reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przyszłe mamuśki z wątku o IUI

reklama
No Ewirut lepiej powiedz jutro lekarzowi o tym, ja też mojemu dziś mówiłam że dostałam antybiotyk na zapalenie zatok i powiedział że to bardzo dobrze :tak: jeny że Ty go w ogóle zauważyłaś, nigdy nie miałam kleszczy i czasami nawet po spacerze w lesie szukałam to nie mogłam znależć, zastanawiałam się czy ciężko zauważyć kleszcza?
Mi dziś Sun napisała że dziś ich wypuszczają do domciu :-)

Ale mnie dziś zmogło, musiałam sobie zrobić popołudniową drzemkę, chyba przez tą ciulową pogodę
 
pełna - no nie jest to łatwe do zauwarzenia , ale ja juz jestem przewrazliwiona na tym punkcie:baffled: a tak po za tym to kleszcze sa wszedzie nie tylko w lasach ale i w trawach własnie tam znakomicie sie chomikuja:angry:
Mnie dzis cały dzień boli głowa i tez jestem senna, ale to wszytsko przez tą pogoda bo jakas taka nijaka:eek:
 
Pełna to super że wszystko ok :) no i oczywiście gratulacje dziewczynki :) ja osobiście też bym wolała dziewczynki :) a najlepiej parkę :) ale najważniejsze żeby zdrowe i wszystko dobrze się zakończyło w końcu takie wyczekane :)
 
Dziewczynki przedstawiam Wam mojego Franusia:

DSC_0051.jpg

Czuje się dobrze, mimo, że 2 pierwsze dni po cc były koszmarem :-( Fatalnie się czułam, a leki przeciwbólowe które podawali mi zaraz po cc mało co pomagały. Nie wspominam tego dobrze, ale cieszę się, że mam to już za sobą i synuś jest już z nami w domku :-)

Walczę z karmieniem z piersią, bo pokarm mam, ale mam bardzo płaskie sutki i Franuś nie jest wstanie ich złapać... kupiłam już nakładki na sutki, ale też wcale lepiej nie jest, bo jak synuś załapie to tylko na chwilę... ale nie poddaje się... fakt daje mu przy każdym takim podejściu mleko modyfikowane, ale mąż pojechał po laktator to może tak będę ściągała to mleczko i sutki się jakoś wyrobią, a po drugie muszę ściągać, bo mam już tak dużo pokarmu, że wszystko boli...

Pełna
tobie bardzo dziękuje za przekazywanie informacji :-)

p.s. mój synuś urodził się w moje imieninki :-) tyle, że nie tak jak podałam pełnej o 8:57 tylko minutkę wcześniej czyli o 8:56 :sorry2:
 

Załączniki

  • DSC_0051.jpg
    DSC_0051.jpg
    11,7 KB · Wyświetleń: 32
Sun Franuś jest słodki :-):-D ale masz fajowo że już możesz go tulić, też już bym chciała :blink:
Wpadaj co jakiś czas, jak będziesz miała chwilkę żeby nam opisać jak sobie radzisz z opieką nad maluszkiem :tak:
 
Hejka Mamuśki!

Więc zacznę od porodu. Akurat w poniedziałek miałam mieć wizytę o u mojego lekarza i KTG, ale nie doczekałam tej wizyty. Tak jak Wam pisałam w niedzielę o 23 odeszły mi wody, akurat jak kładłam się spać. Więc powoli zaczęłam się pakować i szykować ostatnie rzeczy do szpitala.
Do szpitala pojechaliśmy po 3 godzinach tak jak nam mówili na SR.
Tam mi zrobili KTG i lekarka zbadała, orzekła że rozwarcie na 1 cm więc pojechaliśmy na salę porodową.
Tam oczywiście lewatywa, wenflon i czekamy.
Ok 6 rano podali mi oksytocynę i podłączyli pod KTG. I tak cały czas, z przerwą na siusiu.
Skurcze się pojawiły ale nie dosyć silne i rozwarcie nie postępowało. Dodatkowo musieli mi podać antybiotyk bo mi wody odpłynęły. Ok 10 przyszedł ordynator i mówi że nadal nie ma postępu porodu - rozwarcie na 2 cm i jak się do południa nie powiększy to CC.
No i niestety ok 12:30 przyszedł i orzekł że mam się szykować do CC i o 14.10 przyszła na świat Majeczka :-)
Miałam znieczulenie zewnątrzoponowe więc wszystko słyszałam, ból był jak wydobywali małą
Potem mnie zawieźli na salę i kroplówka za kroplówką
Ale jakoś szybko się lepiej poczułam i chciałam wstać pod prysznic bo czułam się całą brudna od krwi.
Tak że już tego samego dnia ok 21:30 wstałam za pomocą położnej i wzięłam sama prysznic.
Wszyscy byli w szoku że tak szybko, a następnego dnia to nawet położne się śmiały że "śmigam jak gazela"
Bolało ale wiedziałam że im szybciej się ruszę tym szybciej dojdę do siebie.
Tak że nie było tak źle
Widzę, że z naszej listy to tylko ala urodziła naturalnie a reszta to cesarskie dzieci :tak:
 
Witam mamuski - ja własnie wróciłam od lekarza Batrus rosnie jak na drożdżach:-D na poczatku kwietnia ważył 413 a teraz 780gr:-) wszystko jest w jak najlepszym pożadku ja czuje sie dobrze dzidzia ma sie swietnie.
agusiaks-słodziutka córónia:tak::tak::-D
 
reklama
Agusiaks jeszcze raz gratuluję córeczki, jest słodziaśna :tak: a jak słodko śpi :-) Daje Ci popalić czy jest raczej spokojna? Dzięki za szczegółowy opis,widać że każda inaczej znosi cc, właśnie jestem przerażona tym jak mało naturalnych porodów na tym forum, co jedna to cesarka ...
Ewirut noo Baruś rośnie, super że wszystko w porządeczku :-)
 
Do góry