reklama
klementynka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2005
- Postów
- 712
Dzięki Dziewczyny :laugh:
A na usg i tak już niewiele widać, naprawdę podziwiam lekarza, który dojrzał i nerki i żołądek i potrafił opisać twarzyczkę
A na usg i tak już niewiele widać, naprawdę podziwiam lekarza, który dojrzał i nerki i żołądek i potrafił opisać twarzyczkę
TO ja też dołączę się do wątku.
Od początku chodzę państwowo do gina i faktem jest, że się naczekam czasem w poczekalni.....
Miesiąc temu zmieniłam lekarza i teraz (chociaż nadal państwowo) nareszcie jestem po ludzku traktowana. Co 2 m-ce robię morfologię/mocz a krzywą cukrzycową robili mi w piątym miesiącu. Jest ok, chociaż chyba jakieś inne jednostki, bo wyniki nie przypominają Waszych.
Niestety okazało się, że szyjka mięciutka, skróciła sie do 2,5 cm, ale założyli mi pessar (który musiałam sobie zakupić sama, bo nie refundują) i teraz się już nie skraca. Ale muszę leżeć.
Czytam ten wątek i wiem, że nie jestem sama z tym problemem, a tak się bałam.
Oprócz tego nadal mam skurcze, mimo że biorę leki. Hormon dopochwowo(luteina) i antybiotyk(nystatyna) i fenoterol doustnie.
W 27 tyg. miałam USG i mój termin z 19.11 przesunął się o 2 tyg do przodu. Synek był dośc duży i ważył 1400.
Wiecie co mnie niepokoi? Jestem w 29 tygodiu, a od początku ciąży przbrałam 5 kg, a ostatnio 0,5 kg poszło w dół. Jem wszystko, na co mam ochotę, za to mniej, bo żołądek mam już chyba gdzieś w gardle i ciągle czuję sie obżarta
Ale się nie głodzę przecież, mały rośnie, a waga stoi....
olak nie sądzę żeby mały przyrost wagi w ciąży był niepokojący ja bym się cieszyła.Przecież coś przytyłaś i nie chudniesz więc nie ma co sie martwić. Masz się super że trafiłaś na fajnego państwowego lekarza! ja nie mam tego szczęścia.
justynaj
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2005
- Postów
- 1 531
Ola K, nie przejmuj się , moja waga też stoi od 2 miesięcy, a brzuszek rośnie, wczoraj byłam na usg i dzidzia ma prawidłowe wymiary, także ja się cieszę, bo przynajmnie wyglądam w miarę po ludzku.
Za to lekarka nie chciała mi podać wagi dziecka, bo powiedziała,że ma angielskie usg,które ma 30% błędu i dzieci w 8 miesiącu mają po 4 kg.
Nie podała mi też długości,
Żeby było śmieszniej roztrzepana recepcjonistka dodała mi 7 kilo, bo kiepsko widziała na wadze, ostatnio dodała mi 2 tygodnie ciąży i lekarka doszła do tego jak ie zgadzały jej się wymiary kosci udowej itp.
Jestem u prywatnego lekarza, ale jestem coraz mniej zadowolona, przyjmuje w ten sposób, żeby jak najwięcej przyjąć (czyli chodzi głównie o kasę), a na wizycie czuję się jak na lotnisku,
gdyby nie to, że to 8 miesąc to zmieniłabym. Po ciąży chyba tak zrobię. 8)
Za to lekarka nie chciała mi podać wagi dziecka, bo powiedziała,że ma angielskie usg,które ma 30% błędu i dzieci w 8 miesiącu mają po 4 kg.
Nie podała mi też długości,
Żeby było śmieszniej roztrzepana recepcjonistka dodała mi 7 kilo, bo kiepsko widziała na wadze, ostatnio dodała mi 2 tygodnie ciąży i lekarka doszła do tego jak ie zgadzały jej się wymiary kosci udowej itp.
Jestem u prywatnego lekarza, ale jestem coraz mniej zadowolona, przyjmuje w ten sposób, żeby jak najwięcej przyjąć (czyli chodzi głównie o kasę), a na wizycie czuję się jak na lotnisku,
gdyby nie to, że to 8 miesąc to zmieniłabym. Po ciąży chyba tak zrobię. 8)
hej. Tez jestem w klubie( od początku ciązy + 9 kg. Za półtora miesiąca cc, mam nadzieje, że choc troche dodam dzidziusiowi kg. Tydzień temu miał 1,75 kg. Nie martw sie, Ola. ja tez jem wszystko , a pozytyw taki, że ciuchu na mnie włażą, bo tylko brzuszek jak piłeczka. Skończyłam antybiotyk. Zobaczę,m jakie teraz będa wyniki i napiszę. Pozdrawiam.
Pycha
mama Mai i Marty
Oj dziweczyny jak ja wam zazdroszczę , że tak mało przytyłyście, ja to sie nie ważę, bo po co sie stresować????, ale 13 mam wizyte, wiec ważenie obowiazkowe.
OlaK a ile taki pessar kosztuje?????
OlaK a ile taki pessar kosztuje?????
Z wagą mnie uspokoiłyście. Jestem z natury z tych"puszystych" i mam nadzieję że po ciąży ten nadmiar w całości zrzucę.
A pessar kosztował 150 zł.
Takie zwykłe, niebieskie kółko, a tyle kasy. No ale siedzi sobie na szyjce i szyjka się nie skraca, więc warto.
Co do lekarza państwowego, to rzeczywiście ta moja lekarka fajna kobitka, rówieśniczka moja. Ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca...trochę jeszcze do rozwiązania mi zostało. Byle tak dalej.
reklama
Podziel się: