reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Robimy zakupy dla maluszka

reklama
Ja dałam radę spakować się do tej torby, ponieważ nie muszę brać ciuszków dla Karolci. Jedyne co dla niej wzięłam na pobyt w szpitalu to: chusteczki nawilżane, dwie pieluszki tetrowe i smoczek.
Resztę zapewnia szpital :-)
 
mamaOskara mi najwięcej miejsca zajął szlafrok i podkłady poporodowe, a reszta jakoś została upchnięta:-)
Na szczęście nie muszę brać pampersów dla małej, ponieważ szpital zapewnia:-)
 
U mnie też szlafrok najwięcej miejsca zajmuje- mam taki gruby jak 2701.., podkłady i te "big" podpaski:tak:..reszta luzik;-)
Co do nosidełka..ja mam po Marysi - przy niej przydał mi sie na szybkie wyskoczenie do sklepu, a potem na wakacjach, jak byliśmy nad morzem w Niechorzu w zeszłym roku..
P1020835.jpg
 
Moja torba też jest wielka chociaż szlafrok wzięłam taki cienki z kompletu od piżamki, w razie czego to ktoś mi doniesie gruby, a wydaje mi się, że w szpitalu nie będzie zimno. Pakuję się w dwie reklamówki i te reklamówki wkładam do takiej torby na kółkach, z jednej strony, rzeczy dla mnie z drugiej strony rzeczy dla małej. :)
 
o matko, pakowanie?! :eek:
Nawet nie zaczęłam myśleć o tym, a moja mama do mnie dzisiaj, czy chcę nowy szlafrok może, czy biorę ten, co mam:baffled:
Może rzeczywiście czas zacząć się pakować...
Ubranka dla małego to wiem, że tylko na wyjście potrzebuje, bo szpital daje własne.
Musimy mieć na pewno fotelik do samochodu, bo Nas nie wypuszcza ze szpitala.
 
lysa ja też nie zmieniałam wózka i za stanawiam się jak to będzie. Mam nosidełko w razie co ale myślę o dokupieniu tej "deseczki na kółkach" co się do wózka doczepia, u nas to się nazywa buggy board. Chyba, że spacery będą tylko na plac zabaw niedaleko domu.

Listę do szpitala znalazłam na stronie naszego szpitala. Ale nic tam nie ma o mleku. Dobrze, że przypomniałaś, zapytam położnej za tydzień jak to u nas jest.
 
Na zajęciach z laktacji dowiedziałam się o jeszcze jednej rzeczy, która może przydać się w szpitalu. O... pieniądzach :) Chodziło głównie o woreczki do sterylizacji mikrofalowej elementów odciągacza pokarmu. Można oczywiście mieć jakiś swój sprzęt, ale jeśli ktoś nie ma, to taki wielorazowy woreczek (chyba 6 czy 10 użyć) można też u nich kupić za 13 zł.
 
reklama
Mła, o czymś takim nie miałam zielonego pojęcia. Czyli jak? Mogę taki woreczek kupić i zabrać go do domu czy po prostu trzeba zapłacić za ten woreczek, jeżeli korzystam ze sterylizowania w szpitalu?
 
Do góry