reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Robimy zakupy dla maluszka

reklama
ja mylam cały czas woda i wacikiem/ gaza. Dopiero jakiś czas temu używam chusteczek. Jak mały był, chusteczki na wyjazdy i spacery.
A do kąpieli używałam po miesiącu dopiero z nivea. Z polecenia położonej.
Do masażu nawilzania oliwke z hippa, a pozniej mleczko z nivea. Byłam bardzo zadowolona. Jako noworodka smarowalam go co kąpiel, bo Antek był tydzień przenoszony i skórka mu się łuczszyla.



Tyłek smarowalam jak widziałam, że trzeba. Z początku bephanten(czy jak się to pisze) pozniej też nivea dla dzieci.:)

pieluchy flanelowe używałam mało. Miałam 4 sztuki, wystarczyły:)

Ubranek na 56 miałam chyba 1 szt bodziakow. Reszta na 62:)
 
Sosnowiczanka parafiny ciekłej używałam albo do smarowania ciałka zamiast oliwki, jesli widziałam, że suche albo tylko w newralgicznych miejscach typu paszki czy pachwiny, czasem buźka jak była sucha (obie córki mają do tej pory bardzo suchą skórę, po mamusi ;)), albo do pupci nawet, jeśli widziałam, że coś tam nie do końca ok ;)

Karuzelę miałam Tiny Love z serii zoo, na pilota z muzyką poważną dla dzieci. Fajna była, ale teraz nie kupię w ogóle, bo obie moje dziewczyny miały problem z układanie główki w jedną stronę i ta karuzela nie pomagała. Może dokupię jak maleństwo będzie trochę starsze koło 2-3 miesięcy.

Emolium nie używałam od początku tylko jak pojawiły się problemy ze skórką.
Na początku kąpałam obie normalnie w wodzie, a do mycia ciałka czasem mydełko chyba emolium właśnie albo nic, jedynie pupę mydełkiem, bo z całego dnia to zsikana była, więc porządne mycie jej się przydawało. Zresztą wszystkich kosmetyków lub środków pielęgnacyjnych używałam w razie potrzeby i przy każdej córce inaczej to trochę wychodziło. Starsza miała trądzik niemowlęcy, to dopiero był odjazd ;), całe ciało miała w krostkach przez kilka tygodni. To w ogóle starałam się niczym nie"paćkać". A już na pewno nie oliwkami i balsamami zapachowymi typu Johnson czy Nivea.Takich kosmetyków używałam dopiero jak moje dzieci miały koło roku może.

Pieluch flanelowych używałam głównie jako prześcieradełka do gondoli wózka i czasem do przykrycia w upale dni, zwłaszcza przy starszej, bo ona też z czerwca ;)
 
Ja dla mikiego mialam kroliczka do wanienki bo tez balam sie, se mi z rak ucieknie. Ale szybko zrezygnowalismy z tego. Mezasty trzymal ja mylam :)
Ja lubilam nozyczki do pazurkow ale tez zrezygnowalam bo moj znacznie lepiej radzil sobie z obcinaczem. Szybciej i jakos pewniej mu to szlo :)
Sosnowiczka my tez uzywalismy tylko nivea bo u wczesniakow w prokocimiu tylko tego uzywali wiec sie nimi sugerowalam :)
 
My mieliśmy fride do noska ale parę razy może się przydała.
Do kąpieli mieliśmy jakiś szampon z nivea ale teraz chyba zdecyduje się na coś z hipp.
A z wyprawki to brakuje rzeczy dla mnie do szpitala, kosmetyków dla malutkiej, pościeli i trochę ciuszkow.

A tu fotki :) wózek jest super, ma bardzo duża gondole jest wysoki i leciutki czyli wszystko co chciałam żeby miał i cena też fajna jak za zestaw 3w 1
 

Załączniki

  • 1424336862112.jpg
    1424336862112.jpg
    15,5 KB · Wyświetleń: 67
  • 1424336876924.jpg
    1424336876924.jpg
    21,1 KB · Wyświetleń: 66
  • 1424336895942.jpg
    1424336895942.jpg
    19,2 KB · Wyświetleń: 72
A do noska nie używałam żadnych gruszek itp, tylko wacikiem nasączonym woda nosek oczyszczałam, a jak miały katar,to miałam w razie czego ten odciągacz z rurką do zasysania, ale użyłam może kilka razy, bo nie mogłam jakoś się przemóc. ;) Kładłam na brzuszku dużo i z noska spływało jak trzeba :)
Smile fajne zakupy :) Łóżeczko super. Wózek też fajny. :)
 
Smile a jaki to wózek? Śliczne łóżeczko :) a przewijak od spodu ma ograniczniki na łóżeczko żeby sie nie zeslizgiwal?
Dziewczyny dzięki jeszcze raz za podzielenie sie Waszymi doświadczeniami,jest mi dzięki temu o wiele łatwiej.A nie powiem jestem coraz bardziej tym wszystkim przerażona..
Dowiedziałam sie ostatnio ze możliwe ze będę musiała mieć CC i juz w ogóle to mnie dobiło..
 
Malinka to Camarelo Sevilla.
Tak tak przewijak ma takie ograniczniki od dołu.
Spokojnie chyba każda kobieta przy pierwszym dziecku jest ciutek przerażona.
 
reklama
Do góry