reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Robimy zakupy dla maluszka

Mła haha ja wiem ale to jest tak jak z tymi śpiochami i pajacami... co kraj to obyczaj teraz te nazwy sie wymieszały, ale przyznam ze jak moja siostra rodzila pierwsze dziecko 12 lat temu to były głównie koszulki i kaftaniki własnie a bodziaki to była nowosc dopiero wchodząca. ale wiesz to jest tak jak u mojego meza na jagody mówia poziomki, na poziomki male truskawki a borówki to są jagody... grrrr normalnie jest jeszcze mnostwo innych takich i jak wpiszesz w google to na haslo jagody wyskakuja faktycznie czarne małe owocki.. ale tez te cholerne poziomki;p;p i badz mądry i pisz wiersze:):)

ja wam powiem dziewczyny tyle co do ubrania ze ja z mlodym wychodzilam 8 maja ze szpitala a on mial na sobie 3 warstwy ubran!!! najpierw body potem komplet spiochy i kaftanik a na to jeszcze spodenki i ciepla bluzeczke taką misiową zapinaną, sama byłam zdziwiona ze az tyle tego musi miec.. wiec wydaje mi sie ze teraz tymbardziej 3 warstwy + kombinezonik beda wskazane.
 
reklama
Asko, oczywiście, że jagody to jagody (ew. czarne jagody), a nie żadne pańskie borówki - przynajmniej u mnie w regionie. Nawet literaturę fachową mamy do tego "Na jagody" ;))) Faktem jednak jest, że to nazewnictwo jest pokręcone :)
Był taki kawał:
- Tato, co to jest?
- Czarne jagody
- To dlaczego są czerowne?
- Bo są jeszcze zielone
:)
 
Izi, jeśli będę się bała rozebrać małą, to rozetnę bodziaki i spokój :D

Asko, chyba moja prywatna "pani sklepowa" podziela zdanie wielu matek w kwestii nazewnictwa... kaftanik a koszulka
Ale spoko, spoko. Nie musimy tego rozstrzygać. Ważne, żeby dzieciaczki miały ciepełko :)

ja rozcinalam,ale po co jak mozna temu zapobiec??:)

Asko ja wychodzilam z Mlodym bylo MINUS 19 dokladnie 9 luty 2010 i mial body z dlugim, pajacyka,skarpetki,kombinezon i mega gruby koc i nie byl nawet zimny,bo tyylko z kliniki do autka i z autka do domku:)
 
Ja biorę np. dwie pary śpiochów lub dwie pary bodziaków, tylko dlatego, że nie wiem które będę dobre, więc wole się zabezpieczyć. A co do nazewnictwa, mówię tak jak jestem nauczona i jakoś nie robi dla mnie to większej różnicy czy powiem kaftanik czy koszulka :-)
 
Ja przygotowałam na wyjście ze szpitala dla maluszka pajacyk kaftanik sweterek skarpetki kombinezon i włoże go do śpiworka w foteliku:)
 
reklama
Do góry