reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Robimy zakupy dla maluszka

PHELANIA my mamy taka chuśtawke, Amelka tak naprawdę bardzo mało z niej korzystała, ale kupiłam bo wydawała mi się bardzo fajna, jeszcze troszkę i dla Kacperka ją wyjmę, może on bardziej z niej skorzysta.
 
reklama
Co do szykowania wody na mleko...
Mamy dzbanek na zimną wodę (gotowaną 5 min) i wodę gorącą w termosie (także gotowaną 5 min)
Zawsze rano gotuję świeżą i drugi raz na noc. Później do butli wlewam 150ml zimnej wody i 30ml gorącej z termosu:tak:
Szbciutko wsypuje mleko+kaszke i wszystko w chwilkę gotowe;-)
Ten sposób sprawdził się nam przy pierwszym synku-teraz robimy tak samo przy Sarze.

Co do huśtawki-fajna wizualnie bardzo mi się podobała i chciałam ją kupić,ale znajoma ma taką i stwierdzam,że jak dla mnie nie jest aż taka bezpieczna jak tego oczekuję...
 
A ja uważam, że chodziki, hustawki, skoczki i inne tego typu rzeczy, są ok-ale dla mądrych rodziców, dla świadomych tego, że trzeba z umiarem.
Wkurzyło mnie to zdanie z artykułu: "Uważam, że to niepotrzebny gadżet, który ma uwolnić mamę od dziecka i ograniczyć jego przestrzeń życiową." - sorry, ale jak matka siedzi z dzieckiem sama cały dzień i wsadzi go na 10 minut do chodzika, aby wyjśc do łazienki czy coś zjeść, a dziecko będzie wtedy choć chwilę zajęte i nie będzie się darło, to bez przesady!! z zabieraniem przestrzeni życiowej w chodziku - nawet nie będę komentować:szok:
Oczywiście , że wkładanie dziecka na cąły dzień w takie "urządzenia " jest złe, ale nie popadajmy w paranoję .
Takie mam o tym zdanie.

ps. chodzika mieć nie będę - mamy zakupiony pchacz, ale nie neguję histerycznie pomysłu takiego zakupu jezeli ktos ma ochotę
 
Milva lepiej bym tego nie ujeła :-) wzsystko dla ludzi w ramach rozsądku ja naprzykład nie wsadziłabym Ozika ale tylko dla tego że on jeszcze się do tego nie nadaje bo nie siedzi i jest "mięciutki" ale wiem że wasze dzieciaki są już silniejsze i napewno im to nie zaszkodzi jeśli kilka razy po troszku się tam pobawią super sprawa a po zatym trzeba sobie ułatwiać życie nie utrudniać!!!
 
Izi, pamiętam że pisałaś o tym prądzie i mówiłam o tym M. Ale póki co nie odbiło się to na naszych rachunkach. Zobaczymy jak kiedyś przyjdzie wyrównanie. W termosie chyba jednak woda trochę stygnie przez noc, prawda?


Tak Mła stygnie,ale niektóre termosy trzeba przelać wrzątkiem ,aby utrzymały ciepłą wodę i wtedy dłużej tzryma.
Ja jak leje ok 22 wrzatek to wystarcza na noc.
 
Myślę, że już czas na sprzedaż karuzeli , bo za chwilę nic z niej nie zostanie-tak ciągnie za zabawki;-)
Myślałam aby w to miejsce kupic mu potem jakis projektor z kołysankami- o cos takiego mi chodzi:
proj3.jpg

Ma któras z Was coś takiego? Co możecie polecić? Chciałabym , aby było ciekawe .
 
reklama
Ja też używam termosu z gorącą wodą i w dzień i w noc. Super wygoda i oszczędność czasu.
Co do urządzen typu chodzik itd. Jestem jak najbardziej za, oczywiście w miarę rozsądku. Tak jak pisała Milva-podpisuję się pod tym w stu%. Nie ma co popadać w paranoje...
 
Do góry