reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ratunku, co robić!? czyli choroby, lekarstwa, alergie, ulewanka, nietypowe kupki itd.

super karolcia ze młody taki siłacz :) dajesz nadzieje ze niedlugo i nasze beda tak ładnie spac w nocy :d moj coraz czesciej w dzień nie śpi albo ma tylko jedną długą drzemkę w nocy równiez nie mam z nim problemu, chyba że ma gorszy dzien to budzi sie co 3 godziny a tak to śpi 6-8 godzin :-)

a mieszko jak śpi w nocy ?
 
reklama
Zazdroszcze waszych spiochów. O i le Amela budziła sie raz w nocy i potem po 7, To Olek je ok 20 spi do 24 z minutami, je do ok 1.30 potem nudzi sie po 3 i to koniec spania bo płacze do ok 9 rano, wtedy pospi z godzine, idzemy na spacer i potem jedzenie, płacz i krótkie podsypianie na rekach.
Dzisiaj idziemy do pediatry na 16 i chce dostac skierowanie na posiew i badania krwi.
A co do witamin to dostał sama k w srode wieczorem i płakał w nocy strasznie, ale dzisiaj w nocy tez płakał chyba ta wit. nie trzyma go tak długo?
Zapijam sie rumiankiem i bobofenem, trzymam diete,krople bobotic, espumisan i esputic tez nie pomagaja.
 
mgordon współczuje - niech pediatra obejrzy Olka, ale na swoim przykładzie wiem że podchodzą do tematu standardowo - próbować kropelek, diety, masować, nosić itp. a koleczka dalej sobie występuje.
Debridat u nas w użyciu od 2,5tyg i efektów super nie ma, teraz mocze w nim smoka bo jest słodziutki i mała sie na minutkę uspokaja zlizując słodkie i tyle. Podawanie strzykawką czy łyżeczką sobie odpuściłam, bo mimo niewielkich ilości i super uwagi ciągle się krztusiła a ja panikowałam, że mi się dziecko udusi :eek: Chyba niestety kolki trzeba przeczekać i nie ma leku cud :-( U nas troszeńkę lepiej po delicolu, koleczki są tak czy siak - ale w ciągu dnia są gazy i ładne żółte kupki
 
Ostatnia edycja:
icak, bo trzeba "wstrzykiwać" w policzek a nie do gardełka. Podpatrzyłam jak to robią piguły w szpitalu i już mi się mały nie krztusi;)
 
aestima no próbowałam powolutku na policzek też boczkiem, ale z reguły kończyło się krztuszeniem, a parokrotnie nawet zakrztusiła się pijąc z piersi :szok: a to nie jest na moje nerwy... zaraz panikuje, nogi jak z waty, łzy w oczach - jak wariatka
 
ja też panikuję, bo mój mały też ciagle się krztusi. A debridat go tak jakby zatyka. Bo ma b. silny zapach i ostry smak - pewnie dlatego. Ale mój mały już umie kaszleć, więc sobie radzi. NIemniej stres to ogromny- raz w nocy biegłam z nim do piguły, bo myślałam, że mi się udusi na rękach:szok:
 
no ja zawsze biegne do męża już sama spłakana, gorzej jak jestem sama to panika już maksymalna dopóki nie zacznie ładnie oddychać
 
reklama
moj tez standardowo sie krztusi zwłaszcza jak je na pół śpiąco... wystarczy u nas go posadzić na nodze odkaszlnie sobie albo poklepie go po pleckach :-)
 
Do góry