hey dziewczyny! witam sie i spadam bo u mnie w domu szpital, całą noc nie spałam... Krzysiak ma zapalenie spojówek i to takie ostre a do tego jakaś infekcja w gardle i nosie bo ledwo mówi i oddycha...
byłam już u dwóch lekarzy i musze stwierdzić, że oni tutaj ą jacyś niedorozwinięci... ale to temat no dłuższy post...
uciekam bo dopiero niedawno śniadanie zjedliśmy... a w domu burdel jak nie wiem bo już od dwóch dni nie robię nic tylko zajmuję się moim biednym chorym dzieckiem, albo łażę po lekarzach!!!
życzę Wam miłego dnia kochane!!!;-)
byłam już u dwóch lekarzy i musze stwierdzić, że oni tutaj ą jacyś niedorozwinięci... ale to temat no dłuższy post...
uciekam bo dopiero niedawno śniadanie zjedliśmy... a w domu burdel jak nie wiem bo już od dwóch dni nie robię nic tylko zajmuję się moim biednym chorym dzieckiem, albo łażę po lekarzach!!!
życzę Wam miłego dnia kochane!!!;-)