Połozna w SR mowila nam zeby nie kupowac żadnych jednorazowych majtek, tylko jesli juz musimy miec to zwykle bawelniane, bo w tych jednorazowych rana dlugo sie goi.
I dodała ze jak juz po porodzie bedziemy lezec na sali to rano jak uslyszymy ze jest wizyta to biegiem te gacie ściągać, zeby ordynator nie widzial ze są
powiem że to głupie trochę i robienie wody z mózgu dziewczynom na porodówkach jedni każą inni apsolutnie masakra jakaś ja miałam siatkowe gatki i były super zużyte wyrzucałam i przewiewne byłty więc co miało się źle goić przecież podkłady trzeba jakoś nocić same się nie tzrymają, oczywiście po powrocie do domu używałam bawełnianyh ale w szpitalu świetnie sprawdziły się siatkowe polecam
bo to przecież my decydujemy co chcemy nosić a nie lekarz czy położne więc nie patrz na to tylko zrób co uważasz za słuszne