Przyszle i obecne mamusie :)))

[KatyB]

U mnie slonce jakos leci ....ciesze sie swietami ale wolalabym zeby tesciu spedzil je w Pl z rodzinka....normalnie przez niego kluce sie tylko wiecej z Tomkiem

 

[Rozia]

A co się stało?
Ja w sumie nie wiem jak twoja relacja z teściem... :-( Coś się między wami wydarzyło ?? Oczywiście jak nie masz ochoty o tym rozmawiać, to nie ma problemu A co do męża to niestety czasami przydałby się jakiś profilaktyczny kopniak,żeby się otrząsnęli ;-)

 

[KatyB]

Rozia no niby nic szczegolnego mi nie zrobil nie liczac tego ze mnie nie lubi (ale na codzien stara sie tego nie pokazywac) tego ze lubi robic na zlosc, czasami zachowuje sie jak 20 latek a nie jak prawie 60 latek no i te ciagle przygadywania i zaznaczanie ze to jest Tomka czy tamto nie mamy wspolnego domu tylko budowa jest Tomka
Moge go znosic ale na odleglosc........razem mamy zbyt wybuchowe charaktery i dluzsze przebywanie w jego towarzystwie doprowadza nie do bialej goraczki, pomijajac to ze mial tu byc 2 mies a jest juz chyba 9
Jesli mialabym napisac jego wady i zalety niestety byloby wad wiecej

 

[Rozia]

No to fakt,że nieciekawie ... też bym się wkurzyła...

A widzę,że Twoja tempka ładnie się unosi :-)

 

[KatyB]

Wole jak jest w Polsce bo strasznie dziala mi na nerwy tym swoim wywyzszaniem sie bo jest nauczony ze baba kolo niego skacze obiadek podaje piwko przynosi a pracy to nie za bardzo sie chce chycic...no tutaj pracuje bo dobra kasa ale w pl nie ma za cholere pracy dla niego....normalnie Ferdek 2....i chyba tak go bede nazywac
i tym piciem piwa od rana do nocy dzien w dzien...on juz chyba krwi w zylach nie ma

 

[Rozia]

:-):-)

A ja trochę smutna, bo mój m w pracy jest dziś na noc i jutro też i świąt razem nie spędzamy, bo ja do mamy przyjechałam i żal mi Go :-(

 

[KatyB]

No tempka idzie w gore ale z jakim hukiem bedzie leciec
No to faktycznie smutno...szkoda ze nie macie jak razem sobie poswietowac....a w pracy bedzie w nocy czy w dzien....moze jednac cos sobie uszczkniecie z jego czasu na odpoczynek ;-)

 

[Rozia]

On ma nocki, ale został w Krakowie, a ja do Buska przyjechałam, więc dopiero w poniedziałek się zobaczymy, jak ja wrócę...

A tam, od razu będzie spadać... A może Cie w bambuko zrobi i zostanie... I co wtedy ? :-)

 

[KatyB]

He he he wtedy by bylo bardzo milo chociaz dupsko za szerokie zeby teraz ciaza byla.....oj uroslo mi sie

No ale jak wroci to chyba go od razu zaatakujesz od drzwi co??? W Krakowie do tej pory chyba nie odnotowali ruchow sejsmicznych ale cos mi sie widzi ze sie to zmieni

 

[Rozia]

hm.... wszystko zależy czy mnie nie zaleje:-) Ale jeśli nie, to kto wie czy nie usłyszysz o jakimś trzęsieniu w Krakowie ;-)