Szybka relacja bo wracam a padam. Moj przystanek po drodze, to szybko napisze
-przyznali, że przesadzili, do max ryzyko/korzyść. Ale wiedzieli ze to wytrzymam
- nie wiadomo jak, ale w sb mialam jeszcze ujowe wyniki, dziś kwalifikowalne do podania chemii !!! Tez tego nie wiedzą jak sie podnioslam
- chemia przyjeta !!!
- 14.07 usg kontrolne
- jak sie cosik zmniejszył, chociaz mm to operacja po 12 tyg chemii - przerwa 2 /3 tyg i pod nóż
- w aptece drinki nabyte do konca tyg po 4 dziennie
- ortopeda- cała lista zdjecie nizej. Za duzo pisania. Chemia tak.mnie juz wyniszczyla - zwyrodnie stawów sie zaczęło
- operacja ortopedyczna kolana niemozliwa przez raka- jedynie kwas moze wstrzykiwac co jakis czas, zebym w ogóle chodziła Na Rotocox zgody jeszcze nie mam od lekarza bo mi uciekł.
- padam. Ale jestem. Wracam
teraz tydzien i znowu..
Zobacz załącznik 1545889