reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przytulanko sierpnióweczek

u nas bylo udane przytulanko... chec juz byla odrazu jak wrocilam ze szpitala ,Te hormony szalaly jak opentane i dlatego zrobilismy wczesniej :) choc chcialam poczekac do konca pologu . Ale jest wszystko oki fakt jestem po CC wiec lepiej sie czuje a mala wieczorkami smacznie spi...
 
reklama
Ehhhh ja sobie nie wyobrażam póki co drugiego pierwszego razu ;-) Hmmm a te niby rozpuszczalne szwy ze środka to jak mają się rozpuścić? Czy wypadną czy jak? Bo póki nie bedę wiedziała ze tam nic nie ma to z seksu nici :-)
 
aneciu ja mam ten sam problem ze szwami- w ziwazku z tym,ze mi sie jakies cholerstwo przypaletalo stosuje czopki dopochwowe i jak sobie wkladalam ostatni to wyczulam w srodku jeszcze nierozuszczony szew- nosz kurna miesiac po porodzie jeszcze nie puscil!!! tak moze być?? jak tylko wpadnie do mnie polozna,to poprosze ja,zeby mi w tylku pogrzebala czy to aby na pewno rozpuszczalny a nie zwykly, o ktorym kurna zapomnieli ;/
 
fiufiu, mi szew wypadł jeszcze 3 dni temu :/ te rozpuszczalne tak niestety mają. W tkance rozmywają się szybko, ale jak wystają na zewnątrz to niestety trwa to tygodniami. Koleżanka rodziła na początku czerwca, a jeszcze jakiś kawałek szwa wyleciał jej pod koniec lipca :/ ja ostatnio wymacałam czy coś tam jeszcze zostało i chyba żadnego już nie ma. Ale generalnie te pierdzielone cięcie cały czas czuję, szczególnie po długim spacerze. Nie jest to bolesne, nie przeszkadza ale czuje, że coś tam ciągnie :/
 
ja wczoraj ogladalam w lusterku i macalam i mi chyba tez juz wypadly :) ale jak usiadetak ze tam skora jest naciagnieta to czuje jak tam mnie te szycie ciagnie
 
:D :D :D nioch nioch :D :D :D wczoraj było przytulanko :D :D :D udane :D :D :D co prawda tydzień przed końcem połogu, ale co tam :p na początku troszkę bolało, tzn. blizna ciągnęła. Było kilka podejść, w końcu się odprężyłam, uspokoiłam i udało się :) Mąż szczęśliwy, ja spokojna, że wszystko gra :)
 
U mnie teoretycznie koniec połogu. Wizytę mam za 2 tygodnie i poczekam z "pierwszym razem" na po wizycie. Ale jak o tym myśle, to troche się boję, czy tam wszystkow środu jest w porządku. Nie powiem ochotę już kilka razy miałam, ale jeszcze te 2 tygodnie wytrzymam. Gorzej z G.:)
 
reklama
u nas wczoraj było przytulanko :-) na poczatku troszke bolało w srodku (jakby blizny po zsztym nacieciu), ale potem sie odprezylam i bylo super :-D
 
Do góry