reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

rehabilitacja metodą Vojty

reklama
Hej dziewczyny:-). Pochwalę się jak było na woczrajszej wizycie u kolejnej Pani neurolog. No więc Pani doktor bardzo dokładnie zbadała Aleksa, wyobracała go we wszystkie strony, rączki, nóżki, plecki i wogóle miała super podejscie do Niego, no i na koniec stwierdziła, że faktycznie Mały się odgina i ma problem z podnoszeniem główki, ale nie na brzuszku, tylko przy podciąganiu do pozycji siedzącej i pokazała nam właśnie kilka ćwiczeń (oczywiscie noszenie na fasolkę, podciągania za rączki, noszenie przodem do świata i bokiem odchylanie główki) i powiedziała ze u niego nie ma jak narazie potrzeby meczenia Vojtą, a jedynie wystarczą te ćwiczenia, które ona nam pokazała (ponoć to są cwiczenia Bobath), a co do USG powiedziała, ze faktycznie widać, jakby przy porodzie był niewielki wylew, ale Małemu się to wchłania więc nie ma o czym gadac:-). Normalnie z gabinetu wyszłam taka ucieszona, ze szok:happy:

super, oby same dobre wieści.
Życzę owocnej "zabawy" Bobathem:)
 
a ja uprzejmie donoszę że po kolejnej kontroli nadal mamy przerwę w ćwiczeniach :-)

Monia bez Vojty robi postępy :-) siedzi prosto, ruch rozkłada symetrycznie :-) nadal nie wstaje ale kombinuje w tym kierunku ;-)
raczkuje z prędkością światła, włamuje się do szafek, zmywarki, kosza na śmieci...nie jestem przekonana czy chcę żeby juz wstawała i chodziła :-) ;-) :p

jak się dowiedziałam będziemy tak kontrolnie przychodzić do poradni do ok. 2,5 roczku :-) i to mi pasi ;-) będę spokojna :-)
 
Same dobre wieści!:)
Cudo:)
A mój Franula zapomniał że ma nogi.. Oj dobrze, że jedziemy za 3 dni na ten turnus..
 
Rubi i Natylopka;-) dziękuję bardzo za miłe słowa.
FraniowaMama również dziękuję i dziękuję za link do strony - już go dodałam do ulubionych:-). Wiecie tylko co, boję się Maluszka tak bokiem podnosić i trzymać, zeby cwiczył główke (mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi), ale co do podnoszenie główki do siadu, to muszę przyznać, że Mój Aleks troszke stara się już ją podnosic:-)
 
Agita, ale wiesz że próby trakcji to lepiej nie robić? Tzn najlepiej w ogóle nie robić (bo chyba o tym piszesz - ciągniecie za łapki do siadu żeby sprawdzić kontrole główki?). A pozycja boczna spoookojnie:) To samo można robić z dzieckiem na kolanach. Sadzasz dziecko sobie na kolanach - jedna Twoja noga wyżej (o tą opierasz boczek dziecka), druga niżej, na tej bioderko. Na Twoim przedramieniu dziecko opiera ramię, główkę. Jesssu...nie potrafię tego opisać.. Antylopka help. A może Ty Rubi wiesz o co mi chodzi...;-)
 
FraniowaMama co do ciągnięcia za łapki, to Pani neurolog nam tak zaleciła, delikatnie próbować, tylko najlepiej przy przewijaku, tak, zeby do swojego brzucha przyciągnąć Maluszka, zeby spierał się o Mój brzuch pupą i nóżkami. Kurcze, ale sama juz nie wiem. Nie chce Małemu zrobić krzywdy:-(. A co do Twojego opisu bocznego trzymania, to próbuje Go sobie wyobrazic i mnie więcej chyba wiem o co CI chodzi, ale jak któraś z dziewczyna jeszcze doda jakiś opis to nie pogardzę nim:-)
 
O rany, teraz ja nie moge sobie tego wyobrazić jak Ty masz ciągnąć maluszka do góry. Jak by nie było - każdy rehabilitant Ci powie że nie wolno dziecka z leżenia ciągnąć za łapki. Ja mam na myśli próbę trakcji jak na zdjęciu:
trakcja.png
 
reklama
no to chodzi o cos takiego, tyle tylko ze Maluszek ma tyłeczkiem i nogami zaprzec sie o mnie zeby sie nie ruszac, ale wiesz co chyba jednak juz nie bede Mu tak robic, mam nadzieje ze nic mu nie bedzie ze kilka dni tak próbowałam:zawstydzona/y:
 
Do góry