reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

rehabilitacja metodą Vojty

Super Rubi:)
A mój mały dostał przy okazji ostatniej wizyty w IMiDz od neurologów kategoryczny zakaz rehabilitacji met. Vojty. Tylko b lajtowe bobathowanie. 13.06 jedziemy na turnus rehabilitacyjny i tam ma mieć 2 x 30 min bobathów, 1 x 30 min basen, do tego logopeda i SI. W sumie mały jest już od 25.03 bez Vojty i w tym czasie zrobił największe postępy... Może faktycznie to nie była metoda dla niego?..
 
reklama
Witam,
Czy jest może ktoś z Kielc bądź okolic?
Mój synek ma WNM i asymetrię ciała i chciałabym, żeby ktoś mi polecił jakiegoś dobrego rehabilitanta.
 
Wiam serdecznie wszystkie szczęśliwe mamusie:-). Jestem Tu nowa, ale mam nadzieję, że mogę się przyłączyć. Przeczytałam ten wątek od początku do końca, ponieważ mój 8 tygodniowy synek też ma zalecone ćwiczenia metodą Vojty - narazie 10 zabiegów, ponieważ mały się odgina do tyłu i ma lekką asymetrię:-(. Pani rehabilitantka stwierdziła że to niewielkie zmiany i wystarczy odpowiednio podnosić, układać, karmić i nosić Aleksa i powinno się wyrównać, ale Pani neurolog stwierdziła że należą Mu się ćwiczenia. Z początku nie chciałam za bardzo, bo jak poczytałam na czym ta metoda polega to aż mi się łzy w oczach zakręciły, ale po krótkim namyśle jutro jedziemy Maluszka zapisać na pierwsze ćwiczenia. Do neurologa trafiliśmy bo Małemy na USG przez ciemieniowym wyszły małe odchylenie od normy. Niestety Pani neurolog, u której byliśmy to chyba najgorszy lekarz na jakiego kiedykolwiek trafiłam:wściekła/y: - kobieta około 70-tki, zero podejścia do dzieci, zero wyjaśnienia czegokolwiek i wogóle stwierdziła, że Aleks nie podnosi wogóle głowy (a to nieprawda, podnosi główkę nawet na jakies 2 minutki, tylko chwieje mu się jeszcze ta głowka),a jak ubieraliśmy Maluszka po wizycie to ona już stała ubrana z kluczami przy drzwiach i jakby mogła to najchętniej wygoniła by nas z gabinetu z gołym dzieckiem, ale co najgorsze to nastraszyla nas że dziecko może mieć MPD bo takie odginanie to jeden z objawów:-(. Normalnie przeryczałam cały dzień i cały czas patrzyłam na Aleksa i szukałam, czy aby nie ma innych objawów MPD (ale na szczęście nic takiego nie wypatrzyłam). Natomiast najlepsze jest to, że w zeszłym tyg, jak byliśmy z Maluszkiem w szpitalu badał Go bardzo dobry Neurolog- ordynator oddziały neurologii dziecięcej (super wytłumaczył wszystko i super podejsćie do dzieciaczków miał)i stwierdził, że owszem mały ma tendencje odgięciową, ale pozatym rozwija się dobrze jak na swój wiek i te zabiegi pielęgnacyjne powinny mu wystarczyć. Więc jeszcze umówiliśmy się do tego pana doktora, ale wizytę mamy dopiero za tydzień, a pediatra powiedziała że takie ćwiczenia nie powinny zaszkodzić Maluszkowi - mam nadzieję że ma rację. Jak przeczytałam wasze wypowiedzi, to aż mi lepiej na sercu bo też mam nadzieję, że Mojemu Maluszkowi one pomogą i będzie wszystko dobrze:-)
 
Droga Agito, po pierwsze sądzę, że zmiana neurologa to bardzo dobry pomysł:) Po drugie: asymetrię ułożeniową ma większośc noworodków. Vojta dla takich dzieci to jak strzelanie z armaty do komara.. Po trzecie: MPD stwierdza się pomiędzy 18 a 24/30 miesiącem życia dziecka, wiec grożenie Wam MPD tylko z powodu asymetrii było grubym przegięciem ze strony miłej pani dr:wściekła/y: Jeśli to tylko problem asymetrii to pewnie wystarczyłby instruktaż właściwego podnoszenia, przewijania itd. Taką biblią dla wszystkich rodziców jest książka P. Zawitkowskiego "Co nieco o rozwoju dziecka". Tam znajdziesz instrukcje. Ale najpierw wizyta u DOBREGO neurologa. I sądze tez, że to nie jest tak, że "Vojta nie pwonien zaszkodzić". Dla mnie takie stwierdzenie swiadczy tylko o pani pediatrze:no: Czy na katar też daje antybiotyk zgodnie z tą zasadą?? poza tym takie strwierdzenie zakłada także możliwość zaszkodzenia dziecku! Po cholerę męczyć dziecko Vojtą jeśli tego nie wymaga?? Jeśli już to może NTD-Bobath by wystarczyło.. Tak więc powtórzę jeszcze raz: mądry neurolog dziecięcy. Naprawdę, ze szczerego serca radzę.
 
Hej Rubi;-) dziękuję bardzo za polecenie forum opolanek, już tam zaglądałam i napewno się tam dziś odezwę:-). Co do Naszego synka to badała Go Pani dr, która przyjmuje w szpitalu na wodociągowej:wściekła/y:. Jutro idziemy jeszcze do Pani dr na 1-go Maja, a za 2 tyg mamy wizytę u Pana dr, który badał Naszego synka w szpitalu - dr Mariusz Wierzbicki:-).
Natomiast USG przez ciemieniowe robił mu lekarz w szpitalu na Witosa dr K. Stempniewicz.
Będę bardzo wdzięczna jeśli napiszesz, kto badał Twoje Maleństwo i gdzie chodzicie na rehabilitacje, bo My już byliśmy kiedyś na wizycie u dr Kani w Medicusie na PL. Piłsudskiego i było bardzo miło, a i dr Wierzbicki chwalił Panią dr Kanię:-)
 
Agita ;-)

nam usg p/ciemieniowe robił dr Sygulla :-) w poradni przy szpitalu ;-)

z Jaśkiem rehabilitowaliśmy się w Funadcji Dorm Rodzinnej Rehabilitacji Dzieci z Porazeniem Mózgowym na Szymanowskiego - przyjmuje tam neurolog dr Tabora :-)
tam stawiają na rehabilitację metodą NDT Bobath Baby

z Moniką chodzę do poradni Rehabilitacyjnej Wieku Rozwojowego przy szpitalu na Reymonta do dr Gawor i rehabilitujemy/rehabilitowaliśmy się metodą Vojty :-) we wtorek mamy wizytę i w następny poniedziałek :-)

i w jednym i w drugim ośrodku mozesz skorzystać z opieki logopedy i psychologa :-)
 
reklama
Hej dziewczyny:-). Pochwalę się jak było na woczrajszej wizycie u kolejnej Pani neurolog. No więc Pani doktor bardzo dokładnie zbadała Aleksa, wyobracała go we wszystkie strony, rączki, nóżki, plecki i wogóle miała super podejscie do Niego, no i na koniec stwierdziła, że faktycznie Mały się odgina i ma problem z podnoszeniem główki, ale nie na brzuszku, tylko przy podciąganiu do pozycji siedzącej i pokazała nam właśnie kilka ćwiczeń (oczywiscie noszenie na fasolkę, podciągania za rączki, noszenie przodem do świata i bokiem odchylanie główki) i powiedziała ze u niego nie ma jak narazie potrzeby meczenia Vojtą, a jedynie wystarczą te ćwiczenia, które ona nam pokazała (ponoć to są cwiczenia Bobath), a co do USG powiedziała, ze faktycznie widać, jakby przy porodzie był niewielki wylew, ale Małemu się to wchłania więc nie ma o czym gadac:-). Normalnie z gabinetu wyszłam taka ucieszona, ze szok:happy:
 
Do góry