reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przyszłe i obecne mamusie z Bielska-Białej i okolic :)

sosinka, byłyśmy :D ja z wielkim brzuchem, w czarnych legginsach, czarno-biało-niebieskiej tunice i czarnych adidasach (swoją drogą ubrana tak samo jak na tamtym zdjęciu, tyle mam ciuchów :p) i z błękitną sportową torebką, Mamba w czarnych włosach, okularach i w długich legginsach i tunice z żółtym kolorem, taka szczupła i zgrabna dziewczyna :) hihihi mamba pewnie zaraz zaprzeczy ale nie słuchaj jej :) ja łaziłam bez celu i akurat tuż przed 20 gadałam przez telefon :p na pewno nas widziałaś :D
 
reklama
Olga ten dołek minął? Wczoraj wieczorem z tego co piszesz nie miałam za fajnego humorku:baffled: Co do kuzynki i nawiedzonych bab to oczywiście pasuje, ale nie podoba mi się, że opowiada takie rzeczy O NAS:angry:;-)
Sosinka no właśnie tak jakoś byłyśmy i nie wiem, czy ja Ciebie też nie widziałam. Byłaś w takiej białej bluzce?

Olga żebyś wiedziała, że zaprzeczę bo mam oczy i mniejszą wadę :-D
 
Hmm tunika na pewno była w odcieniu niebiesko-czarnym, leginsy czarne i adidasy, torebki nie widziałam... włosy chyba raczej krótkie związane? Jakaś dziewczyna w okularach była ale kompletnie nie pamiętam twarzy ani ubioru...

Ja nie byłam w białej bluzce (ale kojarzę ze ktoś taki był). Miałam niebieską bluzkę, szary kardigan, czarne długie leginsy i taką szara spódniczkę i z upartym mężem hehe

W takim razie pewnie to byłyście Wy!!:-)
 
Sosinka możliwe choć twarzy tych kobiet z brzuszkami nie pamiętam już bo nie przyglądałam się szczególnie:no:Ja wróciłam z miasta po burzliwej akcji w NFZ i mam dośc tej instytucji. niech ją diabli wezmą i niech każdy sam opłaca sobie ubezpieczenie zdrowotne:tak: W ciuchaczu kupiłam sobie 2 bluzki takie szersze i mojemu mężowi spodenki z adidasa. Zamierzam tam wpaść jeszcze w najbliższym czasie, ale bez mężnego bo mi wisiał nad karkiem i marudził.
Przez weekend mnie nie będzie bo wyjeżdżam do rodziców i odwiedzić moją cudowną teściową:baffled: Normalnie kobiety nie trawię no ale pozory trzeba sprawiać. Dzisiaj przede mną jeszcze sprzątanie i obiad, a na karku leniwiec:sorry2:
 
aaach mój humorek jeszcze gorszy bo mi kumpela nawrzucała, i zrobiła awanturę zupełnie niesłusznie bo to ona przegięła i to ja jej powinnam zrobić awanturę a ja do niej grzecznie i miło, a ona na mnie z fochem, akcja zaczęła się (przez fb) jeszcze wczoraj po tych moich postach wieczornych tu na bb, a kontynuację miała dziś rano i jeszcze przyszłam ze spaceru i znalazłam kolejne posty i już nie mam nerwów na to

mała sucza mnie wkurzyła dziś rano ponownie, byłam z nią z 4 razy i dopiero za czwartym zrobiła kupę na polu a raz już zaczęła w pokoju ale jej przerwałam, no ale za to jaka radość jak w końcu się załatwiła gdzie trzeba! :)

no ale potem przyszła kuzynka, byłyśmy na długim spacerze, wzięłam dwa psy, były grzeczne, polatały sobie - choć jest zdecydowanie za ciepło i dla mnie i dla nich. niedawno wróciłam, kupiłam kobiałkę truskawek które sobie zamrożę - mam czyściutki, wysprzątany i odmrożony zamrażalnik, tyle że mam taki bajzel w domu że szoook... ale przyjemnie będzie sprzątać taki burdel i widzieć efekt :p mąż gdzieś w komisie ogląda jakieś auto, potem zrobimy na obiad ziemniaczki z fasolką szparagową bo kupiłam na targu, potem mąż chciał mnie wyciągnąć do teściów ale może mu się jeszcze odechce... bo ja zmęczona i nie mam siły. albo sam pojedzie :p choć to trochę nieuprzejmie z mojej strony by było... no ale co, upał, ja 8 miesiąc, chyba mogę sobie pozwolić na chwilę odpoczynku i ciszy :p

czeka mnie znów intensywny weekend, trzeba gdzieś iść do sklepów, jutro rano trening z psem, w niedzielę mamy jechać na wystawę psów do ustronia a ma być 30 stopni! masakra... a mnie się basen marzy a nie mam stroju kąpielowego i mam obdarte nogi i białe i nie wiem jak je pokażę publicznie... na wystawie też się pewnie będę w legginsach smażyć...

no ale głowa do góry, dobry humor trzeba mieć...
 
Olga oddychaj i spokojnie. Jak dla mnie należy Ci się odpoczynek, więc teściowe chyba zrozumieją:tak: Koleżankę olej i tyle a nogami się nie przejmuj. Ja bym też poszła na basen, mam strój nogi w takim stanie, a nawet jeszcze gorszym niż Ty tylko jakoś towarzystwa brak a ja nieprzyzwyczajona jestem, że ludziska tak sie patrzą na mnie i na mój bebzol.

Pieszczoszka to masz niezłego świra w domu, dla mnie te psy mają podwójne ADHD i powiem szczerze jak lubię zwierzęta tak za nimi nie przepadam. Dla mnie pies ma być psem a to to takie pluszaki. w trawie tego nie widać, strach, że coś go żeżre ja tam wielbicielka owczarków niemieckich jestem. Jak będziemy mieć kiedyś warunki to oboje z mężem postanowiliśmy, że kupimy sobie owczarka właśnie. Zresztą ja całe życie miałam owczarka niemieckiego i kocham te psiaki:tak:
 
Tonya, jutro ma być ciepło? mnie by wypadało z psami wyjść na jakiś spacer - tylko z którymi..? wzięłabym dwa, np. Kenę i szczeniaka, ale to tylko w łąki, straconka na przykład... jak bym jakoś tam doszła... bo z dwoma dorosłymi nie mam problemu, ale szczeniak trochę nieogarnięty... Ty gdzieś idziesz rano? mam nadzieję że mnie się będzie chciało... a to gemini to nie wiem kiedy, czy planowałaś to na jutro? bo jak tak to też może być :) jakoś się muszę zmusić do zakupów...
idę z tymi psami, zajrzę jeszcze za kilkanaście minut

Niestety przeczytałam Twoją wiadomość dopiero teraz, a szkoda bo szłam do warzywniaka to i o straconkę można by zahaczyć. Jakby co to pisz proszę sms, bo ja mam dotęp do neta tylko wieczorami jak mąż z pracy wraca z lapkiem. Do gemini tak szybko nie pojadę, bo po weekendzie mnie nie będzie pewnie do środy. Na szczęście moja teściowa jest spoko, więc się nie wzbraniam przed wyjazdem :-)

Fajnie, że zakupy udane. Powodzenia na wystawie!

Mamba zgadzam się z Tobą co do yorków, też lubie owczarki niemieckie, to chyba najmądrzejsze psy.

Sosinka godzina zero coraz bliżej, masz jakieś objawy?
 
Posprzątałam ugotowałam i w trakcie umierałam. kurde w tym całym dniu zapomniałam jeść, a brałam antybiotyk i się mi dostało:baffled: Dostałam jakiegos skrętu jelit, że ąz mój w szoku chciał mnie pakować i jechaż ze mną do szpitala. Niech się ta infekcja kończy:dry:

Jutro rano do rodziców a potem cudne spotkanie z teściową:-( Jak ja nie lubię tej kobiety:tak:
 
reklama
Tonya, my z kuzynką wyszłyśmy ode mnie dopiero dobrze po 10 a z powrotem w domu byłam przed 14 więc spacer był solidny :p choć właściwie większość czasu siedziałyśmy na straconce na ławeczce :p pójdziemy innym razem :) będę pisać albo dzwonić :)
ja na wystawie psa nie pokazuję, jadę tylko towarzysko i rekreacyjnie :p będę zasiadać pod stoiskiem szkoły Canis. Nie zgłosiłam psa bo pożałowałam 100zł i w sumie dobrze, kupię sobie za to coś fajnego :p

pieszczoszka - fajnie że masz pieska :) nie będziesz się nudzić :) no i masz kompana do spacerów :)

Tonya, Mamba - życzę udanych wyjazdów i weekendów z teściowymi :D

nam dziś dzień zleciał w domu i nigdzie nie pojechaliśmy, całe szczęście :p jeszcze nie posprzątałam, właśnie myję gary (jak widać) :p uciekam bo zaraz mąż skończy kąpać dziecko a tu wody na kaszkę nie ma :p miłego wieczorku!!

a sosinki nie ma :D
 
Do góry