Hej laski !
Ysia ja myślę że żadna z nas nie traktuje tu niczego jako wyścig, to raczej luźne pisanie co słychac u każdej z nas i na jakim etapie jest dziecko, z ciekawości i przywiazania do Was, przynajmniej z mojej strony, wiadomo że trochę się porównuje dzieci podobnego wieku, tak dla własnej wiedzy "czy z moim dzieckiem wszystko jest ok"
ale to chyba naturalne...
Nowa, Agusiaks, ja nie zamierzałam porównywać siebie do Agusiaks z karmieniem, bo doskonale wiem że to dwie inne sytuacje, tylko czytając o odstawieniu przypomniało mi się że odstawiłam moją gwiazdę i o tym napisałam
gnagna aż mnie zmroziło jak przeczytałam o wypadku Ali, kurcze najbardziej boje się takich sytuacji, najgorsze że moga zdarzyć się z każdej chwili
Agusiaks ciężko mi powiedziec jak mała znosiła wyrzynanie się ząbka, sam końcowy etap nie tak źle, jak marudziła to dostała Camilię albo paracetamol i sie uspokajała, w nocy może z dwa razy popłakała , ale myślę że to jej zaziębienie, dziwne wysypki to też były związane z ząbkowaniem, więc juz tak fajnie nie było i mam nadzieję że nie będzie tak przed każdym zębem. Ta wysypka na brzuszku jeszcze jej nei zeszła, ale za to plamy od śliny pięknie zeszły i nic juz nie widać :-)
Co do ząbków to ja słyszałam że to mit że jak sa późniejsze to sa mocniejsze, podobno geny o tym decydują
Dziewczyny a ja się trochę wciągnęłam w nowe fajne projekty i juz jakos nie jestem pewna czy chcę teraz drugie dziecko
Więc na razie odpuszczamy
Teraz trochę dostaję w kość jak mała się podnosi się o wszystko i niestety puszcza się co kończy sie upadkiem,a jak zobaczy laptopa to potrafi przejść trzymając się łóżka, tamtego laptopa tak uszkodziła że raczej nie da się nic z nim zrobić, płyta główna do wymiany , ehh dzieci
Sun super że w końcu sie odezwałas, pisz częściej