hejka
ciężka nocka za mną...ehh nie wiem czy wam pisałam, ale małej druga dolna jedynka się przebiła i obie rosną, dały jej popalić w nocy, przebudzała się, łapki do buzi i jęki.. dałam jej w końcu kropelki i spała już spokojnie do rana. W dzień jest spoko, mała w dobrym humorze, czasem dziąsełka smaruje żelem i dajemy radę, ale nocki mamy ostatnio różne. Czasem spokojnie przespane, a czasem tak jak dzisiaj..
normalnie czuję się jakbym miała powtórkę z rozrywki bo Mati dokładnie w tym samym czasie dał mi maaasakrycznie popalić nockami. Też przez zęby... tylko te pierwsze jedynki tak go męczyły, potem już luzik był. Mam nadzieję że i z małą tak będzie
Poza tym mała aparatka wciąż uskutecznia swoją pozycję do raczków, teraz jak ją tylko położę to od razu myk na brzuch i ćwiczy czworaki, nogami przebiera, no szok..jak zakuma że rękami musi też poruszać, to mi normalnie dziecko ruszy w świat
Ewirut pozdrowienia dla Ciebie i Bartusia
czekam na wieści od lekarza jak nam pięknie rośnie najmłodszy książę
Katrina WoW pięknie się Kubuś rozszalał:-):-):-):-) :-)Wielkie Brawa dla małego Zucha:-):-):-)
mój Matiko też najchętniej z gołymi stopami latał, w sumie tak zdrowo dla dzieciaka
no ale wiadomo że jak chłodno w domu, i na zewnątrz to jednak by się buciki przydały hehe
ja jak młody mi ściągal buciki/skarpety-a musiał je mieć założone bo zimno było- to go wkładałam do łóżeczka i tłumaczyłam że jak chce biegać to zakładamy skarpety. Konsekwentnie. I się szybko dostosował na szczęście
Lor jak tam na froncie?? oo jesteś.. to czekamy
jej już się nie mogę doczekać małej Lilki ;-)
Rozia Super :-) Brawa dla Bianki:-)
i jak dzielnie daje radę z ząbkami, super:-)
Joanna nooo nie mogło być inaczej!!! Bardzo się cieszę
Roza z tym cycaniem to się sprawa sama rozwiąże jak córcia sie urodzi
ja wychodzę z założenia, że nie ważne jak maluch karmiony, grunt żeby mały brzuszek był najedzony i zadowolony
Dziama wpadaj częściej