reklama
Mi M. przywozi z Francji marcepan do cisat i jest pyszny- normalny marcepan.Taki pakiet i w nim są trzy kolory- biały,różowy i zielony.Więc użyję bez oporów,bo już robiłam z nim np. mazurki na święta i wszyscy się zajadali.
natolin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2010
- Postów
- 8 818
NICE, CONCITA, PAOLCIA udanych imprezek!!!
dokładnie jakbym czytała o sobie, z tą tylko różnicą, że ja już jestem chora na dwa tygodnie przed, a to będzie się tylko pogłębiać...Ja nie przepadam za tego typu imprezami, wiec juz od wczoraj jestem ciezko chora na sama mysl Najchetniej to spedzilabym ten dzien tylko w trojke... no ale nie ma takiej opcji wprawdzie ludzi tylko 7 osob plus my ale i tak jakos łeee tam
A ja się cieszę,że się wszyscy spotkamy)).Bedą moi rodzice,rodzeństwo i friend(sam o sobie mówi,że jest "swieckim ojcem chrzestnym"Amelki).Przygotowaniami "kulinarnymi" się nie przejmuję,będzie torcik,jakies tam sałatki zrobię,serki,wędliny- nie mam zamiaru stać przy kuchni czy latać z półmiskami;P.Chodzi o to,żebyśmy się spotkali,razem poświętowali roczek i już.Na pewno bedzie bardzo miło i bardzo wesoło,babcia walnie jak zwykle jakąś gafę))- bo zawsze tak jest))).Ale ani nie ucze jej zdmuchiwac świeczki(gdybym zaczęła,to tylko bym się stresowała),ani specjalnie się nie przejmuję.No,jeden problem- w co ubrac Niunię,żeby była najpiękniejsza(no,cóż,my,brzydkie kaczątka,musimy nadrabiać ubiorem;p)
natolin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2010
- Postów
- 8 818
gdyby to było spotkanie z moimi rodzicami, rodzeństwem i przyjacielem to pewnie też bym się cieszyła...
choć i tak wolałabym spędzić dzień w trójkę.
a tak trochę odbiegając od tematu to HAPPYBETTI czy mi się wydaje czy nie mówiłaś nigdy o rodzinie Twojego kochanego?
choć i tak wolałabym spędzić dzień w trójkę.
a tak trochę odbiegając od tematu to HAPPYBETTI czy mi się wydaje czy nie mówiłaś nigdy o rodzinie Twojego kochanego?
Jak nie mówiłam?A Trzy Wiedźmy)))?No,są jeszcze bracia- z najmłodszym,R.,moja siostra chodziła do klasy))),ma jeszcze dwóch starszych,ale...jakos za blisko nie są,długo by pisac,nic takiego,ale to nie to ,co z siostrą i młodszym.Rodzice nie żyją- o tym tez już pisałam- mama umarła,jak jeszcze w liceum byliśmy,a ojciec jakies kilka lat po niej....Byli wspaniali,choc ojca troszkę się bałam- wiesz,on...bardzo wymagający co do inteligencji był;D i zawsze się bałam,że na idiotke wyjdę w jego oczach))).Sory,że tak skrótowo,ale już nie mam czasu znów...
Roxannka
Pracująca mama!
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2010
- Postów
- 3 356
Podobnie jak happy, uwielbiam spotkania rodzinne i już się ciesze że będzie okazja do spotkania się, tak wszyscy razem chociaż my i tak staramy się czesto spotykać, tylko nie zawsze wszyscy mogą, wiadomo jak to jest ;-) no i też się nie napinam co do przygotowań, kupimy jakieś gotowe przekąski, może zrobie jakies koreczki, zamówimy tort, udekorujemy mieszkanie i wsio :-)
nice, paolcia, concita, jeszcze raz życze udanych pierwszych imprez urodzinowych waszych dzieciaczków :-):-):-)
nice, paolcia, concita, jeszcze raz życze udanych pierwszych imprez urodzinowych waszych dzieciaczków :-):-):-)
reklama
Podziel się: