kota-behemota
Q & H team
Sosnowiczanka, ja też mam problem z założeniem Kube butów, a jak już w wielkich męczarniach uda mi się założyć mu buciory (miękkie ocieplacze), to on jest zawsze jakimś cudem zdejmie... ostatnio sprawdzają sie tylko takie góralskie paputki wiązane nad kostką, wszystko co na rzep od razu ląduje na ziemi. mam nadzieję, że jak Q zacznie chodzić to przekona się do butów....