Czoperka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Grudzień 2014
- Postów
- 6 086
Ja kupuję mało ubranek 56, bo wszystkie znajome mamuśki mówią, że po dwóch tygodniach dziecko wyrasta. Najwięcej kupuję 62, zresztą łatwiej będzie mi na początku ubierać zbyt luźne niż zbyt ciasne. Bucików żadnych, ewentualnie skarpetki, choć w lecie planuję głównie gołe stópki. Rożek jeden. Co do wanienki jeszcze nie wiem, podobał mi się patent którejś z naszych dziewczyn - mycie w wiaderku ale wanienkę tak czy siak będziemy mieć.
Z kosmetyków minimum moim zdaniem. Żadnych płynów do kąpieli ani płynów do płukania. Ewentualnie delikatna oliwka jako dodatek do wody (lub nawet oliwa z oliwek), a do prania delikatny proszek. A już na pewno nie będę używać kosmetyków typu Nivea, które są zwykłymi detergentami i tylko podrażniają cieniutką skórę bobasa. Na pupę jakaś maść cynkowa, ale też tylko wtedy kiedy zajdzie taka potrzeba. Smarowanie "na zaś" wysusza i zatyka pory. Przy odparzeniach mąka ziemniaczana, jak wspominała Mamma-mila i wietrzenie dupki Emolium też zamierzam kupić dopiero wtedy jak będzie konieczne. Liczę na to, że przy miękkiej wodzie i nie stosowaniu płynów do mycia, skóra maluszka nie będzie się przesuszać.
Dodałabym mokre chusteczki o jakimś naturalnym składzie - i to z kilka paczek
Aha.. i na początku żadnych zabawek świecąco - grających, żeby mi potem dziecko nie mogło usnąć z nadmiaru bodźców...
Ach i jeszcze jedno - chusta do noszenia! Już zakupiłam i zamierzam nosić (prawie) od początku... tzn jak już się odważę wkładać tam taką małą istotkę.
Mamuśka, a jakiej firmy miałaś te nakładki? Bo też nie wiem czy nie będę potrzebować.
Z kosmetyków minimum moim zdaniem. Żadnych płynów do kąpieli ani płynów do płukania. Ewentualnie delikatna oliwka jako dodatek do wody (lub nawet oliwa z oliwek), a do prania delikatny proszek. A już na pewno nie będę używać kosmetyków typu Nivea, które są zwykłymi detergentami i tylko podrażniają cieniutką skórę bobasa. Na pupę jakaś maść cynkowa, ale też tylko wtedy kiedy zajdzie taka potrzeba. Smarowanie "na zaś" wysusza i zatyka pory. Przy odparzeniach mąka ziemniaczana, jak wspominała Mamma-mila i wietrzenie dupki Emolium też zamierzam kupić dopiero wtedy jak będzie konieczne. Liczę na to, że przy miękkiej wodzie i nie stosowaniu płynów do mycia, skóra maluszka nie będzie się przesuszać.
Dodałabym mokre chusteczki o jakimś naturalnym składzie - i to z kilka paczek
Aha.. i na początku żadnych zabawek świecąco - grających, żeby mi potem dziecko nie mogło usnąć z nadmiaru bodźców...
Ach i jeszcze jedno - chusta do noszenia! Już zakupiłam i zamierzam nosić (prawie) od początku... tzn jak już się odważę wkładać tam taką małą istotkę.
Mamuśka, a jakiej firmy miałaś te nakładki? Bo też nie wiem czy nie będę potrzebować.
Ostatnia edycja: