reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przyszłe i obecne mamusie z Bielska-Białej i okolic :)

ja kocham wszystkie psy ale osobiscie bym yorka nie kupila.. strasznie wymaga uwagi i dokladnie trzeba uwazac zeby byle czego nie zjadł i zeby go ktos nie zdeptał... no i to czesanie .. masakra;) i jeszcze trzeba jej wlosy spinac bo leca jej na oczy ,, taka mala psia dama.. a relacja pies dziecko:) rewelacja wiec tyle dobrze;)
 
reklama
Witaj Patusia! Odzywaj się śmiało! Szczególnie będąc w początkowym okresie ciąży masz okazję podpytać o wiele rzeczy bardziej zaawansowane ciążowo mamuśki ;-) Myślę, że mamy już pewne doświadczenie w ciążowych dolegliwościach, wątpliwościach, poszukiwaniu rzeczy dla maleństwa i mamy. Zawsze z chęcią pomożemy! :tak:


Pieszczoszka bardzo fajnie, że masz pod opieką pieska! Z pewnością nie raz poprawi Ci nastrój (jak to zwierzaki) ;-) i wprowadzi trochę urozmaicenia w codziennych obowiązkach :-) Najważniejsze, że z Twoją córeczką 'dogaduje' się bez problemu.

Tonya ten lekarz, o którym wcześniej pisałam też raczej nie zrobi problemu z L4. Mi już proponował od 3 miesiąca :p tyle, że ja kompletnie nie potrzebowałam.

Kochane życzę miłego weekendu i udanych wyjazdów! Mam nadzieję, że jakoś przetrwamy tą kolejną falę upałów :/
 
Ostatnia edycja:
Witajcie Kochane!!!
Ja dopiero teraz mam chwilkę żeby coś napisać, czyli to oznacza, że dalej w dwupaku śmigam ;) Jeszcze dane mi czekać, póki co nic się nie dzieje hmmm może jutro 1.07 - ładna data :) Dolegliwości i objawów żadnych hmmm... a do tego weekend ma być meeega gorący i jak tu wytrzymać?! Wczoraj z mężusiem na specer długi się wybraliśmy wieczorkiem a dziś jedziemy do sąsiadki na działkę, więc pewnie popołudnie zleci...

Olga nogami nie przejmuj się, ja też mam mega białe, w ogóle jakoś słońce mojej skóry nie lubi - prawie jak córka młynarza hehe

Pieszczoszka teraz będziesz miała wesoło w domku z pieskiem :) zawsze to jakieś urozmaicenie

Wszystkim wyjeżdżającym na weekend życzę miło spędzonego czasu, mimo wszystko i dużo cienia ;)
 
Ostatnia edycja:
Witam klikam od swoich rodziców;-)
Pieszczoszka przynajmniej masz zajęcie z psiną, a i mała jakieś nowe do doświadczenie zdobędzie:tak:
Sosinka Ty jeszcze w dwupaku bidulko:szok: Coś dzidzia nie ciśnie się na ten świat:)

U mnie ciepło i jeszcze cieplej, więc ja po domu zapieprzam w majtach i staniku bo kurde leje się ze mnie niemiłosiernie. Jeszcze dzisiaj głowa mnie boli i do tego ten antybiotyk - masakra.
 
Oj dziewczynki jeszcze 2 dni do terminu porodu :-) Jak do 10 lipca nic się nie wydarzy to 11 lipca mam stawić się rano w szpitalu, ale mam nadzieję, że jednak coś się podzieje... pozostaje mi czekać, ale w taki upał nie jest to łatwe. Dziś masakra. Dobrze, że pojechaliśmy nad wodę, bo było troszkę chłodniej....a podobno upał ma trwać przez najbliższe 2 tygodnie:no: nie wiem jak to przetrwamy...
 
Pieszczoszka no niestety nie da sie :no: A ty rozpakowana jesteś przynajmniej, a mnie czeka całe lato:baffled:
Sosinka ty to wytrwała jesteś i niesłego uparciucha masz tam w brzuszku;-)

W ogóle to witam się ponownie z Bielska:tak:
 
reklama
To prawda w moich brzuchu uparciuszek mały. Nic a nic mu się nie spieszy....

Pieszczoszka mnie też pogryzły te nieznośne komary!!!

Mamba jak tam po weekendowych odwiedzinach?
 
Do góry