reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przyszle i obecne mamusie :)))

Wole jak jest w Polsce bo strasznie dziala mi na nerwy tym swoim wywyzszaniem sie bo jest nauczony ze baba kolo niego skacze obiadek podaje piwko przynosi a pracy to nie za bardzo sie chce chycic...no tutaj pracuje bo dobra kasa ale w pl nie ma za cholere pracy dla niego....normalnie Ferdek 2....i chyba tak go bede nazywac :-D
i tym piciem piwa od rana do nocy dzien w dzien...on juz chyba krwi w zylach nie ma :-D

- przepraszam Cie bardzo, wiem że Ci nie jest do śmiechu ale ja prawie padłam jak przeczytałam o "Ferdku" :-D:-D:-D

:-):-D:-)

A ja trochę smutna, bo mój m w pracy jest dziś na noc i jutro też i świąt razem nie spędzamy, bo ja do mamy przyjechałam i żal mi Go :-(

- wiem co czujesz bo mi jest zawsze bardzo smutno jak sie nie udaje spędzić świąt rodzinnie, moja mama jest w Niemczech i tym razem nie dała rady przyjechać :(

wpadłam na chwilkę - skończyłam!!!!

Co z tego, jak jutro siadamy do świątecznego śniadania o 8.30, więc raniutko trzeba wstać, żeby nakryć stół, ale potem odpoczywamy!!!!!

Dziewczynki pamiętajcie przyroda nie lubi próżni!!!! Niektóre z nas juz niedługo się rozpakowują, więc przygotowujcie się, bo inne muszą się wtedy "zapakować"!!!!
I pozostać w tym dwupaku (co najmniej dwupaku) przez jakieś 9 m-cy!!!!!

Jeszcze raz wszystkiego dobrego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

- a jak ty sie czujesz juz na tej prawie końcówce? ... ciężko już sie chodzi? ... pamiętam że mi najgożej było spać w nocy bo tak mnie wszystkie kości bolały :sorry:


wszystkim życze miłego dnia :-):-):-)


my sobie spokojnie w domku jesteśmy i świąteczne śniadanko jedliśmy sami, w piekarniku siedzi mazurek bo wczoraj juz nie mialam siły robić (przeziębiona jestem), na obiad jedziemy do mojego taty a jutro do taty męża.
Mati szukał zajączka w ogródku i z prezentów był bardzo zadowolony. Dostał hulajnogę i auto policyjne z klocków lego.
 
reklama
Oj Lori bidulko, taka pogoda, to nic dziwnego,że się rozchorowałaś troszeczkę :-( Ale mam nadzieję,że szybko Ci przejdzie :-)

Ja łykam Preventic ( to są witaminy i wyciąg z rekin) i powiem Ci,że jak łykam regularnie, to nic się mnie nie ima :-) Także mogę to z czystym sumieniem polecić, bo na prawdę wzmacnia odporność:-)

A co do świąt, to niestety tak to bywa z tą pracą :-( Trudno... Co nas nie zabije, to nas wzmocni :tak:

A do mnie chyba @ zapuka za chwilkę, bo mnie rano już brzuch na nią bolał, więc czekam cierpliwie uzbrojona w tampony ;-)
 
Oj Lori bidulko, taka pogoda, to nic dziwnego,że się rozchorowałaś troszeczkę :-( Ale mam nadzieję,że szybko Ci przejdzie :-)

Ja łykam Preventic ( to są witaminy i wyciąg z rekin) i powiem Ci,że jak łykam regularnie, to nic się mnie nie ima :-) Także mogę to z czystym sumieniem polecić, bo na prawdę wzmacnia odporność:-)

A co do świąt, to niestety tak to bywa z tą pracą :-( Trudno... Co nas nie zabije, to nas wzmocni :tak:

A do mnie chyba @ zapuka za chwilkę, bo mnie rano już brzuch na nią bolał, więc czekam cierpliwie uzbrojona w tampony ;-)

- Mati przywlekł jakiegoś wirusa z przedszkola, a ja oczywiście zawsze jestem chora razem z nim. Po poronieniu dostawałam antybiotyki więc i odporności nie mam. Dzisiaj juz sie czuje lepiej, kaszle nadal, nos zawalony ale juz przynajmniej nie mam gorączki.
- wiesz a może @ nei bedzie, bo jak Cię rano bolał brzuch to może terminowo ona powinna być rano. Mnie bolało w pierwszej ciąży jak na @ tylko że ona nie przyszła, teraz w ciąży bliźniaczej bolał mnie jak na @ mniejwięcej w momencie podzielenia jajeczka i zagneiżdżenia a potem już nie.


Mati dzisiaj ma jakis porypany dzień, zrobił awanture że nikt z nim nie chciał iść do ubikacji i tak stał i płakał bo ktoś ma mu potrzymać siusiaka. No chyba zwariował.
Potem wsadziłam chomika do wanny żeby wyczyścić mu klatke a ten się znowu zaczął drzeć. Zdziwiłam sie bo przecież on sie nie boi chomika. No to sie przyznał że mu wsadził rękę i gop chomik ugryzł.
Teraz juz sie odbraził i go ogląda w klatc, ale rąk już nie wkłada :-p
 
Hej dziewczynki ja juz po sniadanku i po kawce teraz odpoczywamy a pozniej do siostry na poczestunek:-)....bo jej jutro nie bedzie.
Dzwonilismy juz do domku i do brata na odwyku za dwa dni wychodzi....tata ma sie dobrze:tak: dren mu juz wyciagneli jest w domu i cieszy sie swietami
Lori spoko ciesze sie ze moglam wywolac usmiech na twojej buzce ;-)
Mati szaleniec maly chce zeby mu siusiaka trzymac.....dobrze ze chlopaki z tego wyrastaja :-D
 
witajcie

Od rana mieliśmy przygodę.... trochę stresu mnie to kosztowała, ale postanowiłam, ze nie mam na to wpływu, więc siadłam i poczekałam.

Jak Wam wczoraj pisałam śniadanie dziś na 8.30 w domu mojego szefa (księdza). Zaprosił na nie tutejszego proboszcza. Wszystko ładnie pięknie - zabraliśmy wszystko do samochodu, dojechaliśmy i co???? I pod domem bossa, nie mogliśmy otworzyć bagażnika, a tam było wszystkie jedzenie. Normalnie siąść i płakać.
Dobrze, ze część zawieźliśmy wczoraj wieczorem, to zaczęłam to co było przygotowywać, a na resztę czekałam. Dopiero jak proboszcz przyjechał, to chyba samochód zobaczył, ze to nie przelewki i wtedy bez problemu.... otworzył się.
Wszyscy się uśmiali, ale na początku tak zabawnie mi nie było.

Lorelain - jest dobrze, jedna ze znajomych określiła, że ma taki "sportowy brzuszek",
tak jak pisałaś, tylko jak śpię, to po jakimś czasie boli mnie biodro i zaczyna cierpnąć noga, wtedy muszę zmienić bok, na którym śpię i gitara. Jeszcze troche - wytrzymamy.
 
witam popoludniowo
katrina no to ciekawa przygoda heh

a ja dzis cos nie ciekawie sie czuja jakas rozbita jestem cos czuje ze za dlugo to nie pobede w ciazy niuni chyba sie spieszy caly dzien brzuch nie daje o sobie zapomniec leki pomagaja tylko na chwile jak tak dalej pojdzie to jade do szpitala ehh ( sory ze tyllko o sobie :-))
 
reklama
Do góry