icak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2010
- Postów
- 673
larvuniu moja Hanka też zaczyna akcję kolka z reguły ok 18 i może tak płakać i się prężyć przez dobrych pare godzin i nawet jak puści bączka czy zrobi kupę to pomaga na krótko i znowu prężonko i krzyk, po ataku zasypia i śpi do rana, z co 1-2h wybudzeniami na cycusia, przez sen też zdarza jej się często prężyć. Rano ok 6 znowu płacz i prężonko przez godzinę, po czym usypia. Dzień z reguły głównie z marudzeniem, prężeniami i wysiłkiem przy każdej kupie i bączku, ale bez mega krzyku - i tak do wieczora i od początku młyn.
Co do probiotyków... debridad jest tylko na receptę (u nas bez efektów), a sama możesz kupić w aptece lakcid- pałeczki kwasu mlekowego- i podawać 1 fiolkę rano i jedną wieczorem (u nas bez efektów). Colinox krople też na recepte to probiotyk+simutikon, teraz znowu bierzemy (wcześniej bez efektów), póki co bez zmian.
Czopki viburcol są na uspokojenie, rozluźnienie i przy okazji wypróżnienie - stosowaliśmy póki co 2 razy i faktycznie się uspokoiła, nie wiem czy to czopki czy przypadek noszenie+zmęczenie materiału.
Masaże powinny być regularne 2-3 razy dziennie gdy maluch jest zrelaksowany, nigdy jak go boli brzuszek. O windi słyszałam i czytałam rozpatrując zakup, ale póki co jeszcze poczekam.
Dziś położna poleciła mi Lefax-do dostania tylko za granicą-może spróbujemy, bo chyba już nam się wyczerpał zasób innych środków.
Jestem mentalnie z tobą i Misią i trzymam kciuki żeby pomogło cokolwiek !
mamusia infakolu nie testowałam, natomiast jeśli to z zalecenia lekarza to stosuj spokojnie
aestima spróbuj może właśnie czopków viburcol
Co do probiotyków... debridad jest tylko na receptę (u nas bez efektów), a sama możesz kupić w aptece lakcid- pałeczki kwasu mlekowego- i podawać 1 fiolkę rano i jedną wieczorem (u nas bez efektów). Colinox krople też na recepte to probiotyk+simutikon, teraz znowu bierzemy (wcześniej bez efektów), póki co bez zmian.
Czopki viburcol są na uspokojenie, rozluźnienie i przy okazji wypróżnienie - stosowaliśmy póki co 2 razy i faktycznie się uspokoiła, nie wiem czy to czopki czy przypadek noszenie+zmęczenie materiału.
Masaże powinny być regularne 2-3 razy dziennie gdy maluch jest zrelaksowany, nigdy jak go boli brzuszek. O windi słyszałam i czytałam rozpatrując zakup, ale póki co jeszcze poczekam.
Dziś położna poleciła mi Lefax-do dostania tylko za granicą-może spróbujemy, bo chyba już nam się wyczerpał zasób innych środków.
Jestem mentalnie z tobą i Misią i trzymam kciuki żeby pomogło cokolwiek !
mamusia infakolu nie testowałam, natomiast jeśli to z zalecenia lekarza to stosuj spokojnie
aestima spróbuj może właśnie czopków viburcol