)tuli że ciepło się na serduchu od patrzenia robi
o tej tablicy nie pomyśliłam... mówicie że juz może się sprawdzić???
u nas mule, bączek, pchacz i wszelkiego rodzaju farfocle i rzeczy zakazane są najlepsiejszymi zabafkami, o
no i misie wszelakie (a że ja mam kolekcje osobistą pokaźną to dziecie ma co tulić) całowane przy każdej okazjinie wierzę że taki przytulas sie zrobił z mojej panny niedotykalskiej

edit: roxi, dla mojej kocyk czy kołderka to wsio ryba - i tak rano śpi "na misia" i tak

 

[natolin]

mój się też rozkopie z wszystkiego

 

[Roxannka]

no mój też rozkopać to się rozkopie i spod kołderki, ale juz mu ciężej bo gabarytowo większa i cięższa więc zawsze tam jakaś część ciała pod tą kołdrą jest, a kocyk to czasem zwinięty w kuleczke w rogu łóżka leżał a jaśniepan rozwalony na całym łóżku bez żadnego przykrycia

 

[dawidowe]

Ida moja nie lubiąca się przytulać niunia od jakis paru dni podbiega pocałuje mnie, przytuli się i leci bawic się dalej. Po paru minutach powtórka. A wczoraj nawet wlazłami na kolana

 

[makuc]

DAWIDOWE w końcu i ona poznała co dobre i tulasków się domaga! fajnie.

 

[kurka_pieczona]

Mam pytanko odnośnie organizacji roczku. Na którą godzinę wyprawiacie/ wyprawiałyście impreze? Niby nic takiego, a ja mam już mętlik w głowie Chcialam na 15, żeby nie serwować tak późno obiadu. Z drugiej strony moja mama upiera się, żeby ok. 17, a ja już nie wiem co kombinować Jutro roznoszę zaproszenia, więc mam niecałą dobę do namysłu
Roczek przypada nam 20 października, ale wyprawiamy 29, bo nie wszystkim gościom pasuje. Tak tylko w woli wyjaśnienia, żeby nie było, że zaproszenia rozdawane pięć dni przed

 

[natolin]

jeśli zapraszasz na obiad to wg mnie 17 to za późno. Ja na deser zapraszałam tak po 15 ;-)
zresztą ja bym na 17 nie zapraszała też z racji tego, że ja o 19 kładę dziecko spać

 

[dawidowe]

Dokładnie o 17 to moja by po godzinie padła i zamiast siedzieć z gośćmi to bym kapała i karmiła małą. A po godzinie solenizantka by poszła spać.

 

[makuc]

u nas też 17 by nie przeszła ;-) tym bardziej, że o 19 Alicja już dawno śni sobie kolorowo.

 

[E-lona]

Każde dziecko jest inne, bo ja gości zaprosiłam na 17.30, a Laura akurat o 17.00 wstała z drzemki. Jeśli będziesz obiad podawać to o 17.00 wg mnie za późno.