reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przyszle i obecne mamusie :)))

Witam :-)
Wiosna w pełni, na termometrze +12 st. C :blink: a mnie wzięło przeziębienie :confused2: chyba Puzel mnie zaraził :rofl2:


Bashi jak to dobrze, że Ci przeszło :tak:
A co do omdleń to skoro Katrina mówi, że to "normalne", to miejmy nadzieję, że i u Ciebie tak jest :tak:


A co tu taki spokój? :szok:

Miłego dla Was Babulce :*
 
reklama
Wita się córka marnotrawna :D

kompletnie na bb miałam brak czasu ale z Lilusią nie tak łatwo ... to nie Matuś :rofl2::rofl2::rofl2: spryciula ciągle chciała być na rękach, ale już jej to przeszło i teraz dużo fika na macie. Kręci się w każdą tronę, wszystko ją interesuje i jadaczka jej się nei zamyka. Prowadzi długi dyskusje zwłaszcza z kotem :)

ja latam na fitness i zumbę żeby wrócić do formy ale coś waga stoi w miejscu :crazy: ... ale dobrze przynajmniej że nie tyję bo ptasiego mleczka nie umię sobie odmówić.
Wczoraj załatwiliśmy kontrolę bioderek to już mam z głowy i więcej łazić nie trzeba a jutro ostatnie szczepienie i na jakiś czas ma spokój.

Piszcie koniecznie co u was słychać. Widze że Asia już na wylocie :-)

troche Lili żebyście nie zapomniały jak wygląda :)

IMG_6489.jpgIMG_6682.jpg
 

Załączniki

  • IMG_6489.jpg
    IMG_6489.jpg
    26,1 KB · Wyświetleń: 39
  • IMG_6682.jpg
    IMG_6682.jpg
    30 KB · Wyświetleń: 35
Ostatnia edycja:
WITAM :)
U nas po wizycie w Poznaniu diagnoza sie potwierdzila...
A dzisiaj po wizycie u gina stwierdził, ze Lekarki narobily szumu, nie ma co sie zamartwiac, bo nerka nie jest ogromna, torbieli nie ma duzo, wiec teraz trzeba monitorowac, oby nie urosla i funkcjonowala, a po porodzie moze sie wchlonic.. Oczywiscie zapisal 6 pozycji badan: morfologia, przeciwciala, zoltaczka, choroby weneryczne, mocz i glukoza, obym im tam nie padla, jak sie za mnie wezma Mały waży ponad 669 gram, siusiaka pokazał, więc juz moge robic zakupy Oczywiscie od dzis L4, kolejna wizyta 11.02:)
Zobacz załącznik 603157
 
Hejka ;-)
U mnie dzisiaj wietrznie i trochę chłodniej niż wczoraj, bo + 7st. C.
Mnie ból głowy odpuścił, ale w zamian otrzymałam kaszel :eek:


Lori jak miło, że nas odwiedziłaś :tak:
Lilusia kochana i jaka już duża panna- rośnie jak na drożdżach :-) Całuski dla dzieciaków :*:*

Madziulek kawał chłopa już jest z Twojego synusia :-)
Zaciskam kciuki aby wszystko zakończyło się pozytywnie :tak:


Miłego Dzionka :*
 
hejka

pustki widzę ciąg dalszy ;)

Lor super że dałaś znać co u was :) Lilusia wymagająca dama haha ale śliczna :) no i super że coraz więcej czasu spędza na samodzielnej zabawie:tak:
Madziulek trzymam kciuki za Stasia, żeby wszystko ładnie po porodzie się wchłonęło. Pięknie rośnie synuś :)
Paula zdrówka!

pozdrawiam ;)
 
Paula - jak tam przygotowania do ślubu? sala zamówiona?

Truskaffka - no chusta ratowała mi życie. Od jej urodzenia drzemki w ciągu dnia to ja mogę policzyć na jednej ręce. Przez pierwsze 3 miesiące miałam tak że spała prawie całą noc za to w dzień ni huhu. Krótka drzemka i tyle było ze spania więc na nic czasu, a przez ostatni miesiąc jej się odwidziało. Robi piękne drzemki w ciągu dnia za to w nocy się budzi. Tak źle i tak nie dobrze. Jak tam twoje dzieciaczki?

aha na grupę wrzuciłam jakieś zdjęcia spasionej mamusi z Lilusią :sorry:
 
Lori dobrze że mała ma drzemki w dzień, dzieciak jednak tego potrzebuje :) a jak Mati?

u nas oki, rodzeństwo za sobą przepada, uwielbiam patrzeć na ich zabawy, gonitwy, wygłupy..Mela jak jest z młodym to ciagle chichy śmichy słychać :p oczywiście zdarza się że Matik się rozpędzi i za mocno ją podniesie, przytrzyma czy coś i jest płacz. Wtedy często Mati przeżywa bardziej niż mała, trzeba dwójkę uspokajać :rofl2:
Melka mi pięknie spała nocami...do 4 miesiąca. A potem zaczęła się misja ZĘBY:confused2: pierwsze dwa pojawiły się przed ukończeniem 5 miesiąca, nocki zarwane, z częstymi pobudkami i marudzeniem. Potem trochę spokoju ..ale ogólnie nocki w kratkę, z pobudkami-czasem 1ną, czasem 5/6ma :/ między 7-8 miesiącem był wyjątkowo ciężko, ale właśnie wtedy małej przebiło się 6 zębów. W sumie panna ma teraz 8..gryzoń mały. I nadal nocki w kratkę ..

W dzień oki, mała zajmie się sobą, wszędzie raczkuje, wstaje, chodzi przy meblach, ścianach, ćwiczy też stanie bez trzymanki :) uwielbia tańczyć, ostatnio nawet do odgłosów wydawanych przez inhalator tańcowała:-D gada jak najęta, śpiewa, krzyczy :p
mamusiowa laska...jest mistrzynią w poszukiwaniu mamusinych nóżek, by się wspinać po nich i mama ma brać, tulić, całować.. jak się bawi to się bawi..ale jak pojawię się w pokoju i wyjdę bez zagadania do niej, to płacz jakbym ją na zawsze opuszczała :eek:

jesteś na fb?
 
Truskafffka dziękuję :*

Lori dzięki, że pytasz ;-) 18.01 jesteśmy umówieni na oglądanie sali i mam nadzieję, że wszystko będzie po naszej myśli, bo bardzo mi się podoba :blink: Boję się, że może być dla nas za duża, ale żyję nadzieją, że Pani zaproponuje jakieś fajne ustawienie przy którym wizualnie zmniejszymy salę ;-)
Ksiądz też już wstępnie załatwiony, więc powolutku trzeba się rozglądać za resztą jeśli ta sala wypali- jeśli nie to poszukiwań ciąg dalszy :sorry:U nas jest mnóstwo karczm, ale jakoś nie pasuje mi ten styl do wesela :no:
Zaraz biegnę obejrzeć fotki :-)
Lili już się napatrzyła na to co chciała i teraz postanowiła robić sobie przerwy, żeby nabrać sił na brojenie jak podrośnie :-);-)
 
WOW LORI - witaj ale pannica Wam rosnie :) widze masz podobnie jak my, Darus byl zloty duzo spal i sam sie bawil, a Anecia wciaz na rece, na kolanka, mama obok musi byc non stop noi malo spi w dzien.
MADZIULEK - dobrze ze jest ok :-)
My po wczorajszym szczepieniu goraczkujemy - po raz pierwszy, bo poprzednie szczepienia bezproblemowo eh
 
reklama
Do góry