reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przyszłe i obecne mamusie z Bielska-Białej i okolic :)

uff ja normalnie pisać nie mam siły... jesteście kochane
dziuba, super tort, i na pewno wyjdzie lepiej niż mój :) choć mój był całkiem smakowity :) ale zjadłabym tego Twojego ;)
Patusia - kolejny termin akcji włosy sobota rano :)
sosinka, super że się odezwałaś :)
Mamby posty jak zwykle the best :p a cóż tak masz chrapkę na cygański i błonia? :p
ja też spaceruję, załatwiam różne sprawy, jeżdżę autobusem z dziećmi, psem, itp. podoba mi się taka pogoda, w końcu czuję że żyję
 
reklama
Sosinka fajnie, że się odezwałaś :-). Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z efektu końcowego :-).
Mamba argument o mężu jak najbardziej Cię usprawiedliwia. Korzystaj dziewczyno, korzystaj :-D.
Olga to w sobotę czekamy na zdjęcie-jeśli oczywiście będziesz chciała dodać. Podziwiam Cię, dwójka dzieci, pies i autobus. Ja na razie autobusy omijam:-).
Pogoda jest cudna. Spacerujemy dwa razy dziennie, bo aż szkoda siedzieć w domu jak takie upały :-D
 
Olga na którą idziesz w sobotę? Ja też idę ale tylko czesanko przed tym ślubem bo po zlocie mogę wyglądać dziwnie i trzeba to jakoś okiełznać:-p
Sosinka napisz co u Ciebie.

Zuza wczoraj zaliczyła 3 wyprawy: ze mną, z tatą jak ja pracowałam a potem całą rodzinką na lotnisko zaliczyliśmy pierwsze wiosenne piwko w terenie ;)
Też mnie kusi Cygański i Błonia ale samej mi się nie chce :p
A taka specyfika naszego regionu, że zawsze jakaś górka się znajdzie. Pamiętam jak wróciliśmy z Danii zafascynowani ideą poruszania się po mieście na rowerze. Po tygodniu nam przeszło, ciągle trzeba pod jakąś górę cisnąć (pomijając kwestie kierowców, którzy w ogóle nie patrzą na rowerzystów) ;)

Do tortu zamówiłam zielony lukier ciekawe czy uda mi się go położyć na tym torcie;) jeszcze 2 tyg i wrzucę wam fotę ;) Poza tym będzie sernik cytrynowy. Jest obłędny... piekłam ostatnio pierwszy raz i się zakochałam. W ogóle jakoś ostatnio w sernikach gustuję. W ten weekend będzie miętowy. Ciekawe jak wyjdzie...
 
autobus jest super :) daje tyle możliwości. właśnie wróciłam z wyprawy, wyszłam o 9 :) zaszłam na nogach ze złotych na piastowską, wstąpiłam do koleżanki którą zaraz zaproszę tu do nas na forum :) hania cały czas w chuście, byłam bez wózka, z psem na dokładkę, wróciłam autobusem. zaraz kupuję bilet miesięczny :)
fryzurą się pochwalę oczywiście :) idę na 7.30 rano :p
do cygańskiego i na błonia umówmy się wszystkie razem :)
uff ramiona mnie bolą od chusty :p Hania za to bardzo zadowolona :) w chuście na zmianę śpi i ogląda sobie świat :)
po 3 wychodzę ale już z wózkiem, z drugim psem, na spacer na łąkę a potem po Natalię do przedszkola
sosinka, nie idziesz jakoś po 3 na spacer w okolice tuwima? ;)
 
Olga byłaś na piastowskiej, a to już rzut beretem do mnie :) Rany boskie 7:30 fryzjer... ale pewnie bez problemu wstaniesz :). Nadal towarzyszą Ci takie emocje przed zrobieniem tej fryzury?
Dziuba lotnisko jest super do takich spacerków. My dziś byliśmy na działce- Szymek był w wózku w samym pajacu, bez czapki. Zastanawiałam się czy aby na pewno jest dobrze ubrany, bo mijałam dziś różnie ubrane dzieciaczki jadące wózkiem. jedne w grubym swetrze inne w krótkim rękawku.
Czekam na fote sernika :). Daj znać jak wyszedł miętowy :)
 
Dziuba ja chcę przepis na ten sernik cytrynowy :tak: I kurde sama się dziwię że nie wpadłam na to żeby na lotnisko się wybrać na spacer. Może się tam spotkamy gdzies na piwku z dzieciakami. Patusia chyba też ma niedaleko
Co do Cygańskiego i Błonii to z miłą chęcią zwłaszcza w taka pogodę jak ostatnio my do 18 w sumie na polu jestemy :tak:
Olga Ty to masz godz tego strzyżenia ja bym tam chyba w piżamie poszła z poduszką pod pachą :szok: Choć ostatnio się nie wysypiam bo Oliemu idzie ząbek i nie przechodzi tego bezobjawowo . Czekam na zdjęcie :tak:
Patusia ubiorem się nie przejmuj każdy ubiera wg uznania jedne dzieci są przyzwyczajone do ciepełka inne nie . Ja Oliemu ubrałam czapkę z daszkiem samą koszulkę i spodnie bez rajtek bo i po co

Ehhhh mamy na wieczór piwko. Maż dostał drugą cześć wypłaty za luty !!!! Normalnie oni chyba oczekują że się ze szczęścia upijemy!!! co za k **wa kraj:wściekła/y:
 
no i jest nowa fryzura ;) wydaje mi się że ten pomysł z grzywką to był strzał w 10. jest OK
mąż porobił mi piękne fotki na placu zabaw :) tak piękne że wyglądam w nich lepiej niż normalnie, no ale co tam :p

DSC_9185.jpgDSC_9203.jpgDSC_9204.jpg
DSC_9188.jpg
 

Załączniki

  • DSC_9185.jpg
    DSC_9185.jpg
    28,8 KB · Wyświetleń: 104
  • DSC_9188.jpg
    DSC_9188.jpg
    23,8 KB · Wyświetleń: 98
  • DSC_9203.jpg
    DSC_9203.jpg
    30,3 KB · Wyświetleń: 102
  • DSC_9204.jpg
    DSC_9204.jpg
    31,3 KB · Wyświetleń: 106
No super ta grzywka :). Najważniejsze, że Ty się w niej dobrze czujesz :). W ogóle dziś jak wstałam po 8 to od razu pomyślałam o Tobie, że Ty już od godziny jesteś u fryzjera :D. Długo trwało strzyżenie?
 
Olga no ja jestem pozytywnie zaskoczona jak dla mnie to ta fryzura to był strzał w 10. Już nie moge się doczekać kiedy Cię na żywo zobaczę:tak:
U mnie Oli daje czadu dzisiaj pojechaliśmy na zakupy i moje dziecko w sklepie jako tako ale w samochodzie go jakieś ADHD ogarnia nic tylko chce widzieć do przodu. Za miesiąc wymieniamy fotelik do którego na szczęście dokłada się chrzestny bo chyba nie wydolilibyśmy z kasą. Dzisiaj kupiliśmy pampersy dla Oliego nowe cieńsze czapeczki musze mu jakieś buciorki jeszcze sprawić no rośnie mi chłopak niesamowicie. Ja myślałam że może jaką bluzkę sobie kupię ale albo wszystko w kosmicznych cenach albo do wycierania podłogi .
 
reklama
hehe Mamba a byłaś sceptycznie nastawiona :) a gdzie byłaś w sklepie?
Patusia, samo strzyżenie to raz-dwa :)
ale jakie jaja, nastawiłam budzik na 6.30 (miałam wskoczyć do wanny, wypić kawę spokojnie, przeprostować te włosy) - i dałam tel pod poduszkę. w nocy zamieniliśmy się miejscami z M (Hania się obudziła po 4 i chciała się bawić i zwiedzać, kładłam ją jak super niania raz po raz chyba przez pół godziny i musiałam być bliżej łóżeczka jak co minutę wstawałam). no i nie usłyszałam tego budzika spod drugiej poduszki - i nagle budzę się, patrzę a tu 7.10! oczywiście zwykle dziewczynki budzą się wcześniej a akurat wyjątkowo obie spały. więc zerwałam się, pochłonęłam kawę, ubrałam się, przemyłam twarz i poleciałam, i na 7.30 zdążyłam :)
 
Do góry