reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przyszle i obecne mamusie :)))

hej kobitki, witam po dłuższej nieobecności, ale byłam na działeczce, gdzie nie ma dostępu do internetu. Odpoczęłam, było cudownie, aż się łezka w oku zakręciła, że muszę wracać. Ale akumulatorki naładowane i byle do piątkowej wizyty, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
 
reklama
tak trzymaj Karolinka! jestes duzo silniejsza teraz,mysle ze to Jagodka daje Ci tyle siły,bardzo sie ciesze,sciskam mocno i uciekam! domiska1 trzymam kciuki za wizyte juuz od teraz!!!
 
Ja wiem kochana ze co jest to juz jest i nasze gdybanie tego nie zmieni.Bylam ciekawa tylko czy u ciebie ten sam lekarz mowil ze syn a potem ze corka.Do ktorego tyg. mowil syn
 
Witam się z Wami po dłuższej nieobecności!

Już nie pamiętam, co której miałam napisać, więc pewnie połowę opuszczę, za co z góry przepraszam :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:!

Roszpunko, wózeczek świetny, pokój też super Wam wyszedł, bardzo fajnie się te kolory komponują ze sobą! A z tej pościeli to mi się strasznie te zielone zajączki podobają :-):-):-). Kciuki za dzisiejszą wizytę!

Ilonko bardzo fajne zakupki, a masz rację, że złotówka, to nie pieniądze, ale mam nadzieję, że dziewczynkowe śpioszki jak najbardziej się przydadzą :tak::tak::tak:!

Dziama, ja wrocławianka, więc jak najbardziej na kawę się piszę ;-)!

Katy, kochanie, wiem, że żadne słowa nie ukoją Twojego smutku, mam tylko nadzieję, że znajdziesz na tyle siły, żeby się nie poddać i walczyć dalej. No i oczywiście nie opuszczać nas, bo co my bez Ciebie poczniemy :-:)-:)-(!!!

Truskafffko, to jeśli mieszkasz gdzieś w okolicach drogi nr 44 lub 28, to być może przejeżdżałam ostatnio przez Twoją miejscowość. Uuuu, to weekend miałaś mega intensywny, pozazdrościć :-D:-D:-D!

Karolciu, ten pierwszy wczorajszy wózek (ten z lnem) jest piękny, niestety faktycznie ta spacerówka nie wygląda najlepiej, a szkoda... A może jakieś nadgodziny w piątek, żeby uniknąć bliższych kontaktów ze żmiją ;-);-);-)?

Losiczko, nie smutaj się!

Aniu, gratuluję udanej wizyty, ahhhh jak ja bym chciała też już być po...

Róziu, cieszę się baaaardzo, że u Ciebie też jest wszystko ok :-):-):-)!!! I oczywiście najlepsze życzonka rocznicowe, mam nadzieję, że m zadowolony z prezentu!

Piąteczko, dużo zdrówka (teraz to najważniejsze), spełnienia marzeń i wszystkiego, czego tylko Ty sobie życzysz. No i oczywiście, życzę Ci też, żebyś zdołała utrzymać język za zębami, bo pomysł na powiadomienie m masz zaje... :-D:-D:-D

Marysiu, dbaj o siebie i bierz L4, bo to już prawie koniec roku, więc chyba się bez Ciebie obejdą :tak:!

Andziak, mam nadzieję, że na następnej wizycie nie będzie już wątpliwości co do płci!

Pamelo miłej pracy! To fajnie słyszeć takie pozytywne komentarze za granicą :tak::tak:!

Domiska, to je będę trzymała kciuki za wizytę! Już myślałam, że wszystkie dziewczyny mają wizyty przede mną!



A chciałam Wam się pochwalić, że w czwartek spotkałam się na kawce (a raczej na koktajlu mleczno-bananowym ;-)) z naszą Rózią, świetna z niej babeczka. Miło tak poznać kogoś na żywo! No i mogłam pogłaskać jej kruszynkę w brzuszku!!!



Miłego dnia Wam życzę!
 
kasia-es- dobrze że już jesteś...
już myślalam o nadgodzinach, ale qrcze chyba nie wydam, bo my dojeżdżamy we dwójkę, więc mąż też musiałby mieć nagdodziny...
nie wiem czy nie będę miała dodatkowej wizyty u gina w piątek ;) jakaś recepta- wyniki badan itp ;)
bo gdyby chodziło o to czy z nią pojadę to nie byłby problem, bo już jestem na tyle pewna swojego, że powiedziałabym, że nigdzie nie jadę. I o to sie nie martwię, bo powiem...
Problem jest w tym, że pewnie będzie na ten wyjazd chciała wziąć mój samochód by pojechać do padalca. A skoro samochód swój oddała padalcowi to niech po nią przyjedzie, albo niech weźmie samochód od córki, której dała dom, albo w ostateczności jak tak bardzo chce to niech weźmie od mojego męża, ale nie mój. Tylko musze z tego wybrnąć dyplomatycznie, żeby nie było że taka podla jestem ;)
 
Karolinko ten pierwszy wózeczek mi się wnie wyświetla tzn link a ten drugi ładny ale ta spacerówka taka dziwna dla mnie:sorry2: coś wybierzesz na pewno masz czas, choć w sumie tak sie tylko mówi, ja tez tak myslałam ze mam czas ale tak naprawde to go nie mam za dużo :baffled: w wolnej chwili jeszcze popatrze i wrzuce pare linków dla Ciebie moze akurat coś CI wpadnie w oko :-)
Pamela no ja tak naprawde od początku ciązy mam noce "przesrane" bo od początku do ok 22 tyg nerka nie dawała mi żyć, nocami było najgorzej, i często spałam na siedząco, zgaga tez sie uaktywnia najbardziej w nocy wiec tez czasem muszę drzymać na w pół siedząco i no to bieganie do łazienki tez męczy, bo jak juz mi sie zaśnie to juz muszę wstać bo pęcherz boli :-( urodzę to znów nocki bedą nieprzespane :-D no ale to juz bedzie sama przyjemność :-D

Dziękuję Wam ze tak wierzycie w tą pipulkę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Andziak mnie dopiero jeden lekarz powiedział w początku 22 tyg ze to chłopiec ale machnęłam ręką bo to było minutowe usg takze nie wzięłam tego pod uwagę, na drugi dzien byłam w szpitalu i tam miałam konsultację ( ze względu na te moje nerki) i tam mi dobry lekarz powiedział ze to chłopiec takze juz uwierzyłam, co prawda nie widziałam na oczy ale uwierzyłam mu!!!!! NO a na początku 28 tyg juz mój lekarz ( bo na kazdym usg dziecko sie odwracało) powiedział ze to dziewczynka bo on jajek nie widzi :sorry2: także naprawde nie wiem !!!! Bo jedni mąwią tak a mój inaczej !!!!!!!!!!!!!!! Serce od początku mi mówiło jedno a co bedzie okazę sie po porodzie !!!!!!!!!!!!
Marysia 4 dni zleci a potem masz odpoczywać !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Domiśka do piątku juz nie tak daleko a z maluszkiem na pewno jest OK, ale my zawsze sie bedziemy martwić !!!!!!!!! Jakaś obawa przez wizytą sie pojawia przeważnie a jak sie okazuje wszystko jest OK i tak samo bedzie u Ciebie :-)
Sylwia jak samopoczucie ????????????????

Roszpunka jak po wizycie ????????? Szybko nam tu pisz, bo czekamy !!!!!!!!!!!!!!!! :-)

Ja Juz dziś wszystko zrobiłam ;-) uszka na obiad i jeszcze zlepiłam pare pierogów z truskawkami bo mi zostało pare sztuk a jak juz robiłam ciasto to za jednym zamachem i gotowe :-) a teraz juz tylko laba do wieczora :-)
Wieczorkiem na mecz upięke babeczki i bede kibicować naszym, ale coś czuję ze to bedzie PORAŻKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!


Kasiu super ze wróciłaś !!!!!!!!!!!!!! Jak sie czujesz ???????????? Ale fajne takie spotkania na żywo na kawce..... ahhhhhhhh,,,,,, !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Dobrze kombinujesz z tą wizytą u lekarza:tak::tak::tak:.
W zaawansowanej ciąży wszystko jest możliwe, a poza tym biorąc pod uwagę niedawny pobyt w szpitalu, to już wymówka pierwsza klasa i nikt nie będzie miał prawa pisnąć... ;-)
Ty to się masz z tą swoją "mamusią". Toż to zlepek najgorszych historii o teściowych!!!
Rozumiem, że padalec z racji otrzymania prezentu w postaci auta niekoniecznie poczuwa się do obowiązku wożenia mamusi...

A znalazłam wózek z dość fajną spacerówką:
http://allegro.pl/skorzana-ekskluzywna-babyactive-ballerina-2012-i2348145468.html
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziękuję Ilonko, czuję się ogólnie dobrze, aż się boję że za dobrze i że coś jest nie tak. Co prawda piersi pobolewają i czasem leciutko zemdli, no i brzuszek troszkę zaczął rosnąć (bo ja to normalnie miałam taki płaski, że aż wklęsły), ale cały czas mam obawy. Wydaje mi się, że tych objawów jest za mało i są za słabe.
Wiem, że robię wszystko tak jak powinnam, biorę luteinę itd, a przeznaczenia i tak nie zmienię i co ma być to będzie.
Chyba oszaleję do tej czwartkowej wizyty...
 
Do góry