reklama
pełna_nadziei83
Fanka BB :)
Hejka, ja czasami zaglądam, ale nikt nie pisze to i ja nie piszę.
My cały czas u rodzicow, bo emek w delegacji. Aktualnie małej wychodzi drugi ząbek i znowu gorączka i wysypka na całym ciele, jezuś a jeszcze tyle zębów przed nami. Ale nie marudzi jakoś strasznie. Ciągle w nocy je 2 razy, czasami raz, waży już 11 kg, jak przyjechaliśmy do babci to ważyła 9,7kg a po 18 dniach przytyła do 11 kg A je wszystko, nie gotuję dla niej specjalnie, je to co my, tylko czasami jak mamy zbyt tłusty obiad to dogotuję jej warzywek, je wszystko w kawalkach więc zupy i papki odpadają, nie lubi być karmiona, najbardziej lubi mięsko, truskawki, czereśnie, wiśnie, porzeczki, wszystko je z krzaczka, chodzi umorusana jak chłopak, bawi się w piaskownicy, ciągle podlewa kwiaty, zmywa z babcią naczynia i lata z miotłą, a broi że hoho. Przezyliśmy już sceny rzucania się z powodu nie kupionej zabawki czy niezerwanej czereśni, bo stała pod drzewem i chciała a szpaki objadly i nei było co dzieciakowi dać haha. Ale już nie wyobrażam sobie mieć grzecznego dziecka :-) Moja zaczęła chodzić 6 czerwca, ale jak ją puszczaliśmy, a 23 czerwca puściła się sama, ale robi to rzadko , woli za 1 rękę.
No i miałam nie pisać ale napiszę - mam 2 kreski na teście, bety nie robiłam bo nie mam jak u rodziców, pojdę jutro i w poniedziałek w bydzi zrobić, trzymajcie kciuki, bo cos te kreski na teście bladziutkie.
Blonka ogromne gratulacje!!!! Masz śliczne córeczki, a Zosia jaka piękna czuprynka , moja coś marnie z włoskami
My cały czas u rodzicow, bo emek w delegacji. Aktualnie małej wychodzi drugi ząbek i znowu gorączka i wysypka na całym ciele, jezuś a jeszcze tyle zębów przed nami. Ale nie marudzi jakoś strasznie. Ciągle w nocy je 2 razy, czasami raz, waży już 11 kg, jak przyjechaliśmy do babci to ważyła 9,7kg a po 18 dniach przytyła do 11 kg A je wszystko, nie gotuję dla niej specjalnie, je to co my, tylko czasami jak mamy zbyt tłusty obiad to dogotuję jej warzywek, je wszystko w kawalkach więc zupy i papki odpadają, nie lubi być karmiona, najbardziej lubi mięsko, truskawki, czereśnie, wiśnie, porzeczki, wszystko je z krzaczka, chodzi umorusana jak chłopak, bawi się w piaskownicy, ciągle podlewa kwiaty, zmywa z babcią naczynia i lata z miotłą, a broi że hoho. Przezyliśmy już sceny rzucania się z powodu nie kupionej zabawki czy niezerwanej czereśni, bo stała pod drzewem i chciała a szpaki objadly i nei było co dzieciakowi dać haha. Ale już nie wyobrażam sobie mieć grzecznego dziecka :-) Moja zaczęła chodzić 6 czerwca, ale jak ją puszczaliśmy, a 23 czerwca puściła się sama, ale robi to rzadko , woli za 1 rękę.
No i miałam nie pisać ale napiszę - mam 2 kreski na teście, bety nie robiłam bo nie mam jak u rodziców, pojdę jutro i w poniedziałek w bydzi zrobić, trzymajcie kciuki, bo cos te kreski na teście bladziutkie.
Blonka ogromne gratulacje!!!! Masz śliczne córeczki, a Zosia jaka piękna czuprynka , moja coś marnie z włoskami
ysia gratuluję przeprowadzki! Przed nami jeszcze długa droga, mam nadzieję że jakoś podołam ;-)Ale Wy chyba szybko wybudowaliście. Pochwal się jakimś zdjęciem
pełna to widzę że masz małego "czortka" Ale przynajmniej dziecko szczęśliwe jak się cały dzień nagania. Będzie tylko bidulka nieszczęśliwa jak wrócicie do bloku
No i jak wynik testu bo nic nie piszesz???
nowa spóźnione życzenia dla rocznego Olusia
pełna to widzę że masz małego "czortka" Ale przynajmniej dziecko szczęśliwe jak się cały dzień nagania. Będzie tylko bidulka nieszczęśliwa jak wrócicie do bloku
No i jak wynik testu bo nic nie piszesz???
nowa spóźnione życzenia dla rocznego Olusia
pełna_nadziei83
Fanka BB :)
Agusiaks nie pisałam bo czekam na wizytę i usg, bo cos nie podoba mi się ta beta.
Po pierwsze jest dość niska, co by wskazywało na pózniejsza owulację, ale ze względu na delegacje emka to nie jestem pewna czy plemniki by tak długo przetrwały i przyrost nie jest 66%.
w 34dc miałam 260, a w 36dc 406
Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze, wizytę mam w poniedziałek, ale patrząc na niska bete pewnie jeszcze nie będzie widać zarodka
Po pierwsze jest dość niska, co by wskazywało na pózniejsza owulację, ale ze względu na delegacje emka to nie jestem pewna czy plemniki by tak długo przetrwały i przyrost nie jest 66%.
w 34dc miałam 260, a w 36dc 406
Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze, wizytę mam w poniedziałek, ale patrząc na niska bete pewnie jeszcze nie będzie widać zarodka
lilonka
Smerfikowa mama
Aleście poszalały w tej Bydgoszczy :-) Trzymamy kciuki za cudowne 9 miesięcy. Moje Czorty dokazują na całego, w sumie nie wiem w co ręce włożyć. Niestety przez żłobkowanie nie omijają nas choróbska, a dodatkowo lezą nam 4.
pełna_nadziei83
Fanka BB :)
dziewczyny ja straciłam ciążę wczoraj 6tc, pewnie nie będzie mnie przez jakiś czas bo muszę się jakos pozbierać
reklama
pełna, ściskam mocno.. wiem, co czujesz, bo ja ciążę też straciłam:-( masz córeczkę, jej uśmiech doda Ci duuużo siły i dasz radę, przetrwasz te trudne chwile odezwij się jak już będziesz się czuła na siłach
dziewczyny, ciiiisza tutaj...
dziewczyny, ciiiisza tutaj...
Podziel się: