reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rak piersi

reklama
Ale wrzuciła link do zupełnie innej zbiórki - na obu portalach są zbierane pieniądze?
Tak na obu. Na siepomaga.pl jest "profesjonalna" opieka zbiórki. Robią banery, puszki, wolontariat itp. Z tego powodu pobierają prowizje. Na pomagamy jest "wariant bez promocji" gdzie linki rozpowszechniają moje kochane dziewczyny z bb.
W obu fundacjach rozliczam sie na podstawie faktur, zaden grosz nie trafia do moich rąk na wydatki nie związane z leczeniem. Administratorka bb zasugerowała zalozenie nowego wątku i opisu. Bo kochane moje z bb z pełnym zaangazowaniem chcą pomóc, ale nie wiedziały jak to ubrać w słowa. Ja sama do końca nie potrafie o tym mówic swobodnie, do mnie to wszystko jakby nie dociera jeszcze. Dopiero dostałam porządny "strzał" we wtorek jak otrzymałam telefon.. że pilnie szpital..
 
@SalsaPL Szkoda, że na zbiórkach ucięli wiele ważnych informacji - chociażby o stopniu zaawansowania czy nawet wynikach Ki67 czy zajęciu węzłów chłonnych itp. Ja mimo wszystko trzymam kciuki, by leczenie pomogło!
 
@SalsaPL Szkoda, że na zbiórkach ucięli wiele ważnych informacji - chociażby o stopniu zaawansowania czy nawet wynikach Ki67 czy zajęciu węzłów chłonnych itp. Ja mimo wszystko trzymam kciuki, by leczenie pomogło!
Wysłalam im tekst opisujacy wszystko. Zredagowali go do minimum. Przez telefon stwierdzajac, że nie są to potrzebne informacje, bo nie każdy sie na tym zna. Ze bardziej znaczacy jest opis sytuacji. Dla mnie to wszystko jak zly sen.. Nie napisali ze dziadkowie zmarli na raka. Ze moja mama walczy o życie od od czwartku po rozleglym zawale i wstrząsie. Jest w stanie krytycznym. Jedyna osoba ktora mogłaby mi pomoc przy dzieciach. Moja babcia ma 92 lata po udarze. Mieszkają 320km ode mnie. Teraz przy diagnostyce mogłam liczyc jedynie na pomoc obcych ludzi. Zeby ktos pobył z nimi w aucie pod szpitalem jak ja wchodziłam na badania. Nie jednokrotnie zabierałam ich ze sobą do szpitala. Nie miałam wyjścia. Po biopsji sama wracałam z nimi autem... Ale jak widac fundacja wyciagneła z calego tekstu co wg nich jest najistotniejsze.
 
@SalsaPL a skąd jesteś? Może ja mogłabym pomóc z dziećmi. Napisz priv jeśli chcesz.
Na stronie z fundacji sa wszystkie informacje dokladne. Adres dane wiek. Wszystko. Zawsze chroniłam swoj wizerunek. A przede wszystkim dzieci. Teraz walcze o zycie wiec juz wiem że musze sie przemóc w tym. Nowy Tomysl- pod Poznaniem tzn 75km od Poznania
 
Na stronie z fundacji sa wszystkie informacje dokladne. Adres dane wiek. Wszystko. Zawsze chroniłam swoj wizerunek. A przede wszystkim dzieci. Teraz walcze o zycie wiec juz wiem że musze sie przemóc w tym. Nowy Tomysl- pod Poznaniem tzn 75km od Poznania
Tak, już właśnie zobaczyłam na zbiórce. To bardzo daleko ode mnie 😔 Jedyne co mogę w takim razie to dorzucić się do zbiórki, ogromnie trzymam kciuki ✊✊✊
 
reklama
A czy fundacja ze zgromadzonych środków może przeznaczyć cześć na wynagrodzenie opiekunki czy wszystko może iść tylko na cel medyczny?
Może z MOPS przysługiwałaby ci opiekunka/ asystent i ona w ramach pomocy tobie mogłaby opiekować się dziećmi w czasie twojej hospitalizacji, wyjazdów do lekarzy itd. Nie wiem czy tak można?
Może warto poszukać w okolicy organizacji zrzeszającej wolontariuszy świeckiej czy udać się do Caritas i oni jakoś pomogą z opieką.
 
Do góry