reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

ratunku, co robić!? czyli choroby, lekarstwa, alergie, ulewanka, nietypowe kupki itd.

z tymi kupkami to u mnie tez masakra. Od poczaku maly tak do tygodnia robil wlasnie co karmienie. Potem zaczelam go dokarmiac formula i zaczely sie takie zaparcia i bole brzuszka, ze masakra. Konczylo sie na jednej dziennie:( Na ppoczatku myslalam, ze jest cos nie tak z moim mlekiem, potem jednak doszlam do wniosku, ze to pewnie przez formule, wiec przestalam go nia dokarmiac. Teraz maly jest bez mieszanki juz piaty dzien i jeszcze nie doszedl do siebie. Dalej robi kupki z mniejsza czestotliwoscia niz na poczatku( jakies 4 na dzien mozna powiedziec ale jedna po drugiej w przeciagu 4 godzin a potem tylko prukania i bole brzuszka do nastepnego dnia). Tak sie biedak meczy... I tak sie teraz zastanawiam czy to mozliwe zeby dochodzil tyle dn do siebiei po tej formule czy to moze z moja dieta jest cos nie tak:(((?
larvunia mam nadzieje, ze to nic powaznego
mamusia no moj Ben identycznie. Daj znac co i jak po lekarzu, bo jestem ciekawa czy to normalne. Ja mam wizyte dopiero w nastepnym tygodniu:((
 
reklama
Dziewczyny, czy jeśli maleństwu się uleje (chodzi mi o porządne ulanie, że odda prawie wszystko co zjadł) to karmicie jeszcze raz czy robicie przerwę w karmieniu? Mała ostatnio kilka razy ulała i nie bardzo wiedziałam co zrobić. W końcu stwierdziłam, że zrobię przerwę żeby żołądek odpoczął, ale nie wiem czy dobrze.
 
Blusia powiem Ci na mojej sytuacji...
wczoraj wlasnie mloda jadla ok 20.00 do 21.00 o 23.00 zwymiotowala baaardzo duzo... wykapalam ja i zasnela bez dokarmiania, chcialam jej cycka dac, ale nawet nie byla nim zainteresowana, wiec polozylam sie obok niej i razem zasnelysmy bez dokarmiania juz... o 4.00 rano obudzila sie taaaaka glodna ze myslalam ze mi cycka odgryzie ;-) tak lapczywie jadla, pozniej karmienie o 8.00 i od tej 8.00 to co 30 min sie domaga pieszczenia przy cycku bo cos ma problemy z kupka chyba bo sie prezy mi kurde!
Przeciez Delicol podaje.. ja juz nie wiem co jej.... ale pierdzi wiec to na kupke. Bo od wczoraj wieczora nie robila mi...
 
Moja świntuszka zazwyczaj wali kupę w trakcie jedzenia. Jak widzę że się pręży to daję cycka a ona zupełnie jakby robiła sobie miejsce na świeże "papu".
 
Moja świntuszka zazwyczaj wali kupę w trakcie jedzenia. Jak widzę że się pręży to daję cycka a ona zupełnie jakby robiła sobie miejsce na świeże "papu".

mój robi to samo,przy tym to tak smiesznie że przestaje na chwilkę ssać ale nie wypuszcza ssutka z pyszczka i rozgląda sie czy chyba nikt nie patrzy i ssssrrrru:-D

Dziewczyny, czy jeśli maleństwu się uleje (chodzi mi o porządne ulanie, że odda prawie wszystko co zjadł) to karmicie jeszcze raz czy robicie przerwę w karmieniu? Mała ostatnio kilka razy ulała i nie bardzo wiedziałam co zrobić. W końcu stwierdziłam, że zrobię przerwę żeby żołądek odpoczął, ale nie wiem czy dobrze.

ja robię przerwę,bo wydaje mi się że to ulewanie w dużym stopniu jest spowodowane łapczywością w jedzeniu.Ja żeby sie jak najmniej ulewało robięodpoczynki między jedzeniem,czyli jak już widzę że pierwszy głód zaspokojony to przerywam i czekam na bekanie,ale czasami młodemu sie to nie podoba więc musze kontynuować karmienie.
 
Moja też ulewa, czasami parokrotnie po troszku i karmie ją kolejny raz standardowo za jakieś 1-2h. Póki co duże ulewanie lub wymioty nam się nie przydarzyły i oby tak zostało
 
dziewczyny która z Was używała u swojej pociechy kropli infakol (niby można je od mca życia ale położna mi je poleciła już teraz) któraś stosowała je wcześniej? pomogły trochę? coś się działo po nich? help
 
dziewczyny, co zrobić jak dzidzia nie może zrobić kupki?? Mój od 2 dni pręży się i pierdziucha a kupy nie ma:( Macie jakieś rady na to??
 
reklama
aestima moj mial straszne baczki i zaparcia przez formule jaka mu podawalam i niestety tak sie biedny meczyl, ze mysialam sie ratowac termometre, tzn wkladam mu koniuszek termometra w pupke i delikatnie nim ruszam. Nie jest to moze metoda, ktora mozna stosowac nagminnie, bo wiadomo dziecko moze sie przyzwycaic i potem wogole samo kupki nie zrobi, ale raz na jakis czas, kiedy dziecko sie naprawde meczy mozna ja zastosowac. Oprocz tego podaje mu takie kropelki z wyciagu z kopru wloskiego, ktore sa niby na kolke, ale dzialaja tez na kupki.
 
Do góry