reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

rehabilitacja czyli już niebawem będzie dobrze:)

Silva oby tak dalej! wyrehabilitujesz Szymka zanim się obejrzysz:tak:
Kuma, Dzastina fajnie, że tak szybko chłopaki robią postępy w trzymaniu główki:-)
Wisienka my raczej w domu mamy wykonywać pojedyncze ćwiczenia, głównie kołyski i rozciąganie boczków plus leżenie na brzuszku oczywiście, ale fakt, dzień mamy zajęty. U nas o tyle sprawa się komplikuje, że Mai nie możemy zbyt szybko po jedzeniu ćwiczyć, bo strasznie ulewa, a później z kolei jest zmęczona i marudna. I też przestała spać po 7h w nocy, teraz to i po 4 razy się budzi...
 
reklama
U nas też ciężko znaleźć 4 x po 15 minut na ćwiczenia. Po jedzeniu nie możemy bo ulewa koszmarnie, potem robi się senny więc po kilku minutach ćwiczeń wścieka się i zasypia na rękach, a przed karmieniem to różnie bywa... jeśli jest bardzo głodny to raczej nie poćwiczymy;) Dzisiaj ćwiczyliśmy 2 x 15 min i 2 x 5 min, więcej nie dałam rady:/
 
mrsmoon, Silvia no u nas właśnie tez problem z ulewaniem straszny, chyba te dzieci z problemami po prostu bardziej ulewają.Nie wyobrażam sobie co będzie jak wróce do prac, jak wtedy będzie wyglądała nasza rehabilitacja
 
no właśnie, co z tym ulewaniem te nasze dzieciaki mają? myślicie, że naprawdę ma to jakiś związek? u nas jest różnie, raz ulewa koszmarnie, przebieram ją 5-6 raz dziennie, a innym razem prawie w ogóle. Jednak ok 5 dni ulewjących w tygodniu mamy...może dlatego ostatnio mała tak mało mi przybrała? 500g w 5 tyg tylko
 
A to Szymek wcześniej nie ulewał, dopiero te ćwiczenia mu tak w brzuszku mieszają, że ciągle mu leci z buzi. Jedno przebieranie i dwa śliniaki dziennie to norma:/
 
Dziewczyny nie martwcie się tak tym ulewaniem:) to się chyba nazywa refluks... cwiczcie dzieciaczki np. po godzinie od karmienia..
Mój szkrab też ulewa.. nie raz kilka razy dziennie a nie raz w ogóle:)

Po wczorajszej kontroli, pani mnie pochwaliła:) Oli zrobił świetne postępy... babnanek powoli zanika... no i łepek pięknie podnosi do góry:) Co załączam niżej:):)
 
Dzastina222 - jak pięknie Twój Oli podnosi już główkę. Od kiedy rehabilitujesz swojego skarba ?

Ja też się obawiam gdzie ja znajdę czas na rehabilitacje 4xdziennie, a już martwię się na zapas co będzie jak trzeba będzie powrócić do pracy, ale jeszcze trochę czasu mam więc będziemy ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.

Dziewczyny czy wasze dzieciaczki przed rehabilitacją, były niespokojne ? Mój Maksiulek jak nie śpi albo nie je często jest płaczliwy i się denerwuje. Na początku myślałam, że to skok rozwojowy, ale zaczął się 7 tydzień więc powinno już być po.
 
Witajcie. U nas to ulewnie to nie refluks. Mila była badana od tym kontem. Ale przybiera do tej pory dobrze, zresztą w czwartek szczepienie to zobaczymy.
neilaa ja tez się martwie powrotem do pracy
A Mila ma dośc tych ćwiczen jak tylko zaczynamy ruszać raczkami to zaczyna płakać. INo ale asymetria juz niewidoczna, głowkę w trakcji tez dobrze trzyma jeszcze przy lezeniu na brzuszku ręce nie trzyma jak nalezy , za bardzo je cofa co oznacza, ze napięcie w raczkach i obręczy barkowej jest jeszcze.

Mam pytanie co ile macie terapie z rehabilitantem. My raz w tygodniu,Nie wiem czy to nie za mało, zwłaszcza, ze ja nie wszystkie ćwiczenia zapamiętałam. Teraz sobie nagram i będę robiła z odtwarzaniem nagrania.
 
Neila ja rehabilituje Oliśka od poniedziałku... zaraz bedzie tydzień:) Już po 3 dniach było widać efekty:)

Wiśieńko.. Oliwier też źle trzyma rączki...bo ciągle ma zaciśnięte nadgarstki... nad tym pracujemy. My mamy wizyty raz w tygodniu,,, i chyba dobrze bo bym musiałą bank obrabować... 70 zł wizyta. Nie ma u mnie w mieście na NFZ rehabilitanta który pracuje metodą Vojty:(
 
reklama
Do góry