-Lorelain-
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Kwiecień 2010
- Postów
- 4 726
Wole jak jest w Polsce bo strasznie dziala mi na nerwy tym swoim wywyzszaniem sie bo jest nauczony ze baba kolo niego skacze obiadek podaje piwko przynosi a pracy to nie za bardzo sie chce chycic...no tutaj pracuje bo dobra kasa ale w pl nie ma za cholere pracy dla niego....normalnie Ferdek 2....i chyba tak go bede nazywac
i tym piciem piwa od rana do nocy dzien w dzien...on juz chyba krwi w zylach nie ma
- przepraszam Cie bardzo, wiem że Ci nie jest do śmiechu ale ja prawie padłam jak przeczytałam o "Ferdku"
:-):-)
A ja trochę smutna, bo mój m w pracy jest dziś na noc i jutro też i świąt razem nie spędzamy, bo ja do mamy przyjechałam i żal mi Go :-(
- wiem co czujesz bo mi jest zawsze bardzo smutno jak sie nie udaje spędzić świąt rodzinnie, moja mama jest w Niemczech i tym razem nie dała rady przyjechać
wpadłam na chwilkę - skończyłam!!!!
Co z tego, jak jutro siadamy do świątecznego śniadania o 8.30, więc raniutko trzeba wstać, żeby nakryć stół, ale potem odpoczywamy!!!!!
Dziewczynki pamiętajcie przyroda nie lubi próżni!!!! Niektóre z nas juz niedługo się rozpakowują, więc przygotowujcie się, bo inne muszą się wtedy "zapakować"!!!!
I pozostać w tym dwupaku (co najmniej dwupaku) przez jakieś 9 m-cy!!!!!
Jeszcze raz wszystkiego dobrego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- a jak ty sie czujesz juz na tej prawie końcówce? ... ciężko już sie chodzi? ... pamiętam że mi najgożej było spać w nocy bo tak mnie wszystkie kości bolały
wszystkim życze miłego dnia :-):-):-)
my sobie spokojnie w domku jesteśmy i świąteczne śniadanko jedliśmy sami, w piekarniku siedzi mazurek bo wczoraj juz nie mialam siły robić (przeziębiona jestem), na obiad jedziemy do mojego taty a jutro do taty męża.
Mati szukał zajączka w ogródku i z prezentów był bardzo zadowolony. Dostał hulajnogę i auto policyjne z klocków lego.